3 miesiace z mego zycia

listopad 2012r.- po 11 latach związku zdradził mnie i zostawił facet grudzień 2012r.- choroba i problemy w pracy styczeń 2013r.- dostałam wypowiedzenie luty 2013r- aż boję sie mysleć :/ dziękuję za uwagę. Tak- chciałam się wyżalić :(

Życie, życie. I co, lepiej troszkę?

ciut lepiej :/ ale tłumacz to sobie, że jak jest źle, to potem będzie tylko lepiej. Mam wrażenie że od jakiegos czasu mam pecha i to w każdej dziedzinie zycia. Może to urok??

żeby mieć dzieci trzeba się bzykać :)

żaden tam urok poi prostu raz jest się pod wozem a raz na wozie czyli raz Ty dopiertalasz, drugim razem Tobie dopiertala głowa do góry, ciągle żle nie będzie, i dla Ciebie rozjaśnią się dni

wyjatek- i tak staram się mysleć, ale wiesz jakie to trudne????? Aktualnie to mam taką rewolucję w życiu, że jakby mi ktoś wcześniej powiedział, że tak będzie, to bym chyba nie uwierzyła. Nie ma takiej dziedziny w której mi się nie spieprzyło, nawet się zestarzałam :P

a ile masz lat? bo jesli jestes po 30 stce to nie ma co sie przejmowac .najpierw sprobuj znalezc prace ...to na pierwszym miejscu a facet sam sie znajdzie...powodzenia!

mam 32lata, czuje się młodo- ale do czasu np. takiej sytuacji jak ostatnio: spotkałam kolegę z podstawówki, którego nie widziałam nooo naście lat i pyta się mnie czy wyszłam za mąż czy mam dzieci, a jak się dowiedział, że nie, to zrobił minę typu: "coś z nią nie tak" a później spytał: "o jejku, a co się stało????" :/ :/