Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość Taida33
Andziii Sierpien - wspaniały pomysł żeby zacząć. Będziesz wypoczęta i mam nadzieje z nową energią. Nie chce słyszeć o Twoim słomianym zapale. Zapisuje sobie w kalendarzu ten termin i jak nadejdzie to zaczynam trzymać za Ciebie kciuki. Nie wolno Ci sie poddać. Mi też po pierwszym IVF nieudanym było strasznie smutno. Jak wiesz nie mialam nawet transferu - ale to chyba jeszcze gorsze bo pokazuje jak powazna jest moja sytuacja zdrowotna. Często nawet w pracy miałam łzy w oczach, podczas imienin mojego taty też sę poplakałam bo wszyscy byli tam tacy szczęśliwi i było pełno dzieci, a ja po wiadomości, że komórka się nie zapłodniła. Mój mąz tez to przezył, ale mam dokładnie takie same wrarzenie, że duzo latwiej przyszło mu otrząsnąc się z tego. Tyle tylko, że nie mamy prawa tak wyrokowac bo każdy przezywa na swój sposób, a my dodatkowo mamy jeszcze zestaw przeróżnych hormonów w organizmie, które nam nie ułatwiaja równowagi psychicznej. Wiesz, ja nikomu ze swojej rodziny nie powiedziałam o swoim problemie, wie tylko maż. na razie tak zostanie, to pewnie tak jak wszystko, ma swoje dobre i złe strony... Dziewczyny, która z Was zażywa biosteron? ja tak (3razy 1)i to bedzie juz blisko trzeci miesiąc. zobaczymy czy wpłynie na moje fsh? troche kiepsko dziala mi na cerę i generalnie zastanawiam się czy on nie szkodzi. Dawka dobowa to 1 tabletka, a mi lekarka kazała brać 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
przepraszam za ort wrarzenie zamiast wrażenie. I jeszcze pozdrowienia od mojego kota Gapcia (rasa rosyjski niebieski), który usilnie razem ze mną używa klawiatury i domaga się pieszczot. W chwilach słabości traktuje go jak synka...mam nadzieje, że te starania nie wypalą mi całkowicie umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 Ja brałam biosteron 3 miesiące przed kolejną próbą ivf ale do tej nie doszło bo zaszłam w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam biosteron przez 2 miesice 3X dziennie po 1 tabletce 25 mg. Dobrze się czułam. Nie zaobserwowałam żadnych skutkow ubocznych. Teraz nie biorę od miesiąca bo nie mogę go dostać w żadnej aptece. Mówią mi wszędzie, że lek jest chwilowo wysofany z produkcji. Taida 33 Ty kupujesz go bez problemu??? może jeśli u Ciebie można go dostać mogłabyś mi podesłać jeśli to nie byłby problem dla Ciebie? będe naprawde bardzo wdzięczna. Lekarz kazał mi go barć bez przerwy do czasu kolejnego podejścia. Jeszcze raz dzięki za wsparcie, motywacje i słowa otuchy. Póki co decyzja zapadła, że w sierpniu podchodzimy do IVF. Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu, a jak mi się zacznie plątać w głowie i zejdę myślami na złą drogę będę pisać :-) Teraz jade po męża na dworzec bo wraca właśnie z wyjazdu służbowego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taido nie masz pojęcia jak się ciesze,ze do nas dolaczylas :)Twoje cieple a zarazem rzeczowe wpisy poparte solidna argumentacja naprawdę pomagają.Jestes takim dobrym duszkiem tego topiku:):):) Cmoki od Coconut dla wszystkich dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Coconut, Andzii, dziewczyny Dziękuje za ciepłe słowa. Bardzo się cieszę, że jest to forum. Ono mi bardzo pomaga, a jesli i ja czasami komus pomoge to jeszcze lepiej. Jak wecie problem dziele tylko z mężem i właśnie dzięki takim miejscom jak to można poczuc się że z trudnościami nie jest sie samotnym. To na pewno ważne dla nas wszystkich. Zachęcam dziewczyny, które tylko nas czytaja