czy można mm nie wypite przez niemowlę wstawić do lodówki ??

czasem mój mały pije 90ml a czasem 140ml.. Jak dziecko nie dopije to można dać do lodówki czy lepiej wylać i zrobić świeże ??????

wylać

Ja w takim wypadku wypijam ;)

wylej albo ty wypij

ja nigdy nie podawałam dziecku

ja odstawialam na pozniej. ale jesli corka dlugo nie chciala to wylewalam.

DO GODZINY MOZNA TRZYMAC, PO GODZ WYLAC I DAC NOWE,

sorry za caps :)

nie mozna w żadnym wypadku, nawet na pudełku od mm pisze ze mleko trzeba zuzyc w ciagu godziny od przygotowania

a ja dziecku dawałam i daję i małej nic nie było i nie jest. Dla mnie to dziwne, że w ciągu godziny niby się popsuje. Oczywiście, że producentom zależy na tym żeby takie mleko wylewać, bo szybciej trzeba kupić nowe opakowanie.

Ale to jest mleko modyfikowane czy odciagane z piersi lakatorem?? Bo MM nie wolno dluzej trzymac, trzeba odrazu po rozrobieniu podac dziecku,a odgrzewanie jego NIE jest zalecane

ja tam podaje nawet po 3 godzinach, malej nic nie jest. tez uwazam ze to przesada, zeby zaraz wylewac.

ale czemu wylewac?? w takiej sytuacji jak autorka jest, to zawsze bym wolala nalewac do butelki 90 ml jak wypije i jeszce by chcialo to ewentualnie wtedy bym troszczeczke dorobila Wedlug mnie lepiej mniejszą porcje przygotowac ,niz wiekszą ,u tak robilam,wtedy marnotrwastwa mleka nie bylo

a jak chodzicie na spacery i bierzecie mleko na wynos,to co po godzinie nie dajecie?ja tam swojemu dawalam i daje po np 3 h i nic mu nie jest ....

matylda14 -- ty juz nie przesadzaj, przeciez oczywistym faktem jest ze mleko 1-2 h jak najbardziej moze w butelce pobyc, chodzi mi o fakt, gdzie calą noc stoi w lodowce np 10 h,widzisz roznice czyz nie???

ja kiedys nie wiedziałam, że nie mozna trzymac dłuzej niz godzine. (karmiłam piersią a mm dałam tylko pare razy bo miałam taką sytuacje ze nie mogłam nakarmic piersia) no i zrobiłam to mm nie zjadła i chciałam dac za 3 godziny.zjadła a potem zwymiotowała. myslałam ze jej nie spasowało, ale potem znowu chciałam jej dac takie odstane mleko przygotowane wie godziny wczesniej- skosztowałam go a ono było tak skwasniałe ze az mnie naciągneło. potem ryczałam ze głupia dałam dziecku zepsute mleko.

przecież możesz wstawić do pogrzewacza

*podgrzewacza

ja trzymalam w tym termosie na butelki. ile razy jak corka byla malutka chodzilam na dlugie spacery. i zglodniala.

skwaśniałe mleko po 2h? Pierwsze słyszę... Ja robiłam mleko na dwór (zaraz po nakarmieniu więc miało być podane 3h minimum od zrobienia) wkładałam w taki styropianowy termos i w życiu mi nie skwaśniało ani nic. Jak w domu mleko stało godzinę to też podawałam- nigdy nic się nie działo