Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basiunia_28

powrót do pracy a karmienie piersią

Polecane posty

Gość basiunia_28

Hej dziewczyny! Mam pytanie, niedługo wracam do pracy, mój skarbek bedzie miał wtedy niecale 7 miesiecy. Karmię piersią i tak mysle ze bede karmic do roku. Chciałabym się dowiedzieć od doświadczonych mam jaki był wasz plan karmienia w czasie nieobecności, mój synek niestety nie chce ani smoka a ni butli, teraz dostaje łyżeczką deserek i zupki ale malo tego zjada, a teraz chce jeszcze wprowdzic kaszki ale nie wiem czy rano dawac czy na noc. dzieki z góry za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca pracująca :)
ja wróciłam do pracy w październiku, córeczka miała wtedy 8 miesięcy. Rano tj 6.30 przed wyjściem do pracy cyc. U opiekunki ok godziny 9 kaszka + chrupki kukurydziane. Potem ok 12 jabłuszko lub banan i drzemka 2 godziny. Po obudzeniu obiadek. Potem przychodzę ja i daję cyca. Mała wisi na cycu do rana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca pracująca :)
po weekendzie, kiedy córka przystawia się do piersi praktycznie cały czas, mam problem w pracy z nadmiarem pokarmu. Ale we wtorek jest już wszystko w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
Dziękuje bardzo za odpowiedz, mam taki plan tez zeby sciagac mleko na wszelki wypadek, pierwszy tydzien zostaje tata z malym ale az sie boje....bo maly w dzien tylko zasypia przy cycku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
Mam do Ciebie jeszcze pytano, bo chcę juz zacząć wprowadzać gluten do diety maluszka i jutro mam gotowy produkt z kaszka manna , ale mam zamiar dodawac do mleka bo zupek troszke tylko zjada i moze to byc za malo , jak sobie z tym radzilas, ewentualnie jakie proporcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiunia, mam identyczną sytuację jak Ty. Moja córcia będzie mieć niezałe 7 miesięcy. Z tym że ja mam problem jeszcze taki, że oprócz mojego cyca nie chce3 za bardzo nic jeść. Mleko z łyżeczki ewentualnie, ale i tak większość rozlewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiunia, mam identyczną sytuację jak Ty. Moja córcia będzie mieć niezałe 7 miesięcy. Z tym że ja mam problem jeszcze taki, że oprócz mojego cyca nie chce3 za bardzo nic jeść. Mleko z łyżeczki ewentualnie, ale i tak większość rozlewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca pracująca :)
Basiunia, moja córcia też zasypiała tylko przy cycu, ale przy opiekunce nie miała wyjścia i się nauczyła na rączkach. Problem był tylko pierwszego dnia - mała płakała i nie umiała sobie znaleźć miejsca. Potem już było ok. Takie maluszki bardzo szybko się oswajają i przyzwyczajają do nowych sytuacji. I A co do glutenu - ja kupiłam mleczną mannę z Nestle i zaczęłam podawać najpierw tylko łyżeczkę produktu - jedna łyżeczka sypka - czyli wychodziło ok 2 łyżeczki gotowej kaszki - nie łączyłam tego z niczym, dałam po prostu taką kaszkę - 2 dni przerwy i znowu. Obserwowałam kupki, czy wszystko ok. Potem dałam spróbować środka z bułeczki pszennej. Ja mam o tyle prościej, że moja córcia lubi jeść :) I serisa - Czy Twoja córeczka nawet kaszki nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca pracująca :)
Aha! Odciągnięte mleczko, to też super pomysł na początki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja nawet zje kaszkę, tylko problem jest jak jej to podać... Próbuje łyżeczką, ale ona troszke zje i po chwili ma dość i woła o cyca. Jabłko, banan to samo. Nawet jak jej podaje moje mleko łyżeczką to jest to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
Spróbuje z ta kaszka, wczoraj pierwszy raz dalam kaszke bezglutenowa i nawet smakowala. Ten czas tak szybko leci, az boje sie myslec co bedzie za niecale dwa misiace, a czas tak szybko leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
Nie wiem czy obserwujecie dziewczyny jeszcze forum, serisa tez cie przeraza powrot do pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjde i upadne
