Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dnwqdqnjdkd

O tygodnia mam strasznego doła , nie wiem co ze sobą zrobić:(

Polecane posty

Gość dnwqdqnjdkd

Codziennie płacze , nic mi sie nie chce , czuje się brzydka i w ogóle... Poprostu dużo było toksycznych ludzi w ogół mnie , próbowałam z tym walczyć ,ale jakoś skumulowało sie to we mnie i teraz nie chce mi sie zyc ani nic robić... POjechałam do domu bo teraz nie mam zajec, mama na mnie krzyczy ,że nic nie robie i jestem leniwa , aja nie potrafie inaczej... Nie wiem czy to poczatek jakiejś depresji , mam nadzieje ,że to chwilowe ,ale to straszne tak codziennie popadać w dołki... A jeszcze ona mnie dołuje bo się na mnie drze , mówi ,że nic w życiu nie osiągne itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz zaburzenia
depresyjne tak jak ja byłam u lekarza i tak stwierdził dostałam leki narazie biore od paru dni poki co to straciłam smak do jedzenia nic prawie nie jem a nawet nie czuje smaku niczego jak trociny :o nie wiem jak dalej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxd,mefckngr
Ja się tak czuję od kilka lat, i kto ma gorzej? Pociesz się tym. ;) Z dobrym nastawieniem do jutra Ci to przejdzie, tylko zajmij myśli czymś przyjemnym. Obejrzyj sobie jakiś film, posłuchaj muzyki, potańcz, idź na długi spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnbonnn
odezwij sie na gg jak mozesz:45888838

