Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wolebezpiecznasamotność

Pokochałam pierwszy raz od 8 lat

Polecane posty

Gość wolebezpiecznasamotność

:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smok_Miluś
są wybory jest odpowiedzialność za wybory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolebezpiecznasamotność
nie ma i :-( powiedział, ze nic do mnie nie czuje chociaż moja intuicja mówiła mi, ze coś miedzy nami jest. Nigdy mnie nie oszukała, az do teraz. Nie rozumiem jak mogłam się tak bardzo pomylić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolebezpiecznasamotność
Pierwszy raz od lat popatrzyłam na kogoś jak na faceta :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciakawe?.?
to ila masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolebezpiecznasamotność
nie będę się tutaj spowiadać ze swojego zycia , bo akurat to , ile mam lat nie ma nic do rzeczy :-O mogę się co najwyżej pospowiadać z uczuć, chociaż włąściwie to po co :-O dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema czy nie ściema
No czasem tak jest, że wydaje nam się że ta druga osoba też coś czuje, a potem się okazuje, że to była iluzja, złudzenie. Przykre, a;le ja tak miewam dość często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema czy nie ściema
ciekawy topik, nie wiem czemu czasem coś sobie wkręcamy:( Dlatego ja nigdy już nie zrobię pierwszego kroku, jak nie będę pewna że to facet jest mną zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolebezpiecznasamotność
a ja właśnie nie mam tak czesto :-( jestem strasznie mało kochliwa, ale jak już pokocham to na amen :-( takze obawiam się, ze mam spieprzone kolejne lata :-O On sam mi mówił, ze takiej chemi jak międyz nami to jeszcze nie poczuł, a potem, że jednak nic do mnie nie poczuł :-O a przeciez widziałam jak na mnei patrzy, dałabym sobie rękę uciąc za to spojrzenie :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema czy nie ściema
czyli jednak on ci powiedział o chemii, czyli jednak miałaś prawo poczuć że coś z tego będzie. To co się stało? Wypaliła się chemia i nie zostało nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema czy nie ściema
Ehhh faceci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może ma tak jak ja
mam 30 lat i powiem Ci po tym co przeszłem to miłość do kobiety trwa ja wiem parę dni potem przemija, dlatego obecnie nie stawiam sobie jako cel "zakochania" tylko szukam kogoś z kim będzie mi dobrze i będę się dogadywał, na zdrady nie mam chęci i czasu. Wiem że to jest problem bo raz jednej lasce powiedziałem że się w niej zakochałem ona początkowo jakoś specjalnie się tymi słowami nie przejmowała wręcz mnie olewała tylko że potem mi przeszło po paru dniach i przez ponad rok co jakiś czas mi wydzwaniała po nocach, truła tyłek na imprezach itd. ogólnie nie dawała mi spokoju... miała nawet gdzieś jak byłem z kimś w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema czy nie ściema
Czyli szukasz kogoś na związek, ale bez mówienia o uczuciach? Bo za bardzo nie rozumiem twojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może ma tak jak ja
Tak na związek, myślę że z czasem uczucia się pojawią, ale sam nie wiem ile to potrwa może z rok, muszę tą osobę dobrze poznać i bardzo polubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolebezpiecznasamotność
no właśnie nie wiem, co się stało, wszytsko układało się super miedyz nami, ale poczatkowo po zapoznaniu się żadne z nas nie chciało związku, więc staneło na koleżeństwie, które potem przerodziło się w przyjaźń, ja byłam cierpliwa, bo sama potzrebowałam czasu a i chciałam dac czas jemu, zeby poukładął swoje życie. Ale jak przyszło do rozmowy o uczuciach, bo już nie wytrzymałam (to trwało łacznie 2 lata) to mi powiedział,ze on teraz ma inne plany na życie i w ogóle nie planuje związku (i to się zgadza, bo juz długo jest sam i nawet z nikim się nie spotyka). Wiem jednak, ze gdyby sie zakochał, to "nie chcę związku" nie przeszłoby mu przez mysl nawet jesli nie byłby to odpowiedni czas. Do pana powyżej... samutne jest to, co piszesz. Jak można żyć w zwiąkzu bez uczuć, bez chemii. Nie znam CIę ale mało kto to wytrzyma na dłuższa metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmuszac do miłości
bo potem wychodzi jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×