Nie zwracaja mi sie urodziny dzieci.

Urządziliśmy juz kolejne urodziny i kolejne nie zwróciły sie. W skrócie opisze, że na przygotowanie jedzenie, tort itd wydaliśmy minimum 700zł więc całkiem sporo jak na przyjecie urodzinowe. Dziecko dostało kilka prezentów, ceny sprawdziłam na alegro ile mniej wiecej kosztowały i wyszło niecałe 400zł więc jesteśmy stratni na odprawianiu urodzin. Czy u Was tez tak to wygląda, bo dochodze do wniosku że urzadzanie urodzin sie zwyczajnie nie opłaca bo sie jeszcze doklada do tego niż ma korzyści.

Że co? To teraz i urodziny mają się zwracać? :O

Prowo. PRzeciez urodziny nie są po to by zarabiać tylko po to by świętować. Jęśli nie rpowokujesz to nie wiem na co wydałaś tyle pieniędzy. Kawa i tort tyle nie kosztują przecież.

Jak urzadzasz urodziny musisz policzyc dokladnie ile Ci wyszło i podzielić przez ilosc osob zaproszonych. Zapraszając podkrels ile wydalaś w przeliczeniu na 1 osobe przygotowując imprezę. Goście wtedy na pewno przyniosa prezenty ponad cenę albo powiedz, że najlepiej to byś chciała pieniądze i podaj kwotę.

A ja głupia myślałam że urodziny się robi dla przyjemności dziecka;-)

Przyjęcie urodzinowe wyprawiam się dla dziecka...a nie dla pieniędzy...:) Przecież wiadomo, że to się nie zwróci..

o rety co za deblika z ciebie pierwsze słysze ze urodziny mają sie zwracac jak tak patrzysz na strone materialna nie dziwie sie że kupują dzieciom kiepskie prazenty ja sama chytrej bratowej kupuje oj bardzo bardzo skromne upominki

wstyd że takie matki są na tym świecie! My każde pieniądze odkładamy dzieciom na konto oszczędnościowe!!!! i nie robi sie urodzin do zysku idiotko!

Zapraszaj bogatszych gości, zamów reklamę w telewizji i w radiu. Do zbiórki datków zatrudnij Owsiaka. Jestem pewny że w końcu wyjdziesz na swoje... tylko się nie poddawaj tak łatwo. Życzę powodzenia i wielkich zysków z dziecięcych urodzin. PS. Jak się dobrze to wszystko skalkuluje to możesz organizować im urodziny częściej niż raz w roku. ;)

0/1000 wymyśl coś lepszego

Jak wyprawia się urodziny w salach zabaw to i wyda się więcej niż 700 zł...

To musi być prowokacja :D No nie wierzę, że ktoś taki istnieje :D Bo że nowożeńcy kalkulują zysk po wyprawianych na kredyt weselach to jeszcze częściowo rozumiem, ale żeby kalkulować wyprawianie urodzin? Nie stać Cię, to nie wyprawiaj, a nie "postaw się, a zastaw się", a potem pretensje, że zabawki za tanie :( Idiotka

i nie musiałabyś urodzin urządzać. A na przyszłość patrz dokładnie co kto zjada, notuj z kalkulatorem, wystaw fakturę i nie wypuszczaj nikogo póki nie zapłaci

hahhahahahhahaha

Oj autorko, przecież rodzicielstwo samo w sobie jest ekonomicznie nieopłacalne... Ile kosztują wizyty u lekarza, wyprawka dla dziecka, leki, niania, przedszkole, co rozmiar nowe ciuchy, buty, jakieś rozrywki... Imprezy typu chrzciny, urodziny, komunia... Dopiero po kilku latach na to wpadłaś, że bycie rodzicem to kosztowna zabawa?? btw.mam nadzieję, ze to prowo, ale urzadzanie jakiegokolwiek przyjęcia tylko po to żeby się zwrócilo jest żałosne :0

Śluby się też nie zwracają a co dopiero urodziny

powstal, przynajmniej moze uswiadomi pazernym mlodym parom, jak glupie jest to "zwracanie sie". Bo jesli ma sie zwrocic wesele, to czemu nie urodziny, chrzciny - niedlugo zaproszenia kolezanki na kawe powinno sie zwrocic. Prowo, ale dobre.

trzeba było dzieci nie robić-> dobre, dobre. Tylko niech autorka nie zapomni o kaucji przed wejściem. A nóż widelec delikwent okaże się niewypłacalny? I co wtedy?

