Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bezikmmalinowy

za niskie AMH mała szansa na dzieciątko ?

Polecane posty

nie szukaj w necie..kazda kobieta inaczej wszstko znosi, organizm inaczej reaguje u jednych cos niemozliwego u innych to samo z duza łatwoscia da sie podleczyc, naprawic...ale idz do kliniki tam maja od razu endokrynologa, lekarza od tarczyce,wszystko na miejscu. ja miałam droznosc sprawdzana przy okazji usuwania torbieli wiec na spaniu w pełnym znieczuleniu, wiem ze to badanie bywa bolesne ( ale dla kobiet które maja zrosty i lekarz próbuje cos z tym w trakcie badania zrobic) ..moze uda sie zrobic tobie pod narkoza jak sie boisz..jeden lekarz mi powiedział absolutnie pod narkoza nie am mowy, musi byc kontakt z pacjentem , w klinice od razu za jednym zamachem stwierdzili ze usuna torbiel sprawdza droznosc...pomysl nad tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowac na kaf
Czesc, AMH mowi Ci jaka masz rezerwe jajnikowa tzn. czy jeszcze duzo ci zostalo komorek jajowych do wykokorzystania. Natomiast nie mowi nic na temat jakosci twoich jajeczek, choc widac zaleznosc miedy niskim AMH a statystykami zajscia w ciaze. AMH jest przydzialem na zycie, dostajesz w dniu urodzin i nie da sie go zwiekszyc. Mozna go za to zmiejszyc - tu glownym czynnikiem jest palenie. AMH 0.9 nie jest tragiczne. Oznacza tylko, ze nie zostalo ci wiele czasu na starania wiec wyeliminuj te o niskim stopniu efektywnosci. Szkoda kazdego cyklu! Starania o niskiej efektywnosci to starania naturlane i inseminacja. Najwieksza szanse daje ci in vitro. Nie wiem kto ci takich bzdur naopowiadal, ze w klinikach nieplodnosci na tym zeruja. Powiem ci, ze przy AMH 0.9 to prawie kazdy lekarz by zalecil in vitro albo przynajmniej jakas stymulacje clo. W klinice powiedza ci jakie masz szanse bez owijania w bawelne. Mozesz sie dalej starac naturalnie i a nuz ci sie da. Bedzie jak wygrana w totka. To jest twoja decyzja. Ale pomysl, co jak za pare lat sie obudzisz z AMH 0.2 i nawet na in vitro bedzei za pozno? Musisz sobie sama zwazyc czy to jest dla ciebie warte ryzyka. Uwazam, ze ten profesor bardzo zle ci poradzil bo nie zostalo ci duzo czasu na eksperymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z niskim AMH
To wszystko jest oczywiste. Każda z moich przedmówczyń ma zupełną rację. Jak również to, że jeśli pojawił się gdzieś problem to najlepiej od razu udac się do klin.lecz.niepł. po diagonoze i porade, jakie działania podjąć. Ja sama też zmarnowałam prawie 3 lata, chodząc, próbując.. u "zwykłych" gin. nie pracujących na tak profesjonalnych sprzętach, jakimi dysponują w np klinikach, gdzie przecież chodzi o renomę, tak więc posiadaja ten sprzęt. Zdarza się i tak, ze wielu lekarzy w ogóle nie kieruje na np badania hormonalne, gdzie to jest przecież podstawą, by zdiagnozować i na ile się da podjąć stosowne leczenie, ale to już inna inszość... aleee o ile dobrze rozumiałam (w sumie nie było o tym mowy, wiec moge sie mylić) nie dotyka bezpośrednio ten problem dziewczyn, które się przede mną wypowiadały.... Tak więc, z mojej strony pytanie: Czy któraś z Was dziewczyn wypowiadających się lub zaglądających tu ma słaby wynik z tego badania, a mimo to udało się zajść i urodzić zdrowego dzidziusia? To jest kluczowe pytanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z niskim AMH
