Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

mam 24 lata. nigdy nie znajdę bratniej duszy;-(

Polecane posty

nie mam jak, nie mam gdzie...powinnam lepiej się ubiera, nie umie, totalnie nie chce mi sie życ- najwięcej życia doświadczam w swojej głowie. zamierzam męćzyć się max do 40. potem samobój. mam 16 lat na przemyslenie jak to zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uljagkfnklb
Baboooo! Masz glupku TYLKO 24 lata, zmiłuj się! Takie teksty to jak będziesz miała 50! A teraz zrób sobie włoski, oko i uśmiechnij się do dziesięciu facetów przypadkowo spotkanych na ulicy. Ooops, może jutro, dzisiaj już późnawo u Was....:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. mi się to nie udaje. mi się zresztą nikt nie podoba. ja się boję zreszta...mam niewielu znajomych, nikogo od serca tak naprawde. brakuje mi tzw. przyjaźni...przytulania... tak mnie drażni, że ludzie, którzy to mają wcale tego nie doceniają. kobiety tak łatwo piszą, że jakoś to by było bez faceta, że mozna miec ich wielu...jak to wielu, ja nawet jednego nie mam i nie miałam....;-(( i zamiast budować szczęście rodzinne, to wypisują, jak to dziecko kochają bardziej. a mnie szlag trafia. ja bym chciała faceta, jakbym miała to bym tuliła na dzień dobry, na dobranoc i codziennie bym całowała. a te głupie wyobrażają sobie sytuacje skrajne... jak weszłam na temat młodych wdów to się rozpłakałam...ich już nawet rodzicielstwo nie cieszy, bo one umarły, tylko ciałem życja i jak roboty latają wokół dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×