do przyłączenia się czynnego. Wszyscy sa mile widziani. Andziii Biosteronu już nie ma w sprzedaży. Ja tak o nim piszę bo wszyscy znają go pod właśnie tą starą nazwą. Teraz ten lek nazywa się DHEA Eljot 25 mg. Dawkowanie takie jak przy starym biosteronie. W Warszawie mozna go dostać bez problemu. Lek jest bez recepty. nie wiem czy mieszkasz w duzym mieście, jeśli bedziesz miała jakikolwiek problem z dostaniem DHEA to oczywiście Ci go podeslę.Generalnie to takie leki najłatwiej sa dostępne w aptekach blisko zlokalizowanych przy klinikach leczenia bezpłodności. terri może właśnie dzięki biosteronowi zaszłaś w ciąże? Kto wie? ja teraz poza biosteronem łykam koenzymQ10 i l-arginine. To są naturalne substancję wiec na pewno nie zaszkodzą. x x właśnie wróciłam z M z wycieczki do Zamku Królewskiego. Ostatni raz byłam tam w liceum. czulismy sie jak turyści, fajnie było. Najpiekniejsze były dwa obrazy Rembrandta (są do zobaczenie na wystawie na zamku królewskim ktora się nazywa Galeria Lanckorońskich). x wracając do naszego "ulubionego" tematu bezpłodnosci to wczoraj w empiku kupiłam ksiązke pt. Dzieci z chmur. Rano zaczęłam ja czytać. opowiada o zmaganiach z bezpłodnością dwóch kobiet. One zaczęły walke w 2000 r. Już po pierwszych rozdziałach widzę, że medycyna poszła do przodu. to opowieść oparta na faktach. Jeśli, ktoraś z Was ma ochote przeczytać książkę, a nie chce wydawać pieniędzy to chętnie jej ją podeslę. Dajcie znać jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez lykam Q10 i l-argininę i jeszcze mleczko pszczele.No i standard czyli wiesiolka i ziola Sroki nr 3 ale tylko do owulacji.Teraz zrezygnuje z ziol bo tam jest w składzie dziurawiec i trzeba uwazac przy ekspozycji na slonce.Wczesniej brałam w kwietniu Dong Quai i mam być może po nim ladne endometrium.A może to zasluga czerwonego wina:P Tez bym chciała zobaczyć Rembrandta.Lubie podroze w przeszlosc w malarstwie,zwlaszcza francuskich impresjonistów.Ja się wybieram na koncert organowy na fugi Bacha.Uwielbiam. Saadee posłuchaj Loni bo może wcale nie taki diabel straszny.Tez mnie wkurza to moje tsh jak skacze po zmniejszeniu dawki euthyroxu. Zuzia dlaczego nic nie piszesz?Jak się czujesz?Czy wszystko poszlo zgodnie z Twoim planem? Poprosbie a Twoje krwawienia przepedzilas,napisz cos maleńkiego do nas:) Terri:) Bezik:) Andziiii:) Margetalia a gdzie Ty się zawieruszylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem spowrotem z malej wycieczki :-) Byla ona skierowana w strone natury, zieleni, pol i lasow, ale juz po waszych wpisach stwierdzilam, ze troche zaniedbalam kulture. Musze przyznac, za dawno nie bylam juz na zadnej wystawie, a przeciez sama maluje orazy :-) taki paradoks... szewc bez butow chodzi :-) Taida33 - taki wlasnie byl moj pierwotny plan, zeby podchodzic do IVF po slubie, w wakacje, a w sierpniu juz byc w ciazy :-) Jestem optymistka :-) Ale jak zrobilam te badania to sie wystraszylam, ze juz nie mam czasu i byc moze zostalo mi bardzo malo jajeczek... Masz racje o samopoczuciu po hormonach, tym bardziej, ze wciaz bedzie wiele rzeczy do zalatwiania, bliscy wokol, ktorzy nie maja pojecia co sie dzieje itd., itp. Na wizyte startowa pojde, poslucham opinii lekarki i zobaczymy jak decyzje podejmiemy. Ale zaczynam sie sklaniac do odlozenia tej decyzji za 2-3 miesiace. Tak wiec moze razem z Andziii podejde w sierpniu do stymulacji w Novum w W-wie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coconut2009 - bardzo ladnie ujelas w slowa, ze Taida jest Dobrym Duszkiem