Gość gośćania22 Napisano Styczeń 14, 2018 Dziewczyny byłam w tym cyklu stymulowana clo i w 12 dniu cyklu byłam na monitoringu na prawy jajniku dwa dominujące ładne pęcherzyki, w 13 dniu cyklu (piątek)o 18.00 wzięłam zastrzyk ovitrelle, w sobotę rano kochałam się z mężem a dziś w niedziele boli jajnik pękają chyba pęcherzyki , jak myślicie czy wczorajszy stosunek wystarczy na zapłodnienie ?jak to jest dodam że jestem pierwszy cykl na ovitrelle i clo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Katula123 Napisano Styczeń 17, 2018 Cześć dziewczynki! Piszę by dać nadzieję. Moje AMH było 0.1. Jedna lekarka po naszym pierwszym IVF powiedziała, że nie ma szans tylko adopcja.(Za pierwszym razem zostały pobrane 3 komórki. Dwa udało się zapłodnić. Pozostałe zaczęły się źle dzielić i umarły w trakcie wzrostu) Spotkałam jednak mojegi kochanego Pana doktora. Długo się zastanawiał co z tym zrobić. Zaproponował eksperymentalną mezoterapię jajników. (jestem 33 kobietą w Polsce, która coś takiego wykonała) I udało się. Co prawda tylko jeden zarodek przeżył (z 5) ale... Jestem w 18 tygodniu ciąży. Na razie wszystko pomyślnie. Będzie synek :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Styczeń 17, 2018 Katula cudowne wieści!!! Gratulacje! :) A na czym polega ten zabieg? W której to było klinice? NO i który lekarz? :) Dziękuję za podzielenie się z nami tą informacją, dajesz nam nadzieję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Katula123 Napisano Styczeń 21, 2018 Zabieg robił dr. Hajdusianek w klinice w Invicta. Po konsultacji z moim cudownym lekarzem prowadzącym Mariuszem Łukaszukiem. Zabieg polega na nakłuwaniu jajników osoczem z mojej krwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 21, 2018 Witam Chciałbym podzielić się z Wami moją historią W tym roku skończę 40 lat. Mam za sobą 2 ciążę prawidłowe w wieku 20 i 24 lat, teraz 3 ciążę biochemiczne i 3 poronienia pomiędzy 6-9 tyg ciąży. Sama zrobiłam rok temu badanie amh 1,09. Ginekolog oprócz podstawowych badań nic nie zleciła,ani jednoznacznie nie odniosła się do wyniku amh Jestem teraz w trakcie poronienia . Masakra! Czy może któraś z Was mi coś podpowiedzieć Z góry dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 21, 2018 Gosc- amh masz super jak by wziąć pod uwagę twój wiek, wiesz nie będę czarować , komórki kobiet powyżej 35 roku życia mogą nieść wadliwy materiał genetyczny, poronienia mogą być właśnie dlatego, organizm odrzuca wadliwe zarodki. Zawsze można w szpitalu zbadać wydalony zarodek , wtedy będzie odpowiedz co było nie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 21, 2018 Dziękuję za odpowiedź Musimy razem z mężem przejść badania genetyczne. Wiesz może jakie trzeba przejść badanie,aby stwierdzić jakośc jajeczek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 22, 2018 Nie da sie sprawdzić jakości jajeczek, tylko metoda in vitro i zastosowanie pgd zarodków pozwala sprawdzić ewentualne wady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania22 Napisano Styczeń 24, 2018 mam pytanie dzisiaj robiłam beta hcg wynik 2,14 w 24 dniu cyklu , powtórzę ją w piątek ale czy to jest nadzieja ?? