Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rudzielec...

Jak przestać porównywac obecnego faceta do poprzedniego?

Polecane posty

Gość Rudzielec...

2 lata temu zginął mój narzeczony. Świetnie się dogadywaliśmy, był moim ideałem. Dziś chciałabym stworzyć z kimś normalny związek, ale cały czas w myślach porównuje... Że on był lepszy, powiedziałby zupełnie coś innego. Nie wiem już co mam z tym zrobić, może jakas terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliannasa
Terapia wskazana, po prostu sie nie pogodzilas jeszcze ze strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super glut
dokladnie tak samo jak sie przestaje porownywac obecna partnerke do poprzedniej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobie jest ciężko zapomnieć.tego face chcesz ale chyba tylko po to żeby ci zastąpił tamtego.jeśli sobie sama z tym nięporadzisz to i ten facet sobie z tym nieporadzi i niestety będzie musiał odejść. Na obecną chwilę to jeszcze niejesteś gotowa na tworzenie związku..jeśli w tym facecie coś widzisz?to przyzwyczajaj się do niego.ale narazie nie na etapie pary a przyjaźni.i to chyba jest najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli się spotka odpowiedniego faceta to go się do poprzednich nie porónuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia. Niezgodzę się z tobą. Facet może i szybciej dochodzi do siebie.kobieta zaś niemoże sobie z tym poradzić przez lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arecki, co to za bełkot! wracaj do podstawówki nauczyć się pisać! x a ty, setunia, jesteś doskonałym autorytetem w kwestii spotkania odpowiedniego faceta, będąc z gościem, który cię olewa po niecałym roku rzadkiego spotykania się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.Twoj problem jest trudny emocjonalnie do rozwiazania .Stracilas bliska osobe z ktora planowalas przyszlosc.Los zabral go i pewnie w podswiadomosci masz pretensje do losu , ze tak sie stalo .Teraz nastepny partner bedzie mial trudne zadanie wyrownac twoj niesprawiedliwy los, ktory niejako skrzywdzil Cie .Tym bardziej , ze winy w tym nie bylo ani twojej ani tego, ktory zginal . Mysle sobie, ze dopoki nie ulozysz sobie w glowie, ze tamta historia to przeszlosc, dopoki nie zaakceptujesz nieodwracalnosci tamtego zdarzenia , dopoty twoj nowy partner bedzie stal na przegranej pozycji .Bedziesz zmarlego tragicznie gloryfikowac i kazda postawa tego obecnego bedzie ta "gorsza " w stosunku do niezyjacego. Cala praca musi rozegrac sie w twojej glowie i w sercu . Wtedy byc moze zrozumiesz, ze kazdy z nas jest inny , kazdy ma inne wartosci i zachowania.Wazne, by byl prawym i kochajacym Cie czlowiekiem a Ty uporawszy sie z przeszloscia , otworzysz sie na nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×