Naszego topicu :-) ja tez to stwierdzam, a zarazem chcialam Wam wszystkim podziekowac za wszelka pomoc i wsparcie. Czasami nawet jak nie pisze to zagladam, czytam i wiernie kibicuje Wam w staraniach i wspieram duchowo w zmaganiach zdrowotnych. Poza tym tyle co sie tutaj dowiedzialam w miesiac to zaden lekrz nie zdolal by mi przekazac... a szkoda. Moze to przede wszystkim lekarze w ramach swoich obowiazkowych doszkalan powinni czytac posty takie jak np.Nasz, aby wiedzieli z czym sie zmagamy i co przezywamy. Wtedy byc moze w niektorych z nich poruszyla by sie struna ludzkiego podejscia do sprawy nieplodnosci i chec znalezienia odpowiedzi na pytanie "dlaczego" i jak moge pomoc? Pociesza mnie fakt, ze nie wszyscy sa tacy sami. Kochane - ja tez pozniej jak czytam moje wpisy to stwierdzam wiele bledow ort. i literowek. To niestety juz Nasze pokolenie nauczone jest szybkiego pisania, a ortografia i stylistyka nijak sie ma np.do pisania skroconych sms-ow czy maili :-) teraz juz sie nie zwraca tak duzej uwagi na to :-) Chociaz mnie osobiscie pozniej jest wstyd za siebie... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za objaśnienie co do biosteronu. W poniedziałek popytam w aptekach jak się sprawa przedstawia. Odezwę się. póki co życzę wszystkim miłej nocki. Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Wy naprawdę piszecie pięknie wręcz literacko:)Ja pisze od trzech miesięcy od momentu kiedy Saadee zalozyla topik i czasami mam wrazenie,ze pisze nie dosyć jak maly,garbaty slimak to jeszcze mam za mało srodkow,zeby ubrać w słowa to co chce Wam powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Cześć dziewczyny Fajnie, że ustaliłysmy, ze nie bedziemy sie oceniać po ilości błędów ortograficznych. W naszym przypadku trzeba ograniczać stresy do minimum :) X Dziś mój 19dc, leczę torbiel i zaczynam juz powolne przygotowania do kolejnego IVF. Dlatego też jutro jade do kliniki zrobić wymaz i czystość pochwy. Niestety te badania u mnie w klinice ważne sa tylko miesiąc, a często bywa tak, że mimo braku objawów, na wyniku pojawiaja się jakieś drobne bakterie i trzeba je szybko wyleczyć przed punkcją. Zobaczymy czy tym razem coś wyjdzie. X Ostatnio pisalam jakie wspomagacze przyjmuje. Zapomniałam dodac, że biorę tez witaminę D. Kazda z Was, która tego nie robiła powinna zbadać czy nie ma jej niedoboru. Niedobór witaminy D oznacza bardzo małą szanse na ciąże. U mnie to nawet lekarka przed zleceniem badania przepisała mi ten preparat- nazywa się Vigantoletten 1000 i jest chyba tylko na receptę. Potem zrobiłam badanie i faktycznie u mnie z wit. D było bardzo marnie. X Dzis w Warszawie kiepska pogoda, w nocy strasznie lało. M poszedł teraz na basen, a jak wróci to mimo kiepskiej pogody wyciągam go na święto wisły. wiem, że Lonia jest z Warszawy, jak ktoś jeszcze to niech sie proszę szybko przyzna. X Lonia wspomniałaś, że malujesz. Super, napisz coś więcej. Jestem ciekawa, zwłaszcza, że sama mam dwie lewe ręcę do rysunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Widzę, ze jest nas coraz wiecej z każdym dniem. Dobrze, miło czasem pogadać z ludźmi, którzy mają podobne problemy. Plany..... Ach te plany..... Czasem to jedyny sposób by przetrwać kryzys. To jest trochę jak życie od jednego do drugiego punktu programy. Tak jest łatwiej. Nie ma poczucia, że się stoi w miejscu. Moje iui nie wyszło. Właśnie przyszła @. Z pozytywnych zdarzeń: zrobiłam sobie badania hormonalne i piątek dostałam wyniki. Wszystko w normie. W następnym cyklu odpoczynek od stymulacji potem drugie iui, znowu przerwa i kolejne. Następnym krokiem będzie ivf. Dziewczyny, jesteście naprawdę silne, prawie nie do pokonania. Większość z Was zmaga się z problemami o wiele większymi niż niskie amh. