Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Anna Em

Rzucanie palenia - pomysły?

Polecane posty

Mi się udało rzucić palenie dzięki pomocy tabletek, zdecydowałam się na zakup tabletek recigar bo miały najlepsze opinie, poza tym racigar jest bardzo fajnie pakowany bo w takie specjalne blistry dzieki temu wiesz ile tabletek trzeba przyjąć danego dnia, więc nie ma możlwiości pomyłki, ja jestem już po 25 dniowej kuracji, czuje sie super, nie palę, nie ciągnie mnie do palenia, tabletki bardzo mi pomogły a do tego jeszcze miałam wsparcie osób dookoła, a to się bardzo liczy żeby nikt cię nie wyciągał na fajki, dlatego cieszę się że nadal jestem na pracy zdalnej bo koleżanki nie kuszą mnie do palenia w czasie przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przekonalyscie mnie, tez kupilam recigar i dzis zaczynam kuracje :) trzymajcie kciuki! super jest ten organizacyjny blister,czuje ze ulatwi mi organizacje i obserowanie postepow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynam dzisiaj, mam już tabletki i aplikację, mam nadzieję, że wystarczy mi motywacji. Wcześniej z recigarem rzucił mój tata, przestał palić już po kilku dniach, mam nadzieję, że i u mnie pójdzie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie próbowałam tabletek, a bardzo chciałabym rzucić palenie. Zobaczę jutro w aptece ten Recigar, ale czym jest ta aplikacja o której piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę się pochwalić. Kupiłam Recigar i udało mi się! Kupując go byłam pełna nadziei że zadziała i tak się stało, ale nie miałam pewności co będzie jak przestanę go brać. Wystarczyło mi silnej woli, nie odczuwałam takiego głodu nikotynowego i udało mi się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja rzuciłam palenie praktycznie z dnia na dzień. Miałam tylko przy sobie e papierosa w razie nerwów lub "desperacji" pociągałam raz czy dwa. Z czasem i on nie był mi potrzebny. Również paliłam kilkanaście lat.  Według mnie liczy się samozaparcie i motywacja. Ja np postanowiłam rzucić ze względu na cerę, zęby. Chciałam lepiej wyglądać, zdrowo. I cieszyło mnie to 😁 widziałam jak moja twarz robi się promienna, jak zęby robiły się bardziej białe, włosy mniej wypadaly, widziałam coraz więcej plusów. Rzucając palenie, fajnie też zmienić dietę lub dołączyć coś zdrowego do niej, do tego jakiś sport, joga. To bardzo motywuje! A patrząc w lustro aż buzia się śmieje 😁 mi to bardzo pomogło, czułam się zdrowsza, silniejsza, nawet szczęśliwsza. I wyobraźcie sobie że jeszcze schudłam 2 kg. Mam 170 i 54kg. Rzucenie palenia powinno cieszyć. Trzymam kciuki za was! ✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2020 o 08:06, Flanela napisał:

Nigdy nie próbowałam tabletek, a bardzo chciałabym rzucić palenie. Zobaczę jutro w aptece ten Recigar, ale czym jest ta aplikacja o której piszecie?

Aplikacja recigar? Ściągnij sobie i zobacz, obliczy Ci ile oszczędzasz, ile dni nie palisz, przypomni o tabletce. To naprawde niezła pomoc i motywacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również rzuciłam z dnia na dzień. Na początku mnie ciągnęło jak byłam w towarzystwie osób palących ale teraz już nie mam z tym problemu. Determinacją i samozaparcia wystarczą ale wiem, że niektórzy potrzebują tabletek żeby móc rzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2021 o 23:16, Dorka123 napisał:

Aplikacja recigar? Ściągnij sobie i zobacz, obliczy Ci ile oszczędzasz, ile dni nie palisz, przypomni o tabletce. To naprawde niezła pomoc i motywacja.

