Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lucia bez czucia

kto ma rację - pomóżcie może sie mylę...

Polecane posty

Gość lucia bez czucia

w tym roku wypada komunia naszego syna, zapraszamy tylko najbliższą rodzinę - dziadków babcie, rodziców, chrzestnych i rodzeństwo, w sumie ok 20 os, komunia będzie w małym lokalu - wyjdzie i tak dość drogo - my za bogaci nie jesteśmy, ale na komunie zbieram już od roku... i teraz mam mały problem, ojciec chrzestny jest znajomym męża - jeszcze z lat liceum, wybraliśmy go ponieważ w tamtym okresie, gdy urodził sie syn byliśmy dość mocno zaprzyjaźnieni, później kontakty osłabły, znajomy troszkę narozrabiał i jest jak jest, zdaję sobie sprawę, że właśnie tak wychodzi ze znajomymi... teraz on jest po rozwodzie i co chwila spotyka się z innymi paniami, średnio co poł roku mieszka z inną i w końcu moje pytanie - czy zaproszenie na komunie tylko dla niego jest taką wielką przesadą? nie znam jego aktualnej partnerki, nie widziałam jej nawet na oczy, spotykają sie oo ok 5 msc - mąż absolutnie żąda by zaprosić ich razem bo sa parą, ja liczę koszty i nie chciałabym doliczać kolejnych 120 zł poza tym to impreza ściśle rodzinna, sami swoi i ona, nie wiem może jest wesoła i fajna a może smutśsna i kapryśna, nie chciałabym siać fermentu.. wypada prosic samego chrzestnego ( to góra 4 godziny imprezy) czy wypada jednak prosić razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
nie wypada :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
nie wypada razem czy nie wypada osobno????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
oczyswiscie ze nie wypada chrzestnego samego, jak tak zrobisz to moze chrzestny wcale nie przyjsc bo poczuje sie urazony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
ktoś jeszcze? mąż twierdzi ze jestem bez wyczucia, zastanawiam się czy to jemu bardziej nie zależy żeby ona przyszła... jestesmy w wieku ok 36 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręcz szyi
Jedzie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok tirówek. Żona pyta: - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane? - Robią ludziom przyjemności za pieniądze. - A dużo można na tym zarobić? - Oj, bardzo dużo, kochanie. - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia: - No, jak Ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam. - A co muszę zrobić? - pyta żona. - Stań tu, ja stanę sto metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz - stówa i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. - Ok. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się samochód. Żona podchodzi, a kierowca pyta: - Ile? - Stówa. - Ale ja mam tylko siedem dych. - Pan poczeka, muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: - Józek, ale On mówi, że ma tylko siedemdziesiąt. Zrobić to? - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za siedemdziesiąt to mu weźmiesz do ręki. Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga interes. Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolan klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: - Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: - Józek, nie bądź świnia, pożycz Mu te trzy dychy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
ok, ale to nie wesele tylko mała bardzo ważna uroczystosć rodzinna, nie znam jej, maz ja widział parę razy, mam mieszane uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvx
dorosla osobe zaprasza sie z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty...........
na wesele z osoba tow. ale na komunie nie musisz. pojedzcie do niego, mlody powie ze chce go zaprosic na komunie, da zaproszenie dla ojca chrzestnego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
dowcip jak dowcip... a problem pozostał... poradzcie nie czuję tego, ze ona powinna być... chrzestny to gosc który był tylko na chrzcie, przez siedem lat nigdy czekolady nawet nie przyniosł ani o zdrowie nie zapytał, nie jestesmy zzyci jak dawniej, a ona czuje się pod przymusem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvx
po co pytasz skoro odpowiedzi Cie nie interesuja.Dopiero jak ktos napisze nie zapraszaj to uznasz rade za dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
kurczę, ja z młodym nawet do niego nie pojadę, w zyciu nigdy nie bylismy u niego, co chwila mieszka gdzie indziej i z inna babką, po zaproszenie pewnie przyjedzie do nas bo inaczej mowy nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
