Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gggggggggs

Klika dni temu był u mnie ksiądz po koędzie

Polecane posty

Gość gggggggggs

Odklepał byle jak pacież, pogadał 10 minut i polazł dalej. Dawniej z księdzem wchodzili ministranci, troche śpiewali, zawsze zostawiał obrazek a teraz nawet obrazka nie dał. Upadek obyczajów kościelnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uffduff
ostatnio był u mnie ksiądz, ale mnie szczęśliwie nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lop,:P
Ni dokładnie kolęda teraz gdyby nie te ich wszystkie regułki to by wyglądała tak ze ksiądz wchodzi wyciąga rękę i mowi DAWAJ KASE i idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 454654654646466
a ja ksiedza nie wpuscilam, bo ogloszenie ze przyjdzie wywiesili o 14,oo w dniu koledy, ze od 16,oo zaczyna. dzwonil do drzwi ale nie otworzylam i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie ma tego problemu naleze pod zakon i nawet próba wcisniecia kilku zł skonczyła sie fiaskiem...bo nie chcieli kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GosiazLub
U mnie we wtorek był ksiądz. Naprawdę super człowiek, był u nas z pół godziny. A pacierz mówi normalnie i to na klęcząco. Nie wszyscy księża są źli. Choć krążą o nich mroczne legandy. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, moi kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×