A ta aplikacja jest darmowa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój tato palił dość długo (zanim się ożenił rzucił) rozmawiałam ostatnio z ciocią z jego siostrą i się dowiedziałam że któregoś roku w sylwestra oznajmił że od następnego dnia nie pali i tak zrobił (25-6 lat rodzice są po ślubie a rzucił na długo przed) bez żadnych tabletek i tym podobnym jak se postanowił tak zrobił z dnia na dzień, można? Można. Brat cioteczny (syn drugiej siostry taty która pali) też palił długo się ożenił żona po roku zaszła w ciążę na początku wszystko było okej w pewnym momencie się okazało że może dziecko się urodzić chore to on se obiecał i nie tylko sobie że jak urodzi się zdrowe to on z automatu rzuca palenie urodziła mu się cała i zdrowa córka i rzeczywiście rzucił też bez żadnej pomocy od 10 lat nie pali. Brat mój pali i raczej się nie zapowiada żeby rzucił. Ja też palę tylko tyle że elektryka (zaczęłam jakoś po 18 wcześniej raz na ruski rok ale rzadko) obecnie zaraz będę miała 21 lat i dwa razy było że już myślałam że przestanę palić i to było z dnia na dzień za pierwszym razem kupiłam se nowego elektryka wyrzuciłam starego bo już ledwo co działał i dwa miesiące po kupnie mi się popsuł (miałam na niego gwarancję oddałam go do sklepu w którym kupiłam żeby naprawili przez miesiąc chodziłam do nich pytałam czy zrobili go ale zawsze coś po tym czasie powiedziałam im że ja go już nie chce że jak chcą to niech go se naprawiają i sprzedadzą albo sobie zatrzymali a jak go zrobią niech oddadzą mi chociaż część kasy do tej pory się nie doczekałam jej już rok czasu a sklep zbankrutował i został zamknięty) przez 3 miesiące prawie wcale nie paliłam czasami wzięłam od kogoś bucha albo kupiłam se paczkę fajek (nie miałam kasy na nowego) ale ze zwykłymi zawsze wyglądało tak samo że spaliłam góra trzy i reszta leżała w szafce aż w końcu komuś oddawałam zazwyczaj bratu ale w końcu przycisnęło do palenia i elektryka że miałam gdzieś kilaka i w każdym inna część działała to chyba z 3 różnych złożyłam jednego który działał i to długo ale w końcu i on zaczął się psuć i musiałam go wyrzucić bo nawet jak był wyłączony to potrafił sam się uruchomić przez co spaliła się grzałka i w całym domu śmierdziało spalenizną około 3 tygodnie nie miałam elektryka i to samo co za pierwszym razem że od święta zapaliłam zwykłego jak już na prawdę mocno przycisnęło znowu myślałam że rzucę ale i nie tym razem się okazało że kolegi dziewczyna ma do sprzedania epa po okazyjnej cenie wystarczyło w nim wymienić grzałkę chociaż ze starą też dało się palić (ogólnie ciężko jest do niego dostać jak zaszłam do jednego sklepu i spytałam o nią to Sprzedawca aż się zaśmiał powiedział że już raczej nie zamawiają do takich ale był miły i przez znajomości swoje mi załatwił od ręki) no i tak nadal palę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Anka19 napisał:

Mój tato palił dość długo (zanim się ożenił rzucił) rozmawiałam ostatnio z ciocią z jego siostrą i się dowiedziałam że któregoś roku w sylwestra oznajmił że od następnego dnia nie pali i tak zrobił (25-6 lat rodzice są po ślubie a rzucił na długo przed) bez żadnych tabletek i tym podobnym jak se postanowił tak zrobił z dnia na dzień, można? Można. Brat cioteczny (syn drugiej siostry taty która pali) też palił długo się ożenił żona po roku zaszła w ciążę na początku wszystko było okej w pewnym momencie się okazało że może dziecko się urodzić chore to on se obiecał i nie tylko sobie że jak urodzi się zdrowe to on z automatu rzuca palenie urodziła mu się cała i zdrowa córka i rzeczywiście rzucił też bez żadnej pomocy od 10 lat nie pali. Brat mój pali i raczej się nie zapowiada żeby rzucił. Ja też palę tylko tyle że elektryka (zaczęłam jakoś po 18 wcześniej raz na ruski rok ale rzadko) obecnie zaraz będę miała 21 lat i dwa razy było że już myślałam że przestanę palić i to było z dnia na dzień za pierwszym razem kupiłam se nowego elektryka wyrzuciłam starego bo już ledwo co działał i dwa miesiące po kupnie mi się popsuł (miałam na niego gwarancję oddałam go do sklepu w którym kupiłam żeby naprawili przez miesiąc chodziłam do nich pytałam czy zrobili go ale zawsze coś po tym czasie powiedziałam im że ja go już nie chce że jak chcą to niech go se naprawiają i sprzedadzą albo sobie zatrzymali a jak go zrobią niech oddadzą mi chociaż część kasy do tej pory się nie doczekałam jej już rok czasu a sklep zbankrutował i został zamknięty) przez 3 miesiące prawie wcale nie paliłam czasami wzięłam od kogoś bucha albo kupiłam se paczkę fajek (nie miałam kasy na nowego) ale ze zwykłymi zawsze wyglądało tak samo że spaliłam góra trzy i reszta leżała w szafce aż w końcu komuś oddawałam zazwyczaj bratu ale w końcu przycisnęło do palenia i elektryka że miałam gdzieś kilaka i w każdym inna część działała to chyba z 3 różnych złożyłam jednego który działał i to długo ale w końcu i on zaczął się psuć i musiałam go wyrzucić bo nawet jak był wyłączony to potrafił sam się uruchomić przez co spaliła się grzałka i w całym domu śmierdziało spalenizną około 3 tygodnie nie miałam elektryka i to samo co za pierwszym razem że od święta zapaliłam zwykłego jak już na prawdę mocno przycisnęło znowu myślałam że rzucę ale i nie tym razem się okazało że kolegi dziewczyna ma do sprzedania epa po okazyjnej cenie wystarczyło w nim wymienić grzałkę chociaż ze starą też dało się palić (ogólnie ciężko jest do niego dostać jak zaszłam do jednego sklepu i spytałam o nią to Sprzedawca aż się zaśmiał powiedział że już raczej nie zamawiają do takich ale był miły i przez znajomości swoje mi załatwił od ręki) no i tak nadal palę 

Najważniejsza jest silna wola, a nie tabletki , plastry czy tam inne pierdoły, albo jazda w moim samochodzie xd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak już nie raz wspomniałem na tym forum, próbowałem kilkukrotnie, ale koniec końców tylko filmy od reet33 naprowadziły mnie na cel. Nie palę już sporo czasu i wiem, że to najlepsza decyzja mojego życia. Ładnie pachnę, kobietom się podobam, mam sporo wolnej gotówki. i w końcu czuję, że nic nie ma nade mną władzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×