po co sie ze mna spotyka?

Nie jestem już nastolatka ale nie mam zbyt dużego doświadczenia jeśli chodzi o facetów. Potrzebuje pomocy. Spotykam się z pewnym facetem. Jest miło i bardzo fajnie spędzamy razem czas. To nie są jakieś częste spotkania. Ot czasem kawą na mieście, która to on iniciuje. Problem w tym że z tym spotkań nic ne wynika. Nie o to chodzi że lecę na niego ale nie powiem są chwilę kiedy ciężko się powstrzymać. Sami rozumiecie, jesteśmy dorośli a on zachowuje się tak jak przedszkolak któremu wystarczy że podtrzyma się za raczke . Niby problem mały ale ją zastanawiam się czy jest sens dalszych spotkań. Po co się że mną spotyka. Na nieśmialego nie wygląda jest raczej pewny siebie więc w czym rzecz?

wolała byś aby Ciebie przeleciał na 1 randce? czy facet, który Ciebie szanuje i pragnie zaczekać na odpowiedni moment, to osoba nie godna zaufania?

Ale właśnie o to chodzi że on żadnych nawet najmniejszych sygnałów nie wysyła. Nic ne, zupełnie. Dziwi mnie to bo ie można pić kawy na mieście. Normalne spotkania czy randki mają jakiś finał a tu nic. Ile można czekać na zwykły pocałunek.

może dla Ciebie pocałunek nic nie znaczy cyniczna kobieto, a dla niego to bardzo wiele... życzę aby spotkał kogoś lepszego, bo Ty zapewne na niego nie zasługujesz...

ej nie przesadzaj statystycznie rzecz ujmujac... przeciez ona nie napisala ze chciala sie z nim przespac na pierwszej randce tylko ze nawet jej nie pocalowal ani nie pokazal ze chodzi mu o cos wiecej.

nie chce cie straszyc ale on moze jedynie traktuje cie jak przyjaciólke? moze to ty powinnas zrobic ten pierwszy krok i bedziesz wiedziala jaki ma stosunek do ciebie?