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie nooo aż z chęcią się czyta takie wpisy i dołącza do rozmowy, mimo ze u mnie z wolnym czasem ostatnio kiepściutko :( Bardzo się cieszę, że ten topik tak fajnie tętni życiem, a co najważniejsze wszystkie kobietki chętnie i przyjaźnie! dzielą się swoim doświadczeniem, a przede wszystkim sporą wiedzą normalnie suuuper. Pamiętacie jedno - dobro powraca! Zobaczycie dziewczynki, ze wspolnie jakoś przez to przejdziemy, bo wsparcie/zrozumienie jest tak bardzo ważne. Lonia, dzięki wielkie ze zechciałaś odpowiedzieć na moje pytanko, ze znalazłaś czas mimo wyjazdu i bardzo obszernie na nie odpowiedziałaś, to się ceni :) Masz racje, USG pozwoli na dokładną ocenę tarczycy. Pojdę do gina i zobaczę co mi powie, jak powinnam dalej postąpić, co ewentualnie zazywać. Ale zastanawia mnie jedno, dlaczego wynik TSH mam OK, a anty-TPO tak bardzo przekroczony, a przecież miedzi TSH i anty-TPO jest zależność. No cóź, pojdę do doktorka i zobaczę co mi powie. Troszkę mnie uspokoiłaś, bo doszukiwałam się Bog wie czego :( Taida33 A to ciekawostkę powiedziałaś, nie pomyślałabym ze VitD jest tak ważna przy straniach o dzidziusia. Zobaczcie, jak tak pozbieramy wszystkie dane i inf. jakie posiadamy w tym temacie to nie jeden lekarz takie wiedzy (praktycznej) jak my nie posiada ;) Coconut2009 Juz nie bądz taka skromna! Ja w ogole nie dostrzegłam tego, zebys nie pisała wcześniej na kompie, wymiatasz mała wymiatasz i to nieźle ;) Trzymajcie się cieplutko w ten chłody dzień, ciepełka w serduszkach i gronie rodzinnym. Pozdóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do vit.D - to ja obowiazkowo biore na tarczyce, poniewaz przy zapaleniu czesto wystepuje niedobor tej wlasnie witaminy, tak wiec od 3 miesiecy biore codziennie kapsulki zelowe, a teraz jak jest slonce to wystawiam skore na min.15 min bez zadnych filtrow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do vit.D - to ja obowiazkowo biore na tarczyce, poniewaz przy zapaleniu czesto wystepuje niedobor tej wlasnie witaminy, tak wiec od 3 miesiecy biore codziennie kapsulki zelowe, a teraz jak jest slonce to wystawiam skore na min.15 min bez zadnych filtrow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do vit.D - to ja obowiazkowo biore na tarczyce, poniewaz przy zapaleniu czesto wystepuje niedobor tej wlasnie witaminy, tak wiec od 3 miesiecy biore codziennie kapsulki zelowe, a teraz jak jest slonce to wystawiam skore na min.15 min bez zadnych filtrow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:)U mnie buro,ponuro i spac się chce. Czy to badanie na witamine D to normalnie rano na czczo z krwi się robi,czy jakies specjalne zalecenia się stosuje?I dlaczego badając TSH trzeba za każdym razem oznaczac FT3,FT4?Oswieccie mnie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 ten preparat z witamina D przepisywany na receptę można zarzywać dopiero po zrobieniu szczegółowych badań z krwi, tak? Jeśli nie mamy niedoboru można przyjmować witamine D po prostu bez recepty czy nie ma takiej potrzeby? Mnie lekarz kazał brać Fembion Natal 1 zawiera kwas foliowy, metafolinę, witaminy z grupy B, C, E oraz jod + biosteron. Dodatkowo kupilam sobie i biore 1 tabl. dziennie Q10 i teraz jeszcze piszesz o tej witaminie D, nie wiem czy powinnam ja też