Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjsnnnnsss

Mowi zebym byla cierpliwa

Polecane posty

Gość kjsnnnnsss

ze dostanie rozwod, tylko potrzeba czasu, pozew zlozyl we wrzesniu 2012, nie chce mi mowic co sie dzieje w/zw z rozwodem bo to niby jego sprawa i nie chcemnie mieszac, a rozwod dostanie bo chce byc ze mna i zebym byla cierpliwa. Dowiedzialalm sie albo wydusialam z niego tylko to ze juz odbyla sie sprawa polubowna i nic nie dala, ateraz ona nie odbiera pism od prawnika i nie wiadomo co dalej,nie wiem jak to rozumiec, czasami mam mysli zeby dac sobie spokoj,juz nawet glupia namawialam go zeby wrocil do zony ze jeszczeim sie ulozy a on ze ma jej dosyc inie kocha jej od dawna ona i tak ma kochanka.. no i chcebyc ze mna, ja znim tez ale nie wiem ilemam czekac mam 30lat tez chcialabym sobie ulozyc zycie zalozyc w koncu rodzine jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawysposob
na ukladanie sobiezycia. Walenie sie zzonatym facetem. Puffff No iwszyscy wiedza zenie ma juz odparulat spraw polubownych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beagle09
Oszukuje. Od kilku lat nie ma już posiedzeń polubownych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi.rodzice
dokladnie nie ma juz polubownych rozpraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwośc jest uprzejmością
królow, a nie służących :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
nie ma rozpraw polubownych? ja nigdy bym sie nie zwiazala z zonatym facetem, umawialismy sie na randki przez kilka miesiecy i mowil ze jest wolny,dopiero po jakims czasie mi powiedzialze jest w trakcie rozwodu, ja zareagowalam na to tym ze z nim zerwalam ale on uparcie dazyldo tego zeby byc ze mna no i teraz mi zaproponowal zebysmy zamieszkali razem i ze rozwodjest w toku i ze go dostanie, poznal moich rodzicow chce zemna sobie ulozyc zycie i jestesmy para, z tym ze nie chce mi powiedziecszczegolow w sprawie rozwodu, bo to jego sprawa i on to musi zalatwic, tylko tyle wiem co napisalalm w poscie powyzej, wiec moze sciemniac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty jego rodziców poznałaś ??? byłaś u nich ???? Ściemnia strasznie - nigdy się nie rozwiedzie niestety :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
nie poznalam jego rodzicow bo mieszkaja za granica jak to on mowi, ale zaproponowal mi porozmawianie z jego mam przez neta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam fakt, że Cie okłamał na samym początku świadczy już o całej sytuacji niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
ale od poczatku mi powiedzial zejest cos co musi mi powiedziec czyli tak jakby sie zabieral do tego,fakt ze powedzial mi to po kilku miesiacach, nie wiem co robic czekac tak jeszcze kilka miesiecy czy z nim definitywnie zerwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwód : wniosek do sądu , pierwsza sprawa i albo sąd widząc szanse kieruje na mediacje ( zwłaszcza jeśli są dzieci ) albo, jeśli strony zdecydowanie chcą rozwodu , wyznacza drugą sprawę nie wysyłając już żadnych pism ani wezwań do zainteresowanych . Odbywa się druga sprawa nawet bez udziału strony - jeśli ta nie stawia się na 2 koejne to sąd wydaje wyrok zaoczny i....to wszystko . To tak od strony formalnej w dużym skrócie - fakt nieodbierania czegokolwiek nie ma tutaj żadnego znaczenia bo Twój facet o tym , że żona nie odebrała wezwania pierwszego na sprawę dowiaduje się na sprawie i nie ma innej możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
dziekuje, on ma dzieci dwojke aleztego co wiem to ona jego zona raz chcemu dacrozwod raz nie, a mowi ze do prawnika nie bedzie co chwile dzwonil z reszzta tylko raz dzwonil do niego i niby on jest na urlopie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj, że jeśli złozył już pozew do sądu to prawnik tj. adwokat reprezentuje do już przed sądem a nie jest miediatorem między nimi no chyba że sprawy w sądzie nie ma :))) Zapytaj go ile zapłacił kosztów sądowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