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LightShadow
Niestety za bardzo patrzysz na innych ludzi, uniezależnij się od toksycznych albo obracaj się w gronie pozytywnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnm bvcv
zamiast jęczeć to byś się czymś zajęła matce pomogła a nie teraz każdy mówi mam depresje nie mam siły hahaha lenie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnwqdqnjdkd
czasem sie nie da odizolować ... Ciągle ostatnio mnie ktoś dołował np matka mojego faceta , szefowa w pracy itd i do pewnego czasu to znosiłam , jakoś sobie z tym radziłam ,a teraz już nie daje rady . do teraz siedze w szlafroku , umyłam sie ,ale nawet nie chce mi sie ubrać , nie robie nic w domu tylko zamulam przed komputerem ,a jeszcze matka twierdzi ,że jestem dlatego niewdzięczna ,że ja wykoncze swoimmi nastrojami i jeszcze przez to sie czuje ,, ta zła". Bo faktycznie mało jej pomagałam ,ale ona mnie nawet nie probuje zrozumieć tylko twierdzi ,że to moje wymysły i powinnam sie cieszyc z tego co mam... Tylko we mnie nie ma teraz żadnej prawie radości tylko smutek , ciagle chce mi sie tylko płakać i płacze codziennie , nie moge jakoś nad tym zapanować. Naprawde nie chce sie rozczulać nad soba bo może faktycznie powinnam doceniac co mam ,ale ostatnio nie potrafie sie cieszyć prawie niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnwqdqnjdkd
vbnm bvcv - mówisz tak samo jak moja matka ,ale Ty nie rozumiesz ,że nie mam checi do zycia poprostu . Nie chce mi sie nawet wyjść na impreze czy do kina i to ma być lenistwo wg Ciebie... Lenistwo by było jakbym np spedzała czas tylko na przyjemnościach ,a nie chciałoby mi sie pracować ani nic robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnm bvcv
olej tych co cie dołują albo zerwij kontakt i już, dziś słowo depresja jest zbyt nadużywane i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnm bvcv
Ale co złego się konkretnie wydarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnwqdqnjdkd
mam tylko nadzieje ,że to chwilowe i minie za pare dni... postaram sie zeby tak było chociaż ciągle przychodza te dołujace nastroje i ciezko mi jakos ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijuhyg
Ja Ci napisałam, co Ci radzę, żeby wyjść z doła, a Ty nawet tego nie skomentowałaś. To chcesz w końcu coś zmienić czy wygodnie Ci babrać się w złym nastroju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnwqdqnjdkd
Co się stało? matka mojego faceta mnie nienawidzi od jakiegoś czasu i sie na mnie wyżywa , niestety mieszkają razem. udowadnia mi ,że jestem nic nie warta . Szefowa podobnie... moja matka też nawet jak ja jestem ok często jest nerwowa i ma swoje humory. Facet podejrzewam ,że mnie zdradza. Poza tym ciagle jakieś niepowodzenia ostatnio mimo ,że sie staram , znajomi mam wrazenie ,że maja mnie gdzies i to sie jakoś kumulowało tak kawałek po kawałku i od tygodnia mam doła strasznego , jakos straciłam siły żeby z tym walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ydestinationnnnnn
Pomyśl sobie tak. Jesteś zdrowa i powinnaś się z tego cieszyć. Staraj się doceniać to co masz. Mój przyjaciel leży w szpitalu miał guza w mózgu a ma 23 lata i sie nie załamuje. Przejdź się po oddziale onkologicznym dla dzieci- gwarantuje, że smutki od razu Ci miną i zaczniesz doceniać to co masz najcenniejsze- zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnwqdqnjdkd
kijuhyg- nic nie napisałaś chyba ,że to skasowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahahahahah
to zamiast tak siedziec i nic nie robic to zmien cos a nie zale wylewasz, facet cie zdradza to go rzuc chyba ze wolisz byc zdradzana, matka twojego faceta sie na tobie wyzywa, a ty co dziecko jestes nie umiesz sie bronic czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijuhyg
Ja się tak czuję od kilka lat, i kto ma gorzej? Pociesz się tym. Z dobrym nastawieniem do jutra Ci to przejdzie, tylko zajmij myśli czymś przyjemnym. Obejrzyj sobie jakiś film, posłuchaj muzyki, potańcz, idź na długi spacer. To napisałam, tylko pod innym nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onszujakjącyprawdy
Tak. Po krótkim aczkolwiek " znajomym mi " - doświaczeniem depresji , muszę przyznać iż mogą być to objawy depresji , lub też jej zarodkiem. Osobiście walczyłem z nią sam i wywalczyłem o swoje. Wiem jednak że gdybym poznał prawdziwy lek na depresję to udało y mi się to szybciej i bez konsekwencji które poszły za mną. Lekarstwem na depresję jest Jezus Chrystus. Nasz Pan. Jeżeli wierzysz w Niego i boisz się piekła , objawy szybko miną. Pozatym świadom jestem iż gdybyś chodziła drogami Pana , nie spotkała by CIę depresja. Nawróćcie się już dziś depresyjczycy. Zacznijcie od czytania Biblii na temat Słowa Bożego. W internecie wyszykanicie bardzoe ciekwe materiały na temat życia pozagrobowego. Jeżeli nigdy do tąd nie zlaiślcie Pana , nauczcie się go dzisiaj a jedynie jasnść będzie wam dana. Życzę rychłego powrotu do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnwqdqnjdkd
oglądałam wczoraj komedie i słuchałam muzyki... niby pomogło ,ale tylko na chwile..Ale dobry sposób , muzyka mnie relaksuje chociaż ... dzisiaj jeszcze przyszła ciotka z wujkiem w odwiedziny to nawet do nich nie zeszłam bo nie pokaże im sie taka zapłakana, a matka mnie wolałam to powiedziałam ,że musze sie położyć bo sie zle czuje... A mam to gdzieś może jestem nie wychowana ,ale powinnam też myslec czasem o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahahahahah
wszystko masz i jeszcze problemyyyyyy robi kurwa jakbys w nedzy zyla to wtedy bys mogla marudzic rozpieszczona ksiezniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×