Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gorsza

dwa małżeństwa z dziećmi 3-4 latka jak zorganizować sylwestra ?

Polecane posty

Witam, podpowiedzcie coś, mamy znajomych w podobnym wieku, dzieci (dziewczynki) w podobnym wieku i żeby było śmieszniej obie jesteśmy w ciąży z terminem na luty :D:D:D poradźcie coś jak zorganizować Sylwestra, bo obawiam się że dziewczynki nie dotrwają do 24tej a jednak człowiek chciałby chociaż obejrzeć fajerwerki i napić się pikolo za nowy rok :P z góry dzięki Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migottkkaaa mala mii
ja kolejny sylwester w domu. a tak bym poszla sie pobawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie przeszkadza że w domu :) nie mam tylko pomysłu jak "technicznie" do tego podejść :P mieszkamy 10 min od siebie więc blisko, tym bardziej nie wiem czy zaproponować im nocleg, bo znowu targać dziecko rozespane ok 1szej czy 2giej w nocy to średni pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzxzxz
zorganizować dla dzieciaków i dorosłych przebieranki jak dzieciaki zaczną marudzić;) ogólnie urządzić imprezę na podłodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tak obchodzimy sylwestra z kuzynami. U nas 3 dzieci w wieku 3-6 lat, u nich dwoje w takim samym wieku. Dzieciaki doskonale bawia SIE ZE SOBA, WIEC NIE ORGANIZUJEMY IM ABSOLUTNIE CZASU, NAWET BY TEGO NIE CHCIALY (SORY ZA CAPS LOCKA...) my siedzimy przy dobrym jedzeniu i winku i jest bardzo sympatycznie. Z tym że.... nie trzymamy dzieci do 24. Nasz wspolny sylwester zaczyna sie okolo 16 i trwa do jakiejs 21.30. Potem zwijamy majdan i lecimy do domu (tez mamy 10 minut od siebie). W domu kladziemy dzieci spac, a sami albo jakis film ogladamy, badz gadamy, czekajac na fajerwerki. O 24 szampan i lulu :-P To juz bedzie 4. nasz wspolny swylester odkad mamy dzieci (wczesniej tez chadzalismy razem na imprezki) i jest zawsze wysmienicie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko_spoko o takie podpowiedzi mi chodziło, nasze dziewczynki też się super bawią razem więc z tym nie byłoby problemu, najgorsze jest to że moj mąż kończy w sylwestra o 21szej :-/ obawiam się że w takiej sytuacji odpuścimy sobie sylwestra i spotkamy się w nowy rok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz im proponowac noclegu, ale jak ich dziecko zasnie u ciebie to po prostu niech sobie spokojnie spi do rana,a oni moga wrocic do domu....jesli znacie si edobrze i dziecko nie bedzie si ebalo po obudzeniu to mysle , ze to dobry pomysl, a oni moga po mala przyjsc rano, albo wy ja mozecie odprowadzic i tyle......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V.
Miałam podobną sytuację, kiedy sama byłam dzieciakiem. Moi rodzice i ich znajomi (ich syn jest o rok ode mnie starszy, córka o rok młodsza) spotykali się przez kilka lat na sylwestrach raz u nas, raz u nich, zawsze z dziećmi i było świetnie.:) Zaczęli chyba właśnie kiedy mieliśmy po 3-4-5 lat i trwało to mniej więcej do końca naszych podstawówek. Za każdym razem my bawiliśmy się w jednym pokoju, rodzice siedzieli w drugim, rozmawiali sobie przy muzyce i jedzeniu, czasem urządzali wspólne tańce razem z nami.:) O stosownej godzinie - zwykle koło 22 czy jakoś tak - po prostu padaliśmy spać ze zmęczenia, wtedy układano nas w jakichś mniej lub bardziej prowizorycznych łóżkach, zamykano drzwi, a dorośli siedzieli sobie nadal, pilnując się tylko, by nie krzyczeć za głośno. I wszyscy byli zadowoleni.:) Może pomyślisz o czymś w tym rodzaju, autorko, o ile oczywiście twoje dziecko jest w stanie spać w nieswoim łóżku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V.
A co do pobudki o 1-2: mnie ubierali w półśnie i tata niósł do domu, a gdy robiłam się starsza, zasypiałam później i łatwiej było mnie rozbudzić, a potem uśpić. Rozwiązanie z zostawieniem śpiącego dziecka na noc, a wypuszczeniem jego rodziców do ich domu też jest dobre, jak sądzę, ale to oczywiście zależy od twojego dziecka i jego uwarunkowań.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×