Wszyscy mi zarzucają że nie kochałem swojej byłej!

Oto powody 1. Leciała z łapami, dwa razy ją popchnąłem, dzięki czemu nie zdążyła mnie spoliczkować. 2.Wyzywała mnie i moją rodzine. W rewanżu ja nazwałem jej matke zdzirą a ojca śmieciem. Bo oni też nie raz obrazili moich rodziców a teściowie powinni się podporządkować przyszłemu zięciowi a synowa przyszłym teściom. 3.Była kleptomanką. Chciała to leczyć ale już bez mojej pomocy. 4.Bierze narkotyki. 5.Jest alkoholiczką 6.Nie pracuje 7.Nie gotuje 8.Nie prasuje 9.Nie sprząta, w dodatku robi bałagan 10.Gubi pieniądze (zgubiła kiedyś całą moją wypłate) Wyrzuciłem ją - mimo tego że ona próbowała się ze mną dogadać... a w rzeczywistości ukradła mi kiedyś prawie bransoletke prababci(którą w przyszłości miałem dać własnej corce jakbym ją miał) i chciała dać swojej matce. Nie pozwoliłem jej na to. Wyrzuciłem ją. Moja matka powiedziała że dobrze zrobiłem, że znajde porządniejszą kobiete a nie taką zdzire i kazała jej wypieprzać do burdelu bo tam jest jej miejsce.

W dodatku w jej okolicy mężczyźni nie mają o niej najlepszego zdania. Robiłem taki wywiad środowiskowy o niej to nawet te stare żule ją miały. I ktoś taki spał w moim łóżku, kąpał się w mojej wannie. Obrzydliwość.

łbyś się z nią przecierpieć.

Tak! Moja wypłate ale podejrzewam że pewnie dała ją swoim rodzicom. Tak myślę, to są pasożyty, nieroby i takie sukinsyny. W dodatku koleżanka która sama była bita przez męża powiedziała mi że mężczyzna powinien być w takiej sytuacji oparciem dla kobiety. A ona nie była oparciem dla faceta który ją bił,wyzywał, okradał, przychodził pijany i nie pracował.

patologia