kto wie, czy na własnej działce budowlanej z prawem własności

mogę bez żadnego zezwolenia administracyjnego wybudować elektrownię wiatrową z której otrzymam moc skuteczną ok. 5000 Watt ale to wystarczy aby było zasilanie do betoniarki oraz oświetlenie w kontenerze i aby na śniadanie usmażyć jajecznicę, do tej pory Zakład Energetyczny odmawia wybudowania 15 słupów energetycznych aby doprowadzić zasilanie do mojego placu budowy

nie możesz

czyli muszę czekać na zbawienie aż moc 5000 Watt z nieba spadnie ?

zawodowo jestem energetykiem, mam pojęcie o budowie silników elektrycznych, o prądnicach synchronicznych, o elektrowniach wiatrowych , o prostownikach prądu stałego i zmiennego, o falownikach i posiadam uprawnienia wydane przez SEP do 15 kV i co , na swojej działce nie mogę wybudować elektrowni wiatrowej ?

ależ oczywiście, że możesz tylko musisz mieć stosowne pozwolenia na to w tym pozwolenie na budowę

e.energetyk. Nie prądu zmiennego a przemiennego.. A wybudowanie własnej elektrowni bez zezwoleń to tak jak byś bimber pędził.

kilka lat temu niepamiętam za czyich rządów wręcz zachęcano do budowania wlasnych elektrowni.ale cóż skoro trzeba by było uzyskać tonę pozwoleń.ta sama procedura jak byś wytwarzał w megawatach.