WYKSZTAŁCENIE PARTNERA?!! dylamet

może sie temat powtarza, ale mamy różnice w wykształceniu i co za tym idzie dylemat. Ja kobieta 28 lat, mam wykstałcenie magisterskie, studia już dawni na sobą. On natomiast w tym samym wieku, ale tylko licencjat:/ mówi, że będzie robił mgr ale żeby w tym wieku jeszcze tego nie zrocił to o czymś świadczy. zastanawiam się czy dać mu szanse. oboje pracujemy

a ma stała prace i jakis zawod? i zarabia?

Zasługuje na mądrzejszą kobietę, jesteś pusta jak Twoje wykształcenie

Pewnie "Umanistka". Oni właśnie są tacy "pseudowykształceni" . . .

ma stala prace, ale tutaj pojawia sie kolejny dylemat. ma malo męskie zajecie. uczy dzieci u szkole podstawowej:/

0/10

to nie prowo, sorki koleszko

Dno.

sama jesteś dnem! tylko osoby na poziomie mogą sie wypowiadać

nie widzę tutaj znaczącej różnicy w wykształceniu, no chyba że ty kończyłaś Politechnikę a on socjologię w prywatnej szkole w co wątpię

tak naprawde nie mam na wet matóry :(

Alerz mnie się udała prowokancja :D hihih

skończyłam polonistykę, on uczy języka obcego, wiec pewnie coś z tym i trochę kultury w rozmowie...

spadaj podszywie

"tylko osoby na poziomie mogą sie wypowiadać" To co TY tu robisz?

"skończyłam polonistykę" "Wykształcenie". Dobre.:D

co ci nie pasuje w polonistyce? jestem oczytana i wykształcona, poza tym mam dobrą pracę, ale nie o tym jest temat. problemem jest, że facet pomimo pewnego wieku nie zdążył jeszcze skończyć studiów

Jak skończyłaś filologię, to pisz tu po starocerkiewnosłowiańsku - zawracanie głowy pseudowykształceniem :o

tu nie chodzi o to co się skończyło, ale czy się skończyło!!!

Zakładając, że nie jest to prowokacja: dziwię się że facet tyle wytrzymał z tak prymitywną babą :D

prowo

zawsze oceniasz kogoś kogo nie znasz? tak po kilku zdaniach?

"tu nie chodzi o to co się skończyło, ale czy się skończyło!!!" Tu chodzi o to, że dla normalnej, myślącej osoby papierek jest bez znaczenia, jeśli człowiek radzi sobie w życiu. Znam setki osób, które zrobiły tylko maturę, a zarabiają kokosy, bo mają głowę na karku i nie marnowały czasu na jakieś pseudostudia. Bo prawda jest taka, że obecny poziom studiów filologicznych jest bardzo niski, sami wykładowcy nabijają się ze studentów. Wiem, bo sama mam za sobą ten kierunek. To studia dobre jeśli chcesz się troszkę rozwinąć (Tobie to nic nie dało - jak widać), ale z prawdziwym wykształceniem nie ma wiele wspólnego.

Sam Twój styl pisania, brak interpunkcji, liczne błędy stylistyczne i literówki pokazują, że temat to marna prowokacja, nie marnuję już czasu na te brednie.

"Cicho wszędzie, głucho wszędzie. Co to będzie, co to będzie!!!" :D

daj już sobie spokój z obrażaniem. skoro masz za sobą podobny kierunek to powinnaś potrafić czytać ze zrozumieniem. ja się pytam: czy taki związek ma szanse???!!!

Znak inną parafrazę: "Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Głupio było, głupio będzie" :D

to forum, a nie uniwersytet

Odpowiem więc: nie ma. Bo Ty się do żadnego związku nie nadajesz, durna babo :)

taki związek nei ma szansy, dlaczego? bo partnerka ubzdurała sobei swoją wyższość nad partnerem i go nei szanuje