Gdzie takich ludzi sieją :D ?

Nedzna prowokacja :D :D

Głupich nie sieją, sami się rodzą :D

Co po niektóre nie rozumieją. Nas stać i mamy pieniadze wiec wyliczanie ze rodzilstwo kosztuje jest naprawde nie potrzebne bo nam na nic nie brakuje, tak tylko napisałam, ze sie nigdy urodziny nie zwracają, a Ci co sie dziwili ze odprawienie urodzin tyle kosztowalo to nie wiem jakie Wy robicie urodziny dzieciom, bo przeciez dzieci male same nie przychodza tylko z rodzicami jesli mniejsze a my dorosli przy ciastkach i kawie siedziec nie bedziemy, zawsze jest kilka dan itd. wiec nie zwraca sie to w prrzentach bo zawsze po dokładnej kalkulacji jesteśmy do tyłu.

Jesteś idiotką, że w ogóle kalkulujesz. Mam nadzieję, że mnie nikt do siebie nie zaprasza kalkulując po moim wyjściu tak jak Ty to robisz :(

a Ty jak idziesz gdzieś na urodziny lub imieniny to pytasz się ile gospodyni wydała na wyprawienie imprezy? a potem robisz wywiad z innymi gośćmi ile wydali na prezenty i kupujesz prezent tak żeby solenizant nie był pokrzywdzony? to nie wyprawiaj tylko kup dziecku za te 700 zł prezenty. żenada, brak słów, pazerność nie ma granic.

No to skoro cię stać to czego jęczysz? Bo zbyt tanie prezenty? To nie rób urodzin tylko sama za tą kasę kup dziecku prezent. :O Nigdy nie podliczałam kasy wydanej na imprezy.

Po co wyprawiasz urodziny skoro kalkulujesz opłacalność.... Nie rozumiem. Skoro uważasz, ze Was stać to w czym problem???? Czy nie najwazniejsze jets to, że Twoje dziecko miało swoje święto, goście przyszli specjalnie do niego, podarowali co uważali za stosowne? Proponuję nie wyprawiać żadanych imprez wiecej, bo zgubiłaś gdzieś ich najistotniejszą część- dobrą zabawę.

Prezenty zawsze wiemy jakie dzieci dostana, bo wszyscy wczesniej pytają co sie naszym dzieciom przyda co im trzeba. Wiemy wszyscy jakie mamy dzieci i niejednokrotnie plakały po rozpakowaniu prezentu który im sie nie podobał i go nie chciały, przykro wtedy komuś kto dał niechciany prezent wiec by tego uniknąc mówimy co ma być ale i tak cenowo sie nie zwraca bo palcem nie pokaze co konkretnie by była cena tylko zakreslam mniej wiecej co to ma byc np chodzacy i szczekajacy piesek, a sa takie za 25 z a i takie za 200zł wiec nie na miejscu bylo by podac jakiej firmy ma byc. No nic takie moje przemyslenia

wydała !!! no bajkopisarka normalnie :D

tez mi nowina... Po co wyprawiasz urodziny skoro kalkulujesz opłacalność.... Nie rozumiem. szkoda że tak ślepiów ze zdziwnienia nie przecierasz jak sie mówi ze młodzi koperty liczyli i na kasecie patrzyli w jakiej koljenosci dawali goscie by wiedziec od kogo ile. ale tu nie ma tematu o mlodych a o urodzinach a to róznica przeciez trzeba dopiec temu kogo ma sie pod reka tu i teraz czyli mnie :)

Kurde jak tak pomyśle to mnie też nie! A to już 6 będą. Chyba w tym roku nie będę zapraszać wszystkich wybiore tylko tych z dużymi paczkami :D:D A swoją drogą chciałam zapytać mamy które organizują urodziny dzieci w salkach zabawach, klubach malucha itd ile płacicie za takie przyjęcie i co jest w ofercie? Ilu gości macie i czy organizujecie w tym czasie poczestunek dla rodziców?