Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magduska8000

Historia z kantem, co podwójne ma dno

Polecane posty

Gość magduska8000

Witam, Kiedy miałam 21 lat poznałam chłopaka, byliśmy ze sobą 7 lat po czym on mnie zostawił dla innej. Po czterech latach wróciliśmy do siebie... Problem tkwi w tym ze żyję w toksycznym związku, z którego za żadne skarby nie umiem się wydostać. Od kiedy pamiętam zawsze były wyzwiska, poniżanie z jego strony, nawet zdrady przeplatane wielką miłością i dobrodusznością i tak w kratkę po dzień dzisiejszy...Nie rozumiem siebie dlaczego tak na to wszystko pozwalam, chce wierzyć w jego kłamstwa po dzień dzisiejszy...wystarczy, że przyjdzie powiem przepraszam, przytuli i juz jestem jego...Ale nie jestem szczęśliwa ale nie potrafię odejść...nie potrafie też tego wytłumaczyć ale on ma niesamowity wpływ na mnie...Przeżywam ciągły strach i niepokój...Trzymaja mnie chyba te dobre chwile albi juz nie wiem co? to tylko w wielkim skrócie...Czy której ta historia coś przypomina? jak walczyć ze sobą aby odzyskać siebie i spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darth_Misiek ;)
Piekna historia o milosci co czasem rani ale trwa ponad wszyztko .:classic_cool: trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno potrójne
Immanuel matematykiem dobrym był, a ty się pytasz co masz robić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdusia8000
podaj wzór na rozwiązanie tego zadania...za duzo mam niewiadomych...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdusia8000
Oczywiście, ja równiez tak uważam, sęk w tym że nie umiem się z nigo wyrwać. Ten związek ciagnie mnie w dół. On momentami jest przemiły aby za moment okazać się diabłem...Ciągłe hustwki nastroju, czasem strach się odezwać bo może bedzie miał zły humor, nie liczy się z moimi uczuciami...ech..co to duzo gadać...mam problem, lecz nie umiem sobie pomóc, czuje się przez niego owładnięta. Przez czas nawet kiedy nie bylismy razem nigdy mi nie pozwolił zapomniec o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale nie ogarniam Twojego tematu, jak mozna byc tak zniewolonym przez kogos, nie kumam tego zupelnie, szkoda zycia, a po Twoim poście wniskuje, ze jesteś juz po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może on ma jakiegoś bordeline albo co....co jednak nie zmienia faktu, że powinnaś odejść. Sam nie dasz rady, idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdusia8000
Ciągła wiara w te dobre dni, ciągła wiara w człowieka...na marne... Borderline- własnie sobie troche o tym poczytałam...własciwie jestem w szoku...tak duzo do niego pasuje... Nie watpliwie ja chyba również potrezbuje popmy, czasem jestem strzepkiem nerwów...Zastanawiam sie co jeszcze musi złego się stac abym rzuciała to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby napisał ją Dante
to nie tak by to szło 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUK ojciec
ciekawe... jak jusz rzucisz to wróc opisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigmataodpi
Trzeba skrócić. W liczniku masz bydlaka sprzed lat, w mianowniku teraźniejszego. Skreślasz i masz piękny prosty wynik. Zostajesz ty i tylko ty sie liczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdusia8000
a czy ktos ma partnera z borderline? Bo ten watek mnie zaciekawil...moze w tym jest sedno jego drugiej natury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na urlopieeeeeee
powinnaś siebie ratować. Jesli jest źle to będzie tylko gorzej. Uwierz mi, są zdrowe związki, szczesliwe. Da się tak. Niue jesteś skazana na takie coś. Poszukaj nawet psychologa ale wyzwól się z tego./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na urlopieeeeeee
poczytaj o osobowości narcystycznej- często spotykana, moze też pasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosamo
magdusia, mam to samo, jak chcesz napisz wiecej viadolorosa90@gmail.com, mysle ze mozemy sie troche wesprzec bo i ja nie potrafie sie wydostac a ten zwiazek sprawia, ze powietrze ze mnie ulatuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdusia8000
tosamo- napisze napewno wieczorkiem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkania
uwolnij sie od niego a bedziesz miała spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×