Brzoskwinka Nie chce się wymądrzać, ale zbyt wysokie AMH tez nie jest dobre. Normy poziomu AMH są następujące: - powyżej 3,0 ng/ml wysoki poziom hormonu, mogący świadczyć o zespole policystycznych jajników; - powyżej 1,0 ng/ml poziom prawidłowy; - poniżej 1,0 ng/ml niski poziom, mogący świadczyć o menopauzie. ( to dane z neta ) Jest mase różnych inf. na ten temat, pomyśl o tym, wczytaj się w to.. Trochę załuję, że nikt przez ten czas nie dał mi "kopa" mówiąc: weź się za to, nie czekaj, tylko zacznij działać. Nie pomyślałam, że kiedyś będę miała z tym problem :( Pozdrawiam serdecznie wszystkie starczki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z pod wroclawia polecono nam klinike we wroclawiu na partynicach i dr elias ,pewno tylko in vitro nam pomoże ,m oże faktycznie z takim AMH nie powinniśmy sobie robić nadzieji (ginekolog ,stymulacja) tylko od razu ta klinika i in vitro .............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z niskim AMH
hehehe ooo literówka mi się wkradła, miało być: pozdrawiam wszystkie STARACZKI tj. dziewczyny, które chcą a napotykają jakieś trudności by zostać mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z niskim AMH
Mam nadzieje, że nie wystraszyłam osoby pod nickiem brzoskwinka? Nie miałam tego w zamiarze. Odezwij się jak tu zaglądasz. bezik Co u Ciebie? Spotkałam się na różnych forach KAFE - inseminacja, ciąża po laparoskopii z tematem AMH, luknij sobie na ostatnie strony jesli chcesz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja narazie zdycham w nocy miałam atak rwy kulszowej, byłam dziś na masażu i z miesiąc trzeba będzie pochodzić , zła jestem dlaczego wszystko pod górke musi być ? ......... :( zaraz zerkne na te stronki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terri9
Witam was dziewczyny , jestem tu nowa opisze wam moją historie .W 2007 roku ogromna torbiel 12 cm na lewym jajniku wycieli mi cały jajnik i jajowód , zostałam zostawiona bez leczenia , kilka lat przerwy 2011 rok zapalenie przydatków i to na maxa poważne wylądowałam w szpitalu na 2 tygodnie z atakiem i już widoczna zmiana była na jajniku prawym endo wróciło czekali że może się wchłonie a torbiel urosła do 6 cm w ciągu 2 tygodni i znów stól operacyjny byłam załamana! co z moim jednym jajnikiem do tego nie mogli mi zrobić laparo bo moja otrzewna to jeden wielki zrost prawdopodobnie po zapaleniu ,pierwsza operacja również laparotomia .I tak po tej operacji właśnie trafiłam do doktora W w Gamecie zostały wykonane badania między innymi amh no i tu szok 0,2 czyli brak nadziejii decyzja o ivf ale i tu brak nadziejii na dobrą stymulację i tak też się stało 3 komórki z czego 2 zdegenerowane i jedna klasy B co prawda zapłodniła się doszło do transferu ale nic z tego nie wynikło ból cierpienie płacz!! Potem decyzja na BIOSTERON 2x dziennie po tabletce przez trzy miesiące i właśnie czekając już na okres po tych trzech opakowaniach biosteronu okres nie przychodził było kilka dni po spodziewanej miesiączce a to u mnie jak w zegarku bo coś mi było dziwnie piersi bolały itp zrobiłam test nie wytrzymałam o 5 rano i pierwszy poszedł do kosza bo wydawało mi się że nic tu nie ma , ale nie dało mi to spokoju wiec na 2 dzień znów zrobiłam i już było widać drugą kreskę jaka byłam szczęśliwa pobudziłam męża mamę i zaraz z rana poleciałam na Beta hcg i wyszło mi ponad 200 dokładnie już nie pamiętam , no ale cóż około 6 tygodnia zaczęłam plamić na 2 dzień pojechałam do Gamety no i tu znów szok podejrzenie ciąży pozamacicznej i 2 godz później wylądowałam na stole po operacji lekarz powiedział że oni ciąży nie stwierdzili w jajowodzie a że to pogrubienie to zrosty i tak zostałam głupia nic mi nie ruszyli otworzyli obejrzeli i zamknęli a było to w lipcu 2012 i lekarz stwierdził że jajniczek sobie ładnie pracuje, tak wiec poddałam się chyba nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym że nigdy matką nie będę bo na ivf kasy już nie mam. 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terri9
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×