Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .hrhrhr.

Kopnęłabyś w tyłek faceta za takie coś?

Polecane posty

Gość .hrhrhr.

Wieczór 30.01, dzień przed Sylwestrem. Gadamy przez telefon, a on do mnie nagle, że musi iść, bo kuzynka do niego napisała. Coś mi tu nie grało więc zalogowałam się na jego profil (sam dał mi kiedyś hasło). Wchodzę, a tam co? Nie kuzynka, a koleżanka. Ona mieszka w innym mieście, a u nas ma rodzinę. Znają się praktycznie od małego, jeśli to ma jakieś znaczenie. xxx Wyglądało to mniej więcej tak: On: "cześć, co słychać?" Ona: "a nic, wszystko po staremu" On: "nadal samotna? heh" (to mi już dało do myślenia, nie gadał z nią tyle czasu a pierwsze co go zainteresowało to czy jest samotna?) Ona: "no niestety" On: "zawszę mogę przytulić heh "(i w tym momencie tak mi zaczęło serce walić młotem, myślałam, że go zamorduję) Później jeszcze była gadka, że ona go zaprosiła do siebie w odwiedziny, a on napisał "kusząca propozycja". Wyłam do telefonu, nie mogłam się opanować. Byłam wściekła i rozżalona. Zakończyłam ten związek. Spieprzył mi sylwestra i najbliższe kilka miesięcy. Najgorsze jest to, że do niego nie dociera, że ja odeszłam. Ciągle wydzwania i szuka kontaktu. Przeprasza i tłumaczy się, że był wtedy wstawiony (dla mnie to nie ma żadnego znaczenia, bo ze mną rozmawiał normalnie więc nie był jakiś pijany). Że jest kretynem i sam nie wie, czemu do niej napisał, bo ona mu się nawet nie podoba (faktycznie, za ładna to ona nie jest chociaż to kwestia gustu). Że chciał sobie pożartować (faktycznie bardzo śmieszne). Ja już nie odbieram telefonu i nie odpisuję na smsy. Dodam, że rozmowę z nią zakończył, bo zadzwoniłam do niego, że wszystko widzę mimo, że kasował co chwila wiadomości. xxx Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo, co zrobilas Ty
tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
Nie jest mi łatwo, bo nie jesteśmy ze sobą rok czy 2 i nie mamy po 16 lat. Znajomi, z którymi spędziłam Sylwestra uważają, że przesadziłam z tym zrywaniem i powinnam dać mu jeszcze jedną szansę. Ale dla mnie to też zdrada niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu troche mi smutno
dobrze zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorące Słońce9999
to samo. tylko szkoda, ze nie poczekałaś do końca rozmowy, nie wiadomo jak by się ona rozwinęła, może zeszliby na temat seksu a wtedy to już totalny klops. To, co zrobił jest mega niefajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
No właśnie nie wytrzymałam, bo bałam się, co by było dalej. Myślę, że tematu seksu by raczej nie było (chociaż nigdy nie wiadomo), bo zmienił temat - tzn. zaczął już gadać w miarę normalnie, jak z koleżanką typu jak spędza Sylwestra itd. O to nie miałabym pretensji. Ale to, co zobaczyłam wcześniej mnie przerosło. Niestety nie wytrzymałam i zadzwoniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorące Słońce9999
patowa sytuacja.. Zaufanie nadszarpnięte bardzo a to dużo w związku zmienia.. Musisz wszystko przemyśleć, ale przede wszystkim nie ulegać mu. Musi wiedzieć, że przez takie niby niewinne gierki może Cię stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvdv
kurde,ja mialam podobną sytuacje z moim,tylko,ze o wiele gorszą,i tez chcialam go kopnac w dupe,ale jakos tego nie zrobilam... nawet nie wiedzialam co zrobic,bo zaczal sie tlumaczyc jak zwykle,i przepraszac, ale mysle,ze tacy sie nie zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
co za kicha :( w życiu mnie tak nikt nie upokorzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
Słońce - czyli zerwałabyś, ale rozważałabyś też to, aby pozwolić mu wrócić? xxx dvdvdv - gorzej, tzn? był temat seksu? Zaufanie niestety straciłam. W dodatku czuję się jak szmata. Było nam dobrze razem, dopiero co wrócił od rodziny po Świętach - nie widzieliśmy się tydzień. Jak mnie zobaczył to się prawie popłakał ze szczęścia, nie chciał mnie wypuścić z ramion. A wieczorem już innej proponował przytulanie :O Powiedział, że usunie facebook'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam zdecydowanie uważam że powinnaś dać mu szansę , mam bardzo podobny stosunek do koleżanek oczywiście tych które znam bardzo długo rozmowy tego typu nie oznaczają zdrady , skoro znacie się bardzo długo to sama wiesz najlepiej czy jemu zależy i czy jest szansa na zdradę chyba takie rzeczy się czuje , wiesz o czym mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalal
uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś. nie ulegnij mu tylko, bo wiadomo jak to jest. a mogę zapytać ile trwał wasz związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
tralala - jasne. Byliśmy ze sobą hmm jakieś 5-6 lat już będzie. Ale w tym była przerwa, ponad roczna xxx marco-1981 - myślę, że nie zdradził by mnie hmm fizycznie, ale niczego w życiu nie można być pewnym. Jednak dla mnie pisanie w ten sposób do koleżanki to też zdrada. Może nie tak sensu stricto, ale jednak. Bo jeśli poczułam się upokorzona to nie wyobrażam sobie dalej z nim być, przynajmniej teraz. A gdyby to faktycznie były żarty to nie kasowały od razu każdego zdania w obawie, że to przeczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvdv