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka Napisano Styczeń 25, 2018 Hej hej, u mnie cisza, spokoj, badania i zbieranie sił do walki. Tarczyca badana ponownie - wszystkie badania wydają się być ok, AMH odziwo 0,86 wiec nie wiem czy wierzyc im czy nie wierzyc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ingu Napisano Styczeń 25, 2018 Hej Wiecie może o jakiejś grupie na facebooku, gdzie można pogadać i się poradzić na temat in vitro z komórki dawczyni? Tu próbuję dodać wpis już któryś raz i zwykle się nie publikuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 27, 2018 Na kafeterii jest temat pt. In vitro z komórką dawczyni część 2. Jest tam mnóstwo mądrych dziewczyn ktore maja z tym doczynienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Styczeń 27, 2018 Ja koniec stymulacji. Ostatnia, mocna i tylko jeden pęcherzyk. Albo KD albo nic. Zalecenie lekarza. No i moje własne, bo po przybytej stymulacji sama czułam, ze efekt zerowy. Teraz biorę zioła ojca Sroki na wyregulowanie i zobaczę co po miesiącu, bo przed lekami miałam ładne endometrium, a teraz nawet tu była lipa. Trzymajcie sie kobiety i życzę spelnienia marzeń. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka Napisano Styczeń 29, 2018 Eyeopener przypomnij proszę swoje AMH bo zgubilam się gdzues w teakcie tego forum. Jak czujesz się po tej mocnej stymulacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Styczeń 29, 2018 Eyeopener wiem co czujesz, bo ja jestem w dokładnie takiej samej sytuacji...właśnie jestem w trakcie stymulacji, mam mega duże dawki bo az 300 j zastrzyków, dzisiaj mam 7 dc i 6 dzień stymulacji i cisza, zero pęcherzyków :( w środę mam kolejną wizytę, ale wiem, że to będzie wizyta potwierdzająca zakończenie stymulacji. Nie wiem co dalej robić, nie wiem co jeszcze próbować, już brak mi sił. Czy będziesz się decyować na KD? Myślalaś już coś na ten temat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 29, 2018 Eyeopener, Nusial- przypomnę historie Cate14 z naszego forum. Miała tylko jeden pęcherzyk po stymulacji i dziękować tylko ze jej lekarz zaryzykowal i pobrał z niego komórkę ktora sie zapłodniła i dała piękny zarodek z którego ma synka. Jedna komórka dziewczyny, jeśli macie jeden pęcherzyk to chociaż niech z niego cos wycisna, kasa poszła na leki to dlaczego by nie spróbować, ja bym to zrobila. W cyklu naturalnym tez najczęściej jest jeden a nie 10, 15, trzeba walczyć , może właśnie ten jeden to będzie Ten Jedyny!!! Toska- powodzenia Azzurro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Styczeń 30, 2018 Azurro Kochana u mnie nie ma ani jednego, więc nie ma czego ryzykować...a najgorsze jest to ze podobno w poprzednim cyklu miałam naturalną owulację, lekarz potwierdzil na usg przed in vitro. Ja już mam tysiąc myśli w głowie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 30, 2018 Nusial- może jeszcze jakiś wystartuje, cholera szkoda ze nie masz choc jednego sprawnego jajowodu, wiem ze jest Ci ciężko, ale w razie niepowodzenia warto przemyśleć właśnie temat komórki dawczyni, dobrze ze jest jeszcze taka możliwość aby przeżyć ciąże i przez 9 miesięcy związać sie emocjonalnie z dzieckiem. Kurna ja nawet myślałam o jakimś rozwiązaniu dla ciebie ale to nie temat na forum, może na maila napiszę jakbyś chciała Azzurro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Styczeń 30, 2018 Dziękuję Ci Azurro za wsparcie i chęc pomocy :) pewne napisz mi co masz na myśli. Czy jest jakaś możliwość wysłania Ci prywatnej wiadomości z moim adresem e mail? Ja się zastanawiałam nas kd ale potem mój mąż po rozmowie w klinice z lekarzem stwierdził że nie chce kd bo jest nielegalne! I woli adopcje zarodka! Poki co jest to temat jeszczę do przedyskutowanią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagia Napisano Styczeń 30, 2018 Dziewczyny walczcie i dużo optymizmu życzę.Chce Wam dodać otuchy bo CUDA istnieją.My mieliśmy stwierdzona niepłodność idiopatyczna starania,iui aż w końcu ivf z pięciu zarodków został z nami nasz Synuś, później znów starania i pierwszy raz badanua amh 0,3 ja 32 lata i załamka więc zaczęliśmy podchodzić do kolejnego ivf ,pojechałam do lekarza a tu CUd naturalna ciąża ale to nic zaliczyliśmy kolejną wpadkę i mamy troje dzieci wszystkie są dla mnie wyjątkowymi Cudami i takich Wam życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90 Napisano Styczeń 31, 2018 Cześć dziewczyny, co u Was? :) Wasza farelka90! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 1, 2018 Jak to nielegalne kd? Co ten lekarz wam za bzdury nagadal Ehhh.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 1, 2018 Nie ze sama procedura jest nielegalna ale dawstwo komórek. .wiesz jak to jest jak się chłop od innego chłopa osłucha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyopener Napisano Luty 3, 2018 Moje amh to 0,2. Podniosło sie o 0,02 w ciągu roku;-) błąd laboratoryjny można powiedzieć. Ja w trakcie pierwszej stymulacji czułam sie okropnie, beczałam, miałam koszmary i było pare komórek ale nierówno rosnących. Teraz nie czułam kompletnie nic. Jakbym nic nie brała. No i nie pomyślałam aby z tym jednym pęcherzykiem ryzykować, tym bardziej, ze endometrium było tez słabe. Myśle o KD. Już jakiś czas, ale sama siebie nie przekonałam jeszcze, głownie ze względu na myśl o Tym co powiedzieć dziecku. Na razie po ostatniej stymulacji i lekach anty nie dostałam @ pierwszy raz w życiu. Nie wiem czy przyjdzie i nawet nie wiem kiedy sie spodziewać. Dla lepszego samopoczucia pije zioła o. Sroki, łykam suplementy, bo i tak mi potrzebne. Czeka mnie jakaś wizyta kontrolna, bo tym bardziej trzeba sprawdzać swoje zdrowie. Pozdrawiam wszystkie w podobnej sytuacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 4, 2018 Eyeopener a który masz dzisiaj dc? Czy u Ciebie jest szansa na naturalna ciążę? Ja jutro mam kolejna wizytę, zobaczymy czy pęcherzyki urosły, na ostatniej wizycie było ich 5 ale nie wiem czy wystarczająco urosną aby nadawały się do punkcji. Dziewczynki trzymajcie proszę za mnie kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Luty 5, 2018 Nusial, teraz nawet nie wiem który dzień cyklu, bo przez te anty wszystko sie poprzestawiało. Nie wiem czy dostanę @. Szanse na naturalna pewnie są, bliskie zeru, ale może są. U mnie wiek działa na niekorzyść, tak samo jak inne problemy ze zdrowiem. 5 jajeczek to super rezultat. Trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMajka Napisano Luty 5, 2018 Dołączam do Was dziewczyny. Amh 0,3. Po końskiej dawcę stymulacji do ivf wychodowalam i pobrano 2 komórki. Żadna się nie zapłodniła. Czekam teraz na @ i na wizytę co dalej. Dodam ze mam 30 lat :( 3 lata starań. Jestem załamana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 5, 2018 WItaj Majka! w której klinice się leczysz? Ile miałas pęcherzyków jak podchodzilas do punkcji? powiedzili CI z jakiego powodu żadna komórka się nie zapłodnila? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMajka Napisano Luty 5, 2018 Nusial klinika bocian, 2 dojrzałe pecherzyki i z nich pobrano 2 komórki, embriolog powiedział ze były złej jakości i dlatego się nie zapłodnily, ale jestem jeszcze przed wizyta lekarza może coś więcej powie i jakie mam dalsze szanse. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2018 Nusial- no widzisz, za szybko chciałaś się poddać:-), jednak coś ruszyło, trzymam kciuki żeby był z tego jakiś zarodek. Możesz napisać na mojego maila, aleksik105@wp.pl Witaj Majka- jeśli choc trochę czytałaś nasze forum to powinnaś wiedzieć ze wierzyć trzeba do końca, są tu niespodzianki naturalne i udane ciąże z in vitro, u Ciebie plusem jest wiek, a komórki, no po prostu trzeba trafić w te dobre. Paliłaś nałogowo? Azzurro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach