Dlaczego nas truja??!!!

Chce napisac na poczatku, ze jestem troche pijana, wiec z gory przepraszam za bledy. Zastanawia mnie jedna rzecz.. Dlaczego innym (komu dokladnie?) zalezy tak bardzo na tym, aby nas truc. Zwracam uwage na to co jem, chce sie zdrowo odzywiac. Jest to jednak coraz trudniejsze. Coraz trudniej znaleść produkty bez chemii. Wszystko ma teraz chemie, jakies nie do konca mi znane substancje. Rozmawialam kiedys z osoba pracujaca w branzy spozywczej, na moje pytanie odp: Jedzenie jest z chemia, bo ludzie oczekuja pieknie wygladajacych warzyw. Ale ja tego nie oczekuje!!! Marze o pomidorach w lecie, popekanych (sic!), ale za to slodkich i pachnacych. Moze ktos chce abysmy zachorowali na raka w wieku 40, 50 lat. tak aby mieli z glowy placenie w przyszlosci emerytur. Czy jest tu jakas madra osoba, ktora to rozumie. Czy to jest celowe dzialanie jakis okreslonych grup, czy po prostu ludzie zidiocieli?

ja to rozumiem, aktualnie jestem na etapie odstawiania aspartamu i glutaminianu, od czegoś trzeba zaczac

No ja tez sie staram nie jest tego swinstwa, ale dlaczego nie ma zadnych ustaw, zakazujacych dodawanie np. glutaminianu sodu. Na kazdym produkcie spozywczym powinno byc napisane wielkimi literami: Zawiera trujacy glutaminian, szkodliwy dla zdrowia! Albo dlaczego jest dozwolone wstrzykiwanie antybiotykow do kurczakow? Dlaczego nie ma ustawy, ktore zakazywalyby takie praktyki?

bo ktoś zarabia na tym kupę kasy, proste :)

napisalbym Ci dlaczego ale i tak nie uwierzysz...choc moze..wygogluj nazwisko Rockefeller, najlepiej w zestawie ze skrotem NWO, zrozumiesz wszystko. pozdrawiam kumatych

no tak, jestem w stanie to zrozumiec, ale to znaczy, jakas grupa osob ma kase i chce zarobic jeszcze wiecej kasy, a my, ciemna masa sie temu poddajemy, slabe to

do mmmmmmmmmmmm wytlumasz, chetnie poslucham

jedzeniu jest chemia, od kilku lat opryskują nas chemtrailsem , giną pszczoły a wiadomo czym to grozi.

ale dlaczego nikt z tym nic nie robi? Dlaczego wy nic nie robicie? Dzisiaj niestety dopiero sobie to uswiadomilam, ze jestem taka bierna. Slabe to.

duzo ludzi wie ocb ale boja sie gadac glosno bo jednak tych ktorzy spia i notorycznie wysmiewaja jest wiecej

nie martw sie, rob swoje, to tylko zycie, natura upomni sie o swoje a karma jest sprawiedliwa...rozne cywilizacje istnialy, upadaly, powstawaly nowe...nie zmienisz swiata ale mozesz przekazac dalej TĘ informacje ktora go zmieni i nie patrz na innych, zacznij od siebie :)

Probuje zaczac od siebie. Wczesniej mieszkalam w malym miescie (ok 80 tys.), teraz mieszkam w stolicy. Moja babcia mieszkala na wsi, czesc warzyw plus jajka mielismy od niej. A reszte kupowalismy na bazarku od ludzi za wsi, znalismy ich, wiedzielismy jak uprawiaja ziemie. Teraz mieszkam w Wawie, nawet na bazarkach sa baby, ktore klamia, ze maja wlasne pole, a tak naprawde kupuje gowno z gieldy, to samo gowno, ktore jest w supermarketach, tylko drozej. Wychodzi na to, ze aby sie zdrowo odzywiac musialabym miec pole z wlasnymi wwarzywami i kury plus jakies krowy..

ale widze, ze ludzi generalnie ten tamat nie interesuje, wiec sie w sumie nie dziwie ze nas truja. Nie wazne ze jedzenie jest gorszej jakoscie, ze w przecierze pomidorowym nie ma pomidorow, w pasztecie miesa. Grunt, ze jest tania. Mozna zjesc, mozna sie najesc, to najwazniejsze.

Alex Jones

"Jedzenie zamiast bomb" Moim zdaniem lepsze jest jedzenie wywołujące raka które jedzą przypadkowi konsumenci niż wojna która dziesiątkuje miliony

Jedzenie zamiast bomb- to mniejszy wybór zła niż wojna

uważam także że "trefne jedzenie" jest uczciwszym sposobem na zredukowanie ludności niż wojna dlatego że w wojnie ginie tylko bieda, gdyż bogaci w niej nie uczestniczą- i to jest b. niesprawiedliwe. Natomiast "trefne jedzenie" może zjeść każdy i bogaty i biedny

Pomidory naturalne to są kwaskowate, wiem, bo mam je w szklarni. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale skoro tak ci zależy, to kup działkę i uprawiaj warzywa. To trudna praca, ale za to masz zdrowe jedzenie. No i zaoszczędzasz sporo pieniędzy. Masz swoje, nie kupujesz. A nasiona są tanie.

ale dlaczego mowimy o zredukowaniu ludnoscie, ile masz lat??? przeciez caly czas mowimy niby o nizu demograficznym

Pytanie... dlaczego paląc w piecach CO plastiki , ciuchy , buty sami sie trujemy???I nadmienię żeby nie było to z kominów szanownych pań nauczycielek , pielęgniarek i tych innych wysoko wykształconych

tak poczytajcie o chemtrails, trują nas, zebyśmy szybciej umierali, zobaczcie ile osób jest bezpłodnych, a ile dzieci ma alergię i dużo gorsze choroby- białaczkę, raka. komuś zależy na tym żebyśmy popadali jak muchy. jak zaczęłam się w to wczytywać, to złapałam takiego doła :(, nawet nie wiadomo jak to powstrzymać.

Trzeba się wyprowadzić na wieś i założyć własny biznes, albo mieć swoje warzywa, jajka, itp., a do miasta dojeżdżać do pracy. Owoce i warzywa są produkowane na szeroką skalę i dlatego poddawane są torturom chemicznym. Czasem towar leży bardzo długo na pólkach i oni biorą to pod uwagę, że psuje się, więc trzeba go "uodpornić" chemią. Zasłaniają się tym, że pleśnie, grzyby, drobnoustroje w zepsutych naturalnych (nie chemicznych) owocach są dużo groźniejsze dla człowieka niż chemia. Dla mnie to zbyt daleko idące stwierdzenie. Gdyby nie unia, gdyby przemysł i rolnictwo rozwijało się i kwitło w kraju, to nie były by konieczne chemiczne zabiegi. unia to produkcja na szeroka skalę i tu tkwi problem.

ale ja mieszkam na wsi, i uwierz... jak zdrowe są warzywa własnej produkcji , kiedy osiada na nich palony plastik???

zeby jedzenie było zrowe nusi byc czyste powietrze bez chemtrails.

zdrowie zdrowiem ale od jutra.. dzisiaj nie mam nastroju i ide sobie kupić czekoladę.. albo dwie..

no tak, chyba nie pozostaje nic innego jak wyprowadzic sie na wiec, tylko jest jeden zasadniczy problem: Nie cierpie wsi!!!