było tak, zdązylam tylko przeczytac jedną rozmowe,jego z kolezanką (twierdzi,ze nigdy sie nie spotkali na żywo) nawet z tych nerwów dokładnie nie moglam przeczytac,bo sie trzeslam ona do niego takie teksty: czesc moje kochanie,misiu,wracaj, tesknie za tobą,zabierz mnie do siebie ,co chwile emotikony serca i całusy :O, dalej juz nie pamietam normalnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorące Słońce9999
Ciężko jest mi ustosunkować się do Twojego pytanie. Nie wiem co bym zrobiła.. Ale znasz go tyle lat, więc pewnie wiesz do czego byłby zdolny i czy kiedykolwiek dał Ci cień wątpliwości co do swojej wierności. Fakt kasowania wiadomości też o czymś świadczy.. Ludzie są w stanie wybaczyć sobie nawet fizyczne zdrady, więc coś takiego tym bardziej jest "do przełknięcia". On musi się starać i pokazać, że wie że zrobił źle, a nie przepraszać, kasować facebooka, a w głowie mieć koleżanki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
Teraz dopiero widzę, że walnęłam się w dacie z tego wszystkiego. Oczywiście miało być 30.12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalal
podziwiam, że masz w sobie tyle siły, żeby zostawić. ja byłam w podobnej sytuacji i wybaczyłam, choć żaluje teraz tego, bo tego sie nigdy nie zapomina i zawsze będziesz miała zadrę w sercu, która neistety nie zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
Gorące Słońce9999 - dziękuję, bardzo cenię Twoje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jesteś pewna że to uczucie to upokorzenie ? wiesz nie znam Twojego chłopaka, ciężko jest więc o dobre rady wiem natomiast w jakim celu robi sie pewne rzeczy , może warto spokojnie porozmawiać a nie przekreślać ileś lat wspólnego życia , czy kiedykolwiek dał Ci powód do zmartwień i zazdrości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvdv
mój tez teraz kasuje wszystkie wiadomości, ja wiem na pewno, po tym juz mu nie ufam w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
tralalal - nie wiem, co będzie jutro, czy pojutrze. Teraz go zostawiłam, bo nie mogę na niego patrzeć, brzydzę się nim i tym, co zrobił. Ale nie wiem, co zrobię jutro czy pojutrze jak zacznie mi go brakować. Bo przecież nie przestanę kochać z dnia na dzień... A dlaczego żałujesz? dalej wywija Ci takie numery? też pisał do koleżanek takie teksty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvdv
zdązylam tylko przeczytac jedną rozmowe,jego z kolezanką (twierdzi,ze nigdy sie nie spotkali na żywo) nawet z tych nerwów dokładnie nie moglam przeczytac,bo sie trzeslam ona do niego takie teksty: czesc moje kochanie,misiu,wracaj, tesknie za tobą,zabierz mnie do siebie ,co chwile emotikony serca i całusy , dalej juz nie pamietam normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorące Słońce9999
:).. widzisz, nawet nikt nie zauważył błędu w dacie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
marco-1981 - przykład z września. Znalazł swoją rehabilitantkę ( miał ćwiczenia na nogę) na FB (ten cholerny portal :O) i też sobie z nią pisał. Nie wiedział, że to czytam i wtedy nie kasował wiadomości. Ale pisał normalnie, jak z koleżanką. Co słychać itd. Raz czy 2 się zdarzyło, że chwilę popisali i tyle. Tyle, że to nie była koleżanka z dawnych lat, a nowo poznana znajoma więc nie wiem, czy nie zacząłby jej później podrywać. Zrobiłam mu awanturę, wypieprzyłam ją z jego znajomych i od tamtej pory nie miałam żadnego zmartwienia. Do niedzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalal
hmm nie takie, ale też niektóre słowa bolały, do tego przy okazji wyszły kłamstwa, również trzęsłam się jak to czytałam, teraz jest juz wszystko dobrze, wie, że było to złe i już tego nie robi, ale przychodzą bardzo często chwile, kiedy siedzę i to wszystko wraca, w takich chwilach żałujesz, że nadal jesteś z tą osobą a nie zostawiłaś tego gdzieś za sobą w tyle, z ulgą, że nie musisz się juz o nic martwić, że cię to nie dotyczy, że możnabyło uniknąć cierpienia i spróbować zacząć po czasie nowy związek w szczęściu, bez cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
Kurcze, dlaczego oni to robią? Bo nie chodzi tylko o mojego. Wśród znajomych jest to samo. Każdy facet w końcu dostaje szajby i musi do pisać jakieś głupoty do innych? Na to wychodzi. A jak nie każdy to chyba zdecydowana większość oscylująca w granicach 99% Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hrhrhr.
Ja, jak czytałam tą całą relację "na żywo" to przysięgam, że serce to mi tak waliło z nerwów - myślałam, że zawału za chwilę dostanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak z jednym się zgodzę FB to straszny portal , myślę że chciał się dowartościować wiesz to jest fajne gdy czujesz że się podobasz więc chyba nie ma w tym nic złego ale fakt jest taki że chłopak ma problem sam ze sobą , myślę że czytasz te wszystkie podpowiedzi i rady ale sama dobrze wiesz co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mu wybaczysz ok może się zmieni ale ja sadzę,że będzie się z tym po prostu lepiej krył, zacznie się na tym a skończyć może gorzej i co? Dajmy na to pobierzecie się a potem będzie niespodzianka. Kochający facet tak nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×