nie wiem co zrobić

Na wakacjach poznałam fajnego faceta.Między nami jest różnich 560 km.jestem od 14 lat mężatka,której małżeństwo to nieporozumienie.Nie kocham męża i tak tkwie w tym marazmie.Pracuje,ale nie finansowo jest byłej aby wynająć mieszkanie itd.pracuję w budżecie.wracając do tego faceta piszemy nadal że sobą.nie widzieliśmy się do tej pory bo jak mam się wyrwać.chciałabym go bardziej poznać,może byłabym z nim szczęśkiwa.myślałam aby się rozwiesc,i próbować z nim.a jak nie wyjdzie? Zostanę sama z dzieckiem bez niczego.w większością ludzie poznają się w trakcie małżeństwa a później się rozchodzą.tak bardzo chciałabym być kochana i kochać kogoś.chciałabym się wyrwać i spotkać się z nim.jak to wykombinowac?

Czy ktoś był w podobnej sytuacji? ???

Odezwijcie się

Nie chciałabym aby nasza znajomość zakończyła się.jak długo można pisać??

Przeraża mnie ten uciekający czas,z roku na rok jesteśmy coraz starsi.

Czuję się strasznie samotna.tak bardzo tęsknie za uczuciem.

Nikt nie napisze....

widziałaś go raz i chcesz sie rozwodzić... a on pewnie chce sobie pobzykać tylko, a nie sprowadzić sobie na głowę niedofinansowana kobiete z dzieckiem... oni są teraz samolubni i wygodni.

Właśnie nie wiem jaki wymyśleć sposób aby zacząć się widywac.

Poznałam go na turnusie będąc z dzieckiem i meżem.widywaliśmy się na basenie i w wielu innych miejscach.mąż ni chodził na basen.

jedyny pomysł to wspólny wyjazd. Zblizaja się ferie, tylko kup zapas gumek... Może AIDS od razu nie ma, ale z grzybicą wrócić to też żadna atrakcja. Mam kiepskie zdanie o facetach. Prognozuję rozczarowanie. Może najpierw sama stań na nogi i zacznij samodzielnie życ zamiast uwieszać się jak bluszcz na kolejnych facetach?

niektorzy znajduja, inni tylko sie rozczarowuja;) przede wszystkim zadaj sobie pytanie czy chcesz sie rozwieść z mezem DLA SIEBIE a nie z powodu tego goscia. gdybys go nie spotkala to tez uwazalabys swoje malzenstwo za pomylke? jesli tak to najpierw zakoncz malzenstwo a pozniej bierz sie za drugi zwiazek no chyba ze chcesz byc kochanka i moze rozbijac czyjes malzenstwo...?

Nie kocham męża od dawna.nie potrafię z nim być.nie pasujemy do siebie.nie można zmusić się i udawać że jest dobrze

jak najszybciej sie z nim spotkaj,najlepiej zosaw wszystko i z nim zamieszkaj ,twoj maz nie powinien dluzej zyc z taka idiotka pod jednym dachem.

Nawet gdybym go nie poznała rios dawna czuję się źle w tym małżeństwie.on jest wolny.też myślalam o feriach z dzieckiem,ale nie wiem czy mąż mnie puści.czuję się uwieziona.ostatnio mam dolek

Dldlaczego od razu idiotka????

??? Proszę odpowiedz

Czy ktoś jeszcze się wypowie???

Była to wpadka,a nie zdążyliśmy się dokładnie poznać

Wiec odejdz ale sama.Dziecko kocha twojego meza ,ty nie. Zamieszkasz z tym nowym facetem, rozwiedziesz sie z mezem ,zaliczysz wpadke ,wyjdziesz ponownie za maz, urodzisz dziecko a po 14 latach wejdziesz na kafe i zaczniesz biadolic od nowa "Na wakacjach poznałam fajnego faceta ..." ble ble ble...