Silny ból kręgosłupa u dziewiętnastolatki

Juz nie wytrzymuję. Mam bardzo silny ból kręgosłupa szyjnego szyjnego. To juz trwa i trwa. Byłam u lekarzy, którzy to ignorują albo u takich u których będę za pół roku, bo mam wizytę na maj. Co robić? Dlaczego nie mogę sie dostać do lekarza?

bo lekarz ma cię w dupie i tylko przypomnienie mu drogą użędową o tym fakcie ma rację bytu

Jak to drogą urzędową?

Jak to drogą urzędową?

Pomoże mi ktos?

tez od jakiegoś czasu walcze z bólem karku, spać nie moge przez to, wyrzucam poduszki bo sie wierce tylko, często budze się z bólem szyi który z godziny na godzinę przeradza się w ból głowy... masaż karku mi wtedy bardzo pomaga, takie godzinny masaż potrafi mi nawet uśmierzyć ból głowy. Do lekarza jeszcze z tym nie poszłam ale chyba sie wybiore. A co do tego że cie ignorują, fakt pełno jest konowałów pierwszego kontaktu którzy tylko angine potrafia wyleczyc a jak ktos juz z czymś innym do nich przyjdzie to mają w dupie i odsyłaja albo do specjalisty ale bagatelizują. Ciebie olali zapewne przez młody wiek, dlatego, że z bólem kręgosłupa to starzy ludzie zwykle przychodzą. Nie daj sie idz do innego learza, i znajdz w koncu takiego co cie nie oleje i potrakuje twój problem poważnie.

to co mozesz zrobic to sama powoli wykonywac takie podstawowe cwiczenia na odcinek szyjny. pewnie masz tez ledzwiowy troche zjebany bo to zazwyczaj lubi isc w parze.

choć przygotuj się ze na ostateczna dioagnoze bedziesz musiała troche poczekać. Jeśli ból jest silny normalny lekarz skierował by na rezonans lub tomografie (nie wiem dokładnie które to badanie), a u mnie w miescie na przykład czeka sie na nie minimum 3 miesiące albo dłużej...

przede wszystkim powinnas miec RTG zlecony, to sie robi praktycznie od reki, i lekarz jak jest skrzywienie moze cie skierowac na rehabilitacje, tak bylo w moim przypadku z piersiowym

oj mi idze idzie racja. Krzyż czasem tak boli że płakać sie chce, nawet gorzej niż kark... a mam 23 lata :/

mam dokładnie to samo, ból już od 3 lat, byłam u lekarza miesiąc temu stwierdził, że może to jakieś zapalenie i przepisał leki (3 lata już zapalenie musiałoby trwać) nie pomogły i teraz miałam sie zgłosić po skierowanie na prześwietlenie, ale brak mi czasu...

ja to sie wogóle zastanawiam czy sobie nie zacząć chodzić do masażysty poprostu. Wykupić sobie karnet i tyle. Takie masaże potrafią przyneść ogromna ulgę.

przeswietlenie odcinka szyjnego kosztuje okolo 50 zl jak sie na wlasna reke robi, bez skierowania. ale rtg to podstawa, nie wiem czemu nie zlecaja.

ale masaze to tylko dorazne rozwiazanie. musisz przede wszystkim wzmocnic gorset miesniowy, czyli koniecznie trzeba cwiczyc. nie trzeba pol dnia, byleby co dzien, systematycznie, 10-15 minut nawet starczy. i przestrzegac pewnych zasad: nie schylac sie (tylko kucac) siedziec prosto etc.

Jeden rodzinny na mnie nakrzyczał że wymyślam. :-( Do specjalisty jestem zapisana na ten maj. Nie mam badania rtg ani tomografii ani nic z tych rzeczy. Mam także problem ze stawami. W dodatku strasznie nie lubię i boję sie chodzić do lekarzy. Mam wrażenie że robią mi wielką laskę ze mnie przyjma. Czuje sie wtedy taka mała i jeszcze ich o cos prosić? Wybiore sie do nowej lekarki do przychodni moze ona bedzie jakąś ludzka. Odcinek lędźwiowy mnie czasami pobolewa ale najbardziej dokucza szyjny.

no tak masaże to doraźnie, wiem że nie rozwiążą problemu. Teraz jestem w ciąży wiec w sumie mi nic innego nie zostało :/ ale jak urodze to sie wybiore do lekarza bo też już mam dosyć tego bólu.

mam ten sam problem tylko jestem od Ciebie troche starsza, korzystalam z masażu i ustawienia kregosłupa, oprocz bolu kregoslupa mialam jeszcze ucisk głowy, po "zabiegach" mialam spokoj kilka m-cy, ale znowu sie odnawia i bedzie odnawiac

Dla mnie 50 zł to dużo. Nie po to moi rodzice ponad 30 lat płacą składki abym teraz nie mogła na fundusz zrobić zdjęcia. Zdjęcie to chyba podstawa? Prawda? Czasami tak boli że wyciska łzy.

