Niektórzy faceci to kompletne dno

Jakim trzeba być gnojem, żeby nie dość, że dać kosza dziewczynie, to jeszcze rozpowszechniać to, co wyznała jedynie chłopakowi, wszystkim wokół? Czy nie potraficie taktownie powiedzieć, że nie jesteście zainteresowani i zachować tę wiadomość tylko dla siebie, a musicie nabijać się ile wlezie razem z innymi?

Moja siostra jest nieśmiałą osobą i wiele kosztowało ją, żeby przełamać się i wyznać uczucie pewnemu facetowi. Gościu wydawał się w porządku, więc miałyśmy nadzieje, że zachowa się odpowiednio, nawet jeśli nie okaże się zainteresowany. Niestety bardzo się pomyliłyśmy. Facet wyśmiał Olę, w dodatku już wkrótce po spotkaniu zaczęły pojawiać się niemiłe plotki na jej temat, że jest łatwa (ciekawe z której strony), że się narzuca)... Jeśli dodam, że facet ma 23 lata i jest studentem, to aż krew zalewa.

od siebie kobiety są dokładnie takie same

Nie wykluczam, że są tego typu kobiety, ale my akurat natknęłyśmy się na faceta i w związku z tym taki a nie inny wniosek. Podkreśliłam zresztą słowo "niektórzy", żeby nie było...

dokładnie,Powiem Tak ,Faceci są gorsi od bab plotkarek

nie zgadzam sie. Faceci to jedno i to samo nasienie. Ja jeszcze troche i zamiast chlopaka bede sobie szukac dziewczyny. Bo tylko kobieta jest zdolna do pelnego oddania sie drugiej osobie, do wrazliwosci i troski. Facet tylko chwilowo jest zainteresowany a potem tylko inne dupy go interesuja. A jak przychodza problemy to nie pocieszy tylko jeszcze dokopie.

dobijasz do dna chwilę na nim jesteś kopiesz w mule 2m przez trzy dni i trzy noce i na końcu dokopujesz się do......................skarbu? nie, do kobiety :D:D

w gronie sa niesamowicie dokuczliwi szczegolnie w towarzystwie kobiet , potrafia sie popisywać idiotycznie jeden przez drugiego w meskim towarzychu maja cos takiego że klepia pierdola tematu które powinny byc miedzy nim a żoną a jest to wywlekane poza 4 ściany to sa moim zdaniem h...

Dziewczyna miała dobre intencje, jest osobą delikatną i kulturalną, która ostrożnie postępuje w stosunku do płci przeciwnej. Niestety ten gość przedstawił ją przed innymi jako natrętną desperatkę, a ludzie są jacy są i zaczęli się nabijać. Od kiedy wyjście z inicjatywą kobiety jest odbierane jako coś nachalnego? Ona nie latała za nim jak opętana, nie wydzwaniała itp. Po takich akcjach aż źle się robi...

no cóż, szkoda siostry. Oby nastepnym razem trafiła na kogoś lepszego i sie upewniła, ze to odpowiednia osoba

Ja jestem odporny na takie plotki:P.Nie jestem frajerem i nie wierzę byle plotkom:P.

I bardzo dobrze, że nie wierzysz. Niektórzy kolesie są zapatrzeni w swoich kolegów jak w obrazek i jeśli jeden obraża dziewczynę, to zaraz robią to kolejni. Zła strona męskiej solidarności...

Dorin84 Problem polaga w tym, że kobiety zamiast "poderwać" tego, który im pasuje stoją i czekają aż facet podejdzie a, że dziś podchodzą głównie tacy to tylko takich możecie poznawać. Wielu fajnych facetów onieśmielacie urodą. Zwykle również bywa, że im atrakcyjniejsza kobieta tym większe jej wymagania względem partnera stąd wielu "słyszy głosy - nie twoja liga , nie masz szans u niej". Dlatego technika stania i uśmiechania się dziś nie przynosi rezultatów.

Tylko, drogi przedmówco, kobiecie czasem trudno wyjść poza tę technikę. Ciągle jednak zakorzenione jest w nas myślenie, że to facet powinien zrobić pierwszy krok, bo kobiecie nie wypada. Ok, czasy się zmieniają, powoli ulega to przekształceniom, co nie znaczy, że wszystkie kobiety są tak odważne. Ja np. zawsze boję się, że wyjdę na natrętną, choć należę do spokojnych osób i poza uśmiechem i bycia miłą nie robię w zasadzie nic. Dlatego zwykle też czekam na odzew ze strony mężczyzny.