Wpadka- ciaza z bylym facetem!!

Witajcie. Zdarzyla sie ktorejs z Was? Jak to wszystko ogarnelyscie? A moze wybralyscie najlatwiejsze niby wyjscie- aborcja??

nie ma czegos takiego jak wpadka . KAzdy wie jak powstaja dzieci ..

Ale za to jest cos takiego jak ciaza planowana i nie..

Kazda ciąża jest planowana przez Boga :)

Psss

ile masz lat????

29, ale co to ma do rzeczy ile mam lat?!

Też myślałam, że jestem w ciąży z byłym, na szczęście zrobiłam jużbadania krwi i okazało się, że jest o (a test ciążowy wykazał, że jestem w ciąży, strasznie sięprzestraszyłam). On jużwie?

Nie wie. Nie wiem co zrobic w tej sytuacji. Czy stawic czola czy odpuscic. Zapewne nie bedzie lekko... ale z drugiej strony... kocham dzieci :]

jak chcesz to zachowaj, jak nie to nie, i pamietaj o alimentach, pzdr

Dzieks. Pytanie podwajam- czy zdarzylo sie ktorejs z Was?

no to jak 29 to czas na ciebie żebyś była mamą!:)

nie nie zdażyło się nikomu! no chyba ,że jakiejś niemyślącej 16.... bo w wieku 29 let wiemy co to antykonepcja prawda????!!!!:)

W tym problem ze jestem juz mama, mamy wspolne dziecko!! gdzie on jest? a wiesz ze anty czasami zawodzi? czy nie??

ja jestem mężatką mam 30 lat,5 letniego synka i w maju będę miała 2 synka:) w tym okresie5 lat po urodzeniu albo tabletki albo gumki....czasami nawet bez niczego;)i nie wiem co to jest "zawodząca"antykoncepcja...??? nie zrozum mnie żle nie chcę cię obrażać,ale zaciążyłaś to urodź to dziciątko!:)

To byłoby drugie wspólne dziecko. Może jednak jesteście sobie "przeznaczeni", skoro dzieciaki tak Wam "się sypią"? Coś tam jednak do siebie czujecie, skoro jednak sypiacie ze sobą.

Miałem taką przygodę! Było to w 12 lipca 2008 roku. Będąc na zakupach spotkałem moją dobrą znajomą Anne. Po zrobionych zakupach zaprosiłem ją na kawę i coś do kawy. Rozmawialiśmy z sobą około 2 godzin zaproponowałem że pomogę zanieść jej zakupy widząc że jest w ciąży. Zgodziła się a przy okazji zaprosiła na obiad. Annę znam od wielu lat zawsze mieliśmy dobry kontakt z sobą i o czym porozmawiać. Sam nie wiem jak się to stało ale wylądowaliśmy w łóżku. Było cudownie nie wiedziałem że sex z kobietą w 6 miesiącu ciąży może być tak przyjemny. Wiedząc że jest sama i sama będzie wychowywać dziecko. Pomyślałem że w ten sposób chce być zemną, zawsze się w niej podkochiwałem o czym Ona dobrze wiedziała. W tym dniu byłem super szczęśliwy myśląc że w końcu będę miał rodzinę. Niestety tak nie było to był tylko jedno razowy sex. Nie mogę zrozumieć dlaczego oddała mi się na ten jeden raz. Wiedziała że zawsze coś do niej czułem i takim seksem może mnie skrzywdzić. Nawet przed samym seksem spytałem ją czy jest pewna swojej decyzji. Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy że Tak.

Ojciec dziecka najzwyczajniej się ulotnił gdy się dowiedział o dziecku. Teraz szlaja się gdzieś w Europie

29 lat... bankowo to planowałaś, nie potrafisz zapanować nad instynktem :O

kobiety w ciązy uwielbiają sex!!!!temu to zrobiła!:)

jarek ponosi cie fantazja ha ha

Czy do mnie ta odpowiedź?? Ani ja ani Anna nie planowaliśmy tego. Spotkanie i sex był przypadkowy. Dziwi mnie czemu tak postąpiła ?? Czemu chciała tego jednorazowego seksu.

powtarzam!!!!kobiety w ciąży uwielbiają sex!może nie planowała tego bo to przychodzi jak zachcianka!!!;)

Bhuk Twoje zdanie mnie nie interesuje.Nie jesteś kobietą Tylko facetem O takich sprawach nie masz zielonego pojęcia. Tylko kobieta może cokolwiek powiedzieć na ten temat i to taka która była w ciąży.

No niby tak kobiety w ciąży mają zmienny nastrój. Tylko że trochę czuję się pokrzywdzony takim postępowaniem. Każde dziecko powinno mieć matkę i Ojca.

Dzisiaj Anna nadal jest sama.

CHOLERA!!! Wlasnie w tym problem ze NIE!!!! W tym problem ze to byl jeden malutki razik po ilus tam latach.. i wpadeczka. Tu ta rozpacz. Bo zeby co jakis czas czy czesto to jeszcze rozumiem, ale ot tak... yhh

To jest nauczka od losu, że nawet "jeden malutki razik" może stworzyć nowe życie.

A no z tym sie idzie zgodzic! Niemniej jednak nie chce mi sie dyskutowac o dupie maryni, wolalabym poczytac historie matek ktore przeszly przez cos podobnego... :P

Do dupy to życie!! Zawsze coś nie tak lub zawsze pod gorę.