znowu dalam się nabrać a on znowu pojechał do innej tak mnie zdradza!!

boze co za czlowiek jak mozna byc tak zaklamanym!!!!! jestesmy razem 7 lat byl taki okres ze mnei oklamywal i spotykal się z inna dziewczyna!! po 4 latach mu tak odbiło ze zaczoł kręcić, klamać.. gdzies jechal a ja nie wiedzialam gdzie potem mi cos sciemnial a po jakims czasie wydalo sie ze spotykal sie za plecami z jakas dziewczyna bo jak twierdzil ,, mu sie nudzilo'' ze niby ja nie mialam dla niego czasu... rozstalismy się na jakis rok, przez ten rok mnie blagal ze sie zmieni ze żałuje ze byl wtedy gówniarzem itp rok go przetrzymałam i postanowilam dac mu szanse... potem kilka lat byl spokoj juz byl kochany dobry zapatrzony we mnie.. cale dnie razem itp dzis tez sie rano widzielismy, bylismy razem na pizzy, na spacerze i u jego babci.. o 16 wrocilam do domu a po 30 min on wydzwanial do mnie kilka razy co robie itp.. czulam ze cos kreci ze gdzies sie wybiera zachowywal sie tak jak ,,wtedy'' co tak mnie klamal.. pytalam go dzis czy gdzies sie wybiera itp a on ze nei ze jestem juz jakaś przewrażliwiona i mi odbija ... teraz od 30 min dzwonie do niego on juz nie odbiera nic 0... napisalam smsa do jego mamy czy on jest w domu napisala mi ze poszedl do marcina ( czyli do swojego sąsiada ) wiec ja napisalam do jego dziewczyny ( marcina) czy Piotrek jest u was? ona ze tak ja napisalam zeby powiedziala mu zeby odebrał tel a ona mi napisala- on mi powiedzial ze zostawil tel w domu ze za 20 min bedzie w domu to sie odezwie.. i juz minelo 20 min oo wlasnie dzwoni... ciekawe co wymysli

guuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupia babo ludzie sie nie zmieniaja, naiwniaku jeden jak cie zdradzal raz to będzie zdradzal drugi i trzeci....