Od czego może mnie boleć kręgosłup?

Witam, mam 16 lat i od jakiegoś czasu boli mnie dół kręgosłupa. Dodam jeszcze, że nie mam żadnych problemów z nerkami, ani nie ćwiczę jakoś bardzo często, tyle, co na w-fie i czasami trochę w domu. Może jakieś pół roku to już się dzieje, ale do tej pory bolał mnie tylko czasami, albo po intensywnych ćwiczeniach, albo przy odkurzaniu pokoju, albo przy myciu włosów, będąc schylonym. Ale od jakiegoś tygodnia boli mnie na stałe, w dzień tylko trochę i czasami, natomiast najgorzej jest wieczorami. Boli mnie strasznie, czasem nie mogę się schylić, a czasami nie mogę się w ogóle wyprostować, muszę chodzić cała skulona. Lepiej, jak siedzę, wtedy mogę dobrać odpowiednią pozycję, tak, żeby nie bolało. Jak się położę, to niestety jest jeszcze gorzej - zasnąć mogę teraz tylko na boku w określonej pozycji. Proszę pomóżcie, może wiecie, co to może być. Pójście do lekarza to jest dla mnie ostateczność.

Musisz iść do lekarza. Z kręgosłupem nie ma co żartować. Wiem co mówię. Fakt faktem że lekarz pewnie stwierdzi że nic Ci nie jest i po co w ogole mu tyłek zawracasz ale musisz walczyć o skierowania, zlecenia. Jak chcesz to przeczytaj mój temat jakbyś go jeszcze odświeżyla "silny ból kręgosłupa u dziewiętnastolatki".

16 lat i juz bóle kręgosłupa ? LoL :d

od sexu boli

Jakie lol? To jest poważny problem. Jak nic Cię nie boli i jesteś zdrowy to się ciesz. Nie każdy ma takie szczęście :-(

moze osteoporoza od miesa i słodyczy

Kafeból, dziękuję, jutro przeczytam. Po prostu narazie nie boli jeszcze tak, żebym nie mogła z tym żyć, choć chwilami jest bardzo źle. Ale mama teraz ma sporo obowiązków, nie chcę jej jeszcze tym zawracać głowy. Może przejdzie, a jak nie, to wtedy coś z tym zrobię. Chciałam po prostu jakiejś doraźnej pomocy, choć oczywiście rozumiem też, że nikt tu nie jest lekarzem :) A co do mięsa i słodyczy, to akurat nie jem tego tak dużo, a wagę mam w normie.