brac? Nie chciałabym przesadzic z iloscią tych wszystkich leków...Ja mam dzis pierwszy dzień cyklu i czuję sie fatalnie, dodatkowo pogoda niezbyt sprzyjająca. Uciekam pod kocyk, poprzytulać się do męża. Będziemy oglądać film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat ortografii się wywiązał :-) wlaśnie prześledziłam swój wpis i wyraz "zażywać" mnie poraził. To wszystko przez tą paskudną pogodę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Strasznie zmarzłam nad tą Wisłą. Faktycznie wszędzie buro i ponuro. X Co do witaminy D. Ja miałam to badanie robione z całą resztą innych. Robiłam wszystko na czczo. Nie wiem czy jak się robi badanie tylko na witamine to trzeba być bez jedzenia. Musze tylko wam zaznaczyc, ze jeśli mi się cos nie myli to to badanie jest dosyc drogie, piszę zebyście nie były zaskoczone. Ja bez badań nie brałabym tego preparatu, o którym pisałam bo po pierwsze jest na receptę, a po drugie to duża dawka tej witaminy. To co pisze Lonia, że przyjmuje jakieś kapsułki żelowe witaminy D to dobre rozwiązanie dla tych osób, które nie zdecydują sie na badanie, a beda chciały jakaś mniejszą dawkę witaminy przyjmować. Na pewno w aptece pani/pan magister podpowie i taka mniejsza dawka nikomu nie wyjdzie źle. Witamina D jes w naszym organiźmie głownie dzięki słońcu - same wiemy ile słońca było w tym roku... X Co do badań tarczycy, to nie mam pojęcia dlaczego FSH to za malo. Ja wiem tylko, ze miałam robioną pogłebiona djagnostykę tarczycy i były to nastepujace badania: TSH, antyTPO, antyTG, ft4, ft3. Nie miałam nic do gadania bo w klinice, w której się lecze to standard i wszystkie dziewczyny muszą to zrobić. Na pewno wiedzą co robią i widocznie tylko komplet daje odpowiedź czy jest ok. Jak wiadomo tarczyca w ciązy ważna jest. X Strasznie mi się nie chce iśc jutro do pracy. Mam straszne trudności z rannym wstawaniem, to jest związane z tym, że kiepsko sypiam generalnie. Pracę tez mam stresującą i nigdy nie wiem co mnie tam zastanie. no ale dosyć użalania idę gotować obiad na jutro. X co do ilości leków to tez mi się wydaje, że łykam tego za duzo ale tak naprawdę większość to tylko witaminy lub substancje naturalne. nie powinno zaszkodzić...ale czy pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 Tak maluje :-) chociaz juz nie tak czesto jak w poprzednich latach. Jednak na codzien pracuje w prywatnej firmie zagranicznej, nudze sie jak bobr...ale z drugiej strony mam takie udogodnienia, ze w kazdej chwili moge sie zwolnic na badania i do lekarza, mam tez prywatne ubezpieczenie i wiekszosc badan i lekarzy wlasnie z tego pakietu oplacam :-) Dlatego jeszcze tu pracuje, czekam na in vitro i pozniej podejme decyzje co dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia W okolicznościach, w których jestesmy taka praca jak Twoja to prawdziwy skarb. Rozumiem jednak, że ambitne osoby po dłuzszym czasie moga odczuwać frusrację i szukac nowych wyzwań. X Dzis byłam w Novum na wymazach, bardzo miłą położną spotkałam, pogadała ze mna i powiedziała, że tu już nie jedna z niskim amh doczekała dzidziusia. Zawsze to miło usłyszeć takie słowa. X Mimo pokrzepiających słów połoźnej dziś z meżem rozmawiałam na temat naszych planów na przyszłość. Dajemy sobie szansę jeszcze na dwa IVF i jesli nie będzie zapłodnionych komorek to decydujemy sie na komórke dawczyni. Znalazłam ciekawy program z kd. Link ponizej. http://www.invicta.pl/1728/program_in_vitro_z__komorkami_dawczyni.html X Nie myślcie tylo, że sie poddaje bo ja po prostu tak mam, że