Jak odbudować życie na zgliszczach rodziny

Jestem w zasadzie już ex, i nie potrafię sobie z tym poradzić ja go kocham, on wciskał mi kity i całej mojej rodzinie jaki on dobry i chce spróbować naprawić wszystko co bylo złe w naszym małżeństwie a tak naprawdę znalazł sobie tzw. znajomą z którą spotyka się z pewnością od roku jak nie dłużej. Świat mi się wali a oni do siebie telefonują umawiając się przy mnie beszczelnie na ferie między świąteczne. Jak sobie dać radę, jak się podnieść, jak zachować się z godnością kiedy sił brak. Proszę niech mi ktoś powoże bo chodzą mi pogłowie różne złe myśli żeby sie uwolnić a jemu darować wolność.

Jedna dobra rada: ODPUSC! Wiem ze teraz jest ciezko, kazdy z nas przechodzil rozstanie, jedni lepiej drudzy gorzej... Ale prawda jest jedna: chociaz teraz wydaje ci sie ze swiat sie zawalil to z czasem to minie, a gdy przyjdzie nowa milosc to byly pozostanie juz tylko mglistym wspomnieniem. Powodzenia :)

Myszko miłość czyni cuda pod warunkiem że jest to miłość także do siebie

Bądź dla siebie, wszystko w życiu ma jakiś cel, po prostu się z tym życiem zgódź. Rób to czego nie mogłaś wcześniej, baw się życiem.

Pozdrawiam i zapraszam na temat życie po rozwodzie ,tam pisze wiele kobiet które mają podobne sytuacje ,wspierają się ,piszą o swoim życiu a razem łatwiej .Kochanie masz prawo do godnego życia ,zbieraj dowody zdrady i przepędż drania bo zniszczy Cię a zdrowie jest najważniejsze ,trzymaj się.

moze idź do psychiatry bo jeszcze komus krzywde zrobisz :O

Potrzeba czasu,czasu i jeszcze raz czasu. Zajmij się czymś żeby nie mieć czasu myśleć o tej sprawie... W swoim czasie to będzie tylko wspomnienie.