mowi ze jeszcze prawnikowi nie dal pieniedzy asprawajest od wrzesnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do Sądu ile wpłacił ???? za złożony pozew ???? A prawnik za darmo udziela mu porad ???? ech, dziewczyno , zmądrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
mowi ze ani grosza nie dal jeszcze nic alepewnie bedzie musial niedlugo cos dac tak mi powiedzial... to znaczy ze wogolenie beirze tego rozwodu??? a to zemoge z jego mamam pogadacto co? to znaczy ze mama bedzie sciemniac tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takiej możliwości, że odbyła się pierwsza rozprawa bez opłaty ::)) zresztą rób jak uważasz - nie ma ani mamy, ani rozwodu , bawi się Toba a dopóki mu na to pozwolisz, tak będzie. Mój znajomy przez 3 lata tak zwodził pannę - nawet wynajmowali razem mieszkanie tylko , że on ciągle gdzieś wyjeżdżał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I odbyła się pierwsza rozprawa bez opłaty sądowej ???? Nie żartuj .Zresztą rób jak uważasz - mój znajomy tak zwodził pewną panne 3 lata - wynajmowali razem mieszkanie tylko on ciągle gdzieś wyjeżdżał w delegacje :))0 Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc tu 35
ze swojego doswiadczenia wiem ze za sprawe sie placi na poczatku, wzglednie idzie sie dogadac , ale 4 mies zaden prawnik by nie czekal, koszty sadowe byly chyba 600zl- platne przy zlozeniu wniosku, mysle niestety ze kochasz go zbyt mocno i niestety nie dostrzegasz ze Cie oszukuje, albo po prostu nie mówi prawdy. pierwsza sprawa jest zazwyczaj juz po 3-6 tyg, nastepna jesli jest to kwestia miesiaca- troche zalezy od tego w jakim rejonie Polski sie rzecz dzieje. Przydus tego swojego męzczyzne i powiedz mu ze zaslugujesz chyba na odrobine szacunku i prawdy... pozdrawiam i zycze przemyslenia sprawy- mozesz czekac na niego przez lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
to jakie pytania moge mu zadac? tak zeby sie nie wykrecal zapytac sie go ile zaplaci juz? jak ja nie wiem ile to moze kosztowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proste - 600 zł koszt złożenia pozwu - nie ci pokaże wpłatę do kasy sądowej lub na konto i potwierdzenie złożenia pozwu - wystarczy !!! piecżątka musi być czerwona :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
mowi zezalimentami to sie z nia osobiscie dogada wiec nie chce tutaj sadumajatku wspolnego nie maja bo ona mieszkala u niego a teraz poszla do rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc tu 35
tego juz my Ci nie mozemy powiedziec- to Ty go znasz, nie ma problemu by sie dowiedziec ile kosztuje zlozenie wniosku o pozew, tylko bardziej sie skup na tym czy po raz kolejny Cie nie oszuka- bo powiedziec ze dal 6 stow mozna latwo...szczera rozmowa- to jedyne wyjscie jak dla mnie. niech Ci pokaze list z sadu o terminie pierwszej rozprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
moze dlatego mi mowil ze nie chce zebym znala szczegoly bo boi sie ze od niego odejde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
ale mowi ze nie bylorozprawy,bo ona nie odbiera pism z sadu jedynie byla rozprawa polubowna ktora nic nie dala, on na niej nie byl wiec nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc tu 35
termin rozprawy wyznacza sad- i rozprawa sie odbywa tak czy tak... nawet jesli jej nie bylo na niej... to ze nie odbierala pism nie ma zadnego znaczenia. i o terminie sprawy sad zawiadamia pisemnie obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
czyli jakwiosek zlozyl we wrzesniu a do tej pory jeszcze nic nie bylo zadnej sprawy to sciema?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech , szkoda słów bo dziewczyna nie chce porad a jedynie utwierdzenia że kochanek odejdzie od żony i jakakolwiek wiedza jest jej nie potrzebna a już na pewno nie czysta prawda :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsnnnnsss
ale ja cenie sobie wasze porady,no i widze ze jego slowa sie kupy nie trzymaja, jestem na krawedzi odejscia od niego wiec to jest mi bardzo przydatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonanoaona
a nie możesz mu powiedzieć że ma Ci pokazać te papiery? jak ci nie pokaże to niech spada :O co za problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×