współczuje jak mozna sie swiadomnie skazywac na obwisłe cyce. o fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, bardzo mnie przeraża. Nie wiem, jak ja sobie dam z tym radę. Moje dziecko nie chce jeść za bardzo nic oprócz piersi, a to, że czasem zje jakiś deser czy marchewkę, to raczej nazwać jedzeniem tego się nie da, tylko próbowaniem.... Jak sobie pomyślę, że będę musiała ją zostawić, a ona nic nie zje to łapię ogromnego stresa. Poza tym jest nauczona zasypiania przy piersi, wiec jak ona będzie spać, jak mnie nie będzie? Basiunia a Ty z kim zostawiasz dziecko? Z moim będzie mój mąż, bo ma pracę w domu, ale jak chcę, żeby mi pomógł przy chociażby zasypianiu, żeby zasnęła bez cyca, to on nie ma czasu bo pracuje:/ Dziś rano znów dawałam jej moje mleko łyżeczka i oczywiście wszystko wypluwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
własnie mam dylemat co do opieki, bo moja tesciowa moze sie zajac ale tylko jak jej bedziemy malego przywozic, a mieszka 30 km od nas, wiec mąż niedaleko ich pracuje to by przywozil, ale pracuje do 16 a ja juz kolo 14 moge skonczyc bo 7 godzin bede pracowac ze wzgledu na karmienie i kolo 14.30 bym byla po malego ale to jest dodatkowo 80km dziennie okolo i czas i transport troche kolopotu ale za to sprawdzona opieka, a tutaj mam dwa namiary na "niby" sprawdzone nianie i jutro ide sie podpytac czy sie nie zajmą ale przeraza mnie zostawienie małego a tym bardziej komus obecmu. Pierwszy tydzien lub dwa zostawiam z mezem i wlasnie o karmienie najbardziej sie boje i o zasypiania, bo jak nie pospi to strasznie marudny i tylko cycek uspokaja....ciezko będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
a karmie to lyzeczka i probowalam wode przegotowana i herbatke kubkiem niekapkiem i nawet szlo tylko ze nie samakowalo za bardzo i chce tak spróbować z mlekiem tym kubkiem ostatecznie tez lyzeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż pracuje, ale zdalnie, w jego zawodzie to norma. Moja teściowa też by mogła zająć się dzieckiem, ale mieszka 20 km od nas i też byśmy musieli ją przywozić, a to raczej odpada. Nie wiem, czy damy radę we 2 opiekować sie dzieckiem... Mam nadzieję, że chociaż jakieś owoce będzie chętniej jadła, bo miesiąc temu wszystko pluła, a od paru dni zjada i jej to smakuje, ale w bardzo małych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
A to kiedy wracasz do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca pracująca :)
Dziewczyny dacie radę :) Tak jak piszę moja też zasypiała tylko przy cycu - zresztą nadal, gdy mnie ma w pobliżu to domaga się cyca do spania. U opiekunki nawet nie myśli o cycu - w ogóle nie daje znaków, że jej go brakuje. I A co do opieki - ja bym teściowej nie zostawiła - wolę zapłacić i nikt mi się nie wtrąca. Nikt nie jojcy, że mała była dziś np marudna, dożarta. A przecież dzieci mają prawo mieć zły dzień. I A co do jedzenia Waszych dzieciaczków - niedługo zobaczycie efekty. Pamiętam, że moja starsza córka nic nie chciał jeść tylko cyca - po miesiącu próbowania, plucia, otrzepywania się - zaczęła jeść wszystko. I serisa - już teraz zacznij szkolić męża, bo będzie Ci ciężko - a pieluszki przebiera? Mój przy pierwszej ani palcem nie kiwnął, teraz nadrabia :P hihi I Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wrócić 21 lutego, ale jak będę mogła to wrócę szybciej, i później sobie wybiorę resztę urlopu. A basiunia kiedy Ty masz wrócić? Mąż też nie tknie pieluszki, ale ją ubiera więc coś potrafi:P Karmiąca pracujące, masz rację, muszę zagonić męża już teraz. On by chciał, żebym ja sama sobie to wszystko ułożyła i nauczyła małą, ale to jest trudne. Rzeczywiście jak ona mnie czuje to nie chce nic prócz cyca, a jak ktoś inny będzie próbował, to będzie jej łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia_28
Hejka! Ja wracam 25 lutego i pierwszy tydzien maluszek zostaje z tata, ale na sdzczescie maz przy malym wszystko robi wiec nie ma problemu, a wlasnie wczoraj dzownilam do poleconej niani, ktora mieszka 2 km dalej i w sobote mamy sie spotkac, stres juz mnie dopada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×