lubię miec także plan B a i tak cały czas wierze, ze uda mi się z własną komórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taido fajnie,ze masz plan awaryjny.Ja sobie pozwole przemilczeć tego typu zagadnienia jak komorka dawczyni,gdyz nie jestem upowazniona aby się wypowiadać na ten temat.Moje stanowisko jest bardzo jasne,klarowne i bez najmniejszych wątpliwości.Dzieki gruntownym przemyśleniom,pomocy psychologa i ogromnemu przywiązaniu do własnych genow wiem,ze nigdy nie skorzystam z daru dawczyn.Nawet nie czuje się godna takiego daru bo nie umiałabym go docenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z mezem rozmawialismy na temat kd, wstepnie oczywiscie, jezeli nie wyjdzie Nam za pierwszym in vitro to rozwazymy ta kwestie. Bardzo bliska jest Nam tez adopcja, myslimy o tym powaznie, jest tyle dzieci, ktore czekaja na rodzicow :-) Ale o tym wszystkim myslec bedziemy pozniej. Teraz skupiam sie na planie podchodzenia do stymulacji, jak tylko dostane zielone swiatlo. Powiedzcie mi czy tez przed in vitro mialyscie zlecone USG sutkow? Ja ide jutro na to badanie, EKG zrobilam w zeszly piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Po wcześniejszych moich wpisach myślę, że wiecie jakie jest moje stanowisko pod względem emocjonalnym co do IVF z KD. Na tę chwilę będziemy robić wszystko, aby udało się zajść w ciążę na własnym materiale genetycznym :-) bo komórki są, więc trzeba próbować, ale tak jak Taida uważam, że in vitro z kd to też jakieś rozwiązanie, ale ostateczne. Zdecydujemy się na nie gdy już wyczerpiemy nasze możliwości. Życie bez dzieci w ogóle, chyba jeszcze bardziej mnie przeraża niż ta opcja. Loniu piszesz, że bierzecie też pod uwagę adopcje i że bedziecie tę kwestię rozważać później jak zajdzie taka potrzeba. Oczywiście życzę Ci z całego serca żebyś w ogóle nie musiała podejmować takich decyzji. Jednak wiem, z zaprzyjaźnionego źródła że są pewne ramy czasowe (wiek rodziców) do kiedy można w adopcji starać się o noworodka. Kobieta, która ukończyła 40 lat może dostać już tylko dziecko starsze, a sama procedura adopcyjna najkrócej trwa 9 miesiecy. Znam taką parę osobicie, która borykała się z tego typu problemami. Dlatego podaję tą informacje do wszystkich dziewczyn, które myślą, że na adopcje jest zawsze czas. Tak, jest, ale zależy czy odpowiada komuś adopcja np 3 letniego, już poniekąd ukształtowanego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia usg piersi jest obowiązkowe w Novum przed IVF. Pamiętam jak robiłam i oczywiście miałam czarne myśli, że może coś się jeszcze do kompletu złych wiadomości dołączy. Jak często człowiek martwi się na zapas... x Coconut, Lonia, Angiii Kd to bardzo trudna decyzja. Na pewno są pary, które nigdy się na taką opcję nie zdecydują. Żadna z nas nie ma jeszcze podstaw do tego żeby zakładać iż nie uda się jej wyprodukować zdrowej komórki więc trzymajmy się tej myśli, że uda się zawalczyć przy udziale wlasnych genów. X Coconut Napisz moja droga coś więcej na temat tego na jakim teraz jesteś etapie starań. Chyba coś mi umknęło, z tego co pamiętam miałaś już IVF? Czy będziesz przygotowywać się do kolejnego czy też stawiasz na jakieś inne metody? X Angiii kupilaś biosteron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, kupiłam, ale DHEA eliot 25 mg czyli to co Ty bierzesz. Nie wiem tylko w jakiej dawce mam przyjmować bo biosteron miałam zalecony 3X dziennie 1tabl ? Przeglądałam wnikliwie ulotki i są pewne różnice w składzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×