jest w tym duzo racji, że chyba szukam potwierdzenia żeby nie zapraszać, ale moze ktoś tak kiedys miał jak ja... co zrobić? rozumiem, że kultura nakazuje zaprosić tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
pewnie świnia ze mnie bez kultury... ech... nie wiem dlaczego mam opory - to zupełnie obca baba, boję się, że moze wstydu narobic, nie wiem jak rozmawia, jak się ubiera, czy umie przy stole się zachowac, wiem to głupie, ale marze o idealnie spokojnej i uroczystej komunii... bardzo się do niej długo przygotowywałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
nie wypada, jak nie mozesz wydac na te pania 120 zl bo chcesz oszczedniej to po jakiego grzyba impreze urzadzasz? moj szwagier jest kawalerem ma 36 lat, jest chrzestnym naszego synka i na imprezy typu chrzest, komunia zapraszamy go z osoba towarzysząca a ma ciagle inną, oczywiscie on przychodzi sam ale wypada zaprosic z osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
wstyd to ty robisz :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosikosi
Tylko chrzestny! Mala rodzinna,uroczystosc wiec po co jakas cizia,nikomu nie znana. No i rodzina ktora nie zostala zaproszona mozemiec jakies "ale" ze jak to ? obcy byli a rodzina nie.... a chrzestny wystarczy, ze pojawi sie w kosciele. Takie jest moje zdanie i tak jabym zrobila. Ps . Podobnie bylo na moim slubie cyw. Swiadek byl sam bo nie zyczylam sobie towarzystwa jego cizi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosikosi
Ale pierdolicie ludzie!!!! Brat to co innego i wypada dac zaproszenie z osoba towarzyszaca. Ale zapraszac dwie jakby nie bylo obce osoby, gdy impreza typowo rodzinnna. I racja szkoda tych 120 zl. Ja bym za huja nie prosila!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
impreze urzadzam dla najbliższej rodziny anie dla obcych, rodzinę mam dużą jak bym chciała zaprosic ciotki i pociotki to pewnie by wyszło 50os a na to nas nie stać, będzie tylko super bliska rodzina i uwierz mi przy tych wszytkich wydatkach 120 zł to dla mnie duzo... może robię wstyd ale wciąż mam wrażenie ze nie jest to do końca ok, chrzestny jest rozwiedziony, zostawił żone i dziecko i wciąz układa sobiezycie od nowa tak co poł roku, gdyby to była jakas babka z która jest rok czy dwa to nie byłoby gadki a tak... kolejna zapchaj dziura i do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
jezu babo po co pytasz jak i tak wiesz co zrobisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosikosi
Juz bym byla bardziej sklonna zaprosic jego i. jego ex zone(o ile znasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
kosikosikosi - dzieki, myslałam, że to ja mam dziury w móżgu, tak to sa dwie obce osoby, chrzestny bedzie bo tak trzeba, normalnie nie zapraszamy go na żadne imprezy rodzinne... głupio wyszło - mam nauczkę, żeby nie brać tzw przyjaciół na chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosikosi
Juz bym byla bardziej sklonna zaprosic jego i. jego ex zone(o ile znasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosikosi
Juz bym byla bardziej sklonna zaprosic jego i. jego ex zone(o ile znasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
tak za radą kosikosi zapros jego była zone, bedzie sie czul bardzo komfortowo i on i reszta gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowkaaaa
tak za radą kosikosi zapros jego była zone, bedzie sie czul bardzo komfortowo i on i reszta gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
malinowkaaaa - nie unoś się tak, bo pomyślę, że ty jestes ta babka od mojego chrzestnego:) nie , nie wiem co zrobię bo szukam mądrego co mi powie zaporoś bo wypada, zaproś bo wyjdziesz na swinię albo nie nie musisz i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucia bez czucia
akurat on z byłą zona ma bardzo poprawne kontakty, ona na szcześci znalazła faceta i jest po drugim slubie, w sumie zacna i odważna kobita, on lekkoduch i dzieciak ale jej nie zapraszam bo to tylko znajoma w dodatku mężatka i ma komunie swojego synka tylko tydzień po nas, mieszka zreszta w miejscowości obok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosikosi
Lucia, i tak trzymaj nie zapraszaj obcych i kropka !!! Naprawde nie sluchaj tych...tu... jeszcze bym zrozumiala wesele ale nie na boga komunie na 20 osob. I racja co bedzie gdy ona okaze sie typowa korewka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×