niestety żeby znaleźć z tym kraju porządnego lekarza pierwszego kontaktu jest ciężko. Ja na szczęście posiadam takiego fajnego który napewno nie zbagatelizuje mojego problemu ale mój facet na przykład chocił chyba z 7 lat z okropnym bólem żołądka, nic jeść nie mógł, nic mu nie smakowało itp i lekarze go odsyłali na rózne badania, do różnych specjalistów, paśli takimi lekami że aż wątroba mu od tego spuchła i nic to nie pomagało. W koncu zapisałam go do mojego lekarza i po jednej wizycie postawił mu diagnozę: Helikobacter Pyroli. 2 serie antybotyków i 7 letni problem zniknął po 2 tygodniach kuracji... Naprawde tak ciężko było go zdiagnozowac? Mój lekarz nawet mu badań nie robił a wyleczył go od ręki. Przykre, że w tym kraju jak sie nie zapłaci to na ciebie leją...

w ciazy to nie dziwi mnie ze ledzwia i krzyz dokuczaja, masakra, nie dosc ze skrzywiony to jeszcze takie obciazenie, musisz naprawde cierpiec :( kafebol koniecznie idz do lekarza i wymus skierowanie na rtg a jak nie bedzie chciala dac to popros odmowe na pismie

jest niestety tendencja do oszczedzania na podstawowych badaniach diagnostycznych :(

przkro, ze człowiek tyle lat placi składki, a jak ma potrzebę to musi tyle w kolejce czekać albo bulić poszłam zapisac się na rezonans na fundusz to termin za 4mce, a prywatnie (za 400) za kilka dni...

walcz o siebie lekarze uwielbiają wmawiać, że nic Ci nie jest, że symulujesz, albo Cię faszerują lekami na chorobę, której nie masz ja od wielu lat miałam problem z kręgosłupem, problem mój był skutecznie bagatelizowany, w końcu mam wynik tomografu, ale teraz to już tylko operacja

4 m-ce i narzekasz? to i tak szybko :O

Ja jestem z lubelskiego z niewiekiego miasta wiec lekarze z innych województw na razie odpadają ale dziękuję za chęci. Jak będę miała chociaż zdjęcie to sie odezwe na emaila. A co bym musiała potem z tą ewentualna odnowa zrobić? Ale prosić o rtg odcinka szyjnego czy całego kręgosłupa?

ja robiłam tylko szyjnego, ale nie zaszkodzi całego jak juz robisz, mi kregi przeskoczyły w szyjnym, MASAKRA!!!

boli szyjny wiec szyjnego. po prostu idz do lekarki tej nowej, powiedz ze od dawna cierpisz na bol kregoslupa szyjnego i bylas z tym u lekarza. jak ci zacznie przepisywac leki i na tym bedzie chciala skonczyc, to zasugeruj rtg (chociaz jak normalny lekarz to sam powinien skierowanie od razu dac). jak odpowie ze np nie ma potrzeby, to sprobuj jej wytluscic ze jednak jest bo bez powodu na pewno nie boli, a jak nadal odmowi to powiedz, ze w takim razie prosisz, by odmowe napisala na pismie. z reguly wtedy miękną i dają skierowanie.

no teraz w ciąży to jest jeszcze gorzej bo to dopiero 5 miesiąc a już wiele rzeczy zrobić nie mogę bo bili jak jasny gwint. Niestety ból krzyża dokuczał mi już praktycznie od dzieciństwa, pamiętam czasy szkole, kiedy na jakimś dłuższym apelu albo akademii po godzinie stania przebierałam z nogi na nogę i marzyłam już o tym żeby usiąśc kiedy inni jeszcze mogliby stać i stać i nic im nie dolegało... Ale bo spotkania rodzinne "nad grobem" we wszystkich świętych, kiedy też dorośli potrafili stać nad pomniekiem 2,5 godziny to ja już wręcz płakałam żebyśmy do domu wracali bo wystać nie umiałam, a żadnej ławeczki nad grobem nie mieliśmy ani nic a na pomiku przecież usiąśc nie mogłam i jeszcze ochrzan dostawałam, że symuluje a mnie naprawdę tak bolało, że mało nie mdlałam... :( Nikt jednak sie nigy tym nie zainteresował i tak z tym żyje aż do teraz...

ale do ledzwiowego trzeba sie umawiac, przeczyszczac etc. wiec jak nie boli ledzwiowy a szyjny, to przede wszystkim szyjny niech robi. nie ma co robic calego, po co sie dodatkowo naswietlac? naswietlanie nie jest zdrowe.

Ale lędźwiowy tez boli ale akurat dzisiaj mniej. Pamiętam ze z jakieś dwa tygodnie temu był taki ból że nie mogłam sie wyprostowac. Dziękuję za rady. Jutro idę do lekarza i napiszę co i jak wyszło. Żyćzcie mi powodzenia.