DKW, chodź no tu. Mam dla Ciebie propozycję.

Masz jakieś noworoczne życzenie? Bo jestem gotowa jedno spełnić. Możesz z moją pomocą wkroczyć w nowy rok jako prawdziwy mężczyzna. Musisz tylko szybko podjąć decyzję, bo czas ucieka.

Jedno możesz spełnić: Nie zakładaj tematów, ze mną w tytule:D

Nie bądź taki wstydliwy. I to nie jest odpowiedź, której oczekiwałam. Więc jak? Hotel, satynowa pościel, dwa kieliszki szampana, wiśnie w czekoladzie... Czy dzień jak co dzień, spędzony samotnie przed monitorem?

Ale ja już jestem umówiony z dwiema damami. Jednej na imię Gorzałka, drugiej Psychedelia . . . :D

"wkroczyć w nowy rok jako prawdziwy mężczyzna" A kim byłem do tej pory . . . ?:D

Zapewniam Cię, że żadna z nich nie będzie miała nic przeciwko jeśli odwołasz spotkanie. A jeżeli tak bardzo chcesz, to możesz je zabrać ze sobą. Jak długo masz jeszcze zamiar odrzucać okazje, które los podstawia Ci niemal pod sam nos?

Ach, chyba niemierzalna jest głębokość, na jakiej mam te wasze "kafeteryjne propozycje".:D

Ale to fajnie. Moze trochę moja popularność tu wzrośnie:D

Nie jest kafeteryjna. Jest jak najbardziej realna. Zaryzykuj i się przekonaj.

Aryjka, jesteś ładna?

To wcale nie świadczy o tym, że jest gejem. Mnie też zdarzyło się być zafascynowaną kilkoma kobietami, mimo że wcale mnie nie pociągają. Tak, uważam że jestem całkiem ładna.

Nie zauroczyłem się i mnie nie fascynował, tylko był sobowtórem Davr'a Gilmoura i dlatego chciałem przyjrzeć mu się bliżej przez swój teleskop . . .

Próbuję wybadać właśnie, czy to nie jakieś jaja z DKW sobie ktoś robi. Dlaczego chcesz się z nim bzykać?

Bo jestem dobroduszna :) Volk - to nie temat dla Ciebie, nikt cię tu nie zapraszał, więc skoro Ci nie odpowiada to wyjdź i po sprawie. DKW - nadal czekam na odpowiedź.

Widzisz, że nie ma szans. DKW ucieka od kobiet.

Dostałem w prezencie, ale stary był, chyba XIX-wieczny. Ale niestety go straciłem w pewnych perypetiach, ale sobie nowy kupiłem w międzyczasie, reflektor, czyli lustrzany . . .

I używałem do lepszych celów. To niepozorna luneta mająca nieco ponad metr długości, a już pierścienie Saturna, czy księżyce Jowisza przez nią widziałeś . . . Z Reflektorem jest inaczej, ma tak duże powiększenie, że gołym okiem widać obrót nieba, jest specjalne pokrętło, żeby nadążać za gwiazdami . . .

No więc tak. 450 zł, pięć lat temu we wrocławskiej galerii dominikańskiej. Ma 3 okulary. Chyba nalmniejszy około x150, większy x250, i najsilniejszy x350. Potrzebuje stabilizacji. Wadą jest to, że duże powiększeie oznacza małe pole widzenia. Latwo się pogubić. Aha. Obraz jest odwrócony . . .

Co to znaczy to prawie?

Ale po złożeniu miała około 40 cm

Oj DKW :D I jak tu się dziwić, że do tej pory żadnej na siebie nie nadziałeś? Przecież przed Tobą mogłaby stać zupełnie naga kobieta, a Ty nadal pierdoliłbyś o teleskopie albo innych bzdurach.

Ja mam mentalność purytańską po prostu. A dp podglądania kobiet, też próbowałem go używać. Jak miałem naście lat . . .

Podglądać dupy? W dobie google'a?:D

"Podglądać d**y? W dobie google'a?" Ty na poważnie?

on ogłada gołe baby nrazem z kumplem gulgulem prawie tak jak fącha ślady stup na piasku :-) mieć węch niczym gończy pies tego żaden koń nie potrafi nawet stary byk :-)

Nikogo ciekawego raczej nie było. Z okna miałem dużo wolnej przestrzeni. W budynku obok sami emeryci . . . Raz jedną w nocy wypatrzyłem, przy zapalonym świetle. Siedziała tylko przed monitorem . . . To generalnie strata czasu . . .

" 20:42 [zgłoś do usunięcia]prawie aryjka "Podglądać d**y? W dobie google'a?" Ty na poważnie?" Dla mnie to strata czasu. Nie bawię się w to. Noo. Pare razy mi się zdarzyło, ale to po tym, jak ktoś mnie mooocno wkurwił:D

" 20:41 [zgłoś do usunięcia]volk Dampfkraftwagen-Na żywo widzieć nagą kobietę, to dużo lepsze niż w necie, ale pewnie tego nie zrozumiesz..... " Taaa jasne. Gałązki przysłaniają obraz, a powietrze go rozmywa:D

I jak? Prowokacja udana?:D

"I jak? Prowokacja udana?" Ty nawet nie dopuszczasz do swojej świadomości, że ktoś mógłby Ci to zaproponować, prawda? Wiesz co się zmieni w Twoim życiu w ciągu najbliższych dziesięciu lat? Nic. Bo nie masz jaj, by cokolwiek zmienić. Boisz się każdego przejawu zainteresowania Twoją osobą, uciekasz przed ludźmi, a potem użalasz się na kafe jakie to życie dla Ciebie niesprawiedliwe. Sam jesteś dla siebie niesprawiedliwy!