komunia św.po rozwodzie

MOJA SIOSTRA ROZWIODŁA SIĘ.PO PEWNYM CZASIE WYSZŁA ZAMĄŻ(ŚLUB CYWILNY).PO KILKU LATACH DRUGI MĄŻ ZMARŁ.TERAZ ŻYJE SAMOTNIE.MOJE PYTANIE BRZMI-CZY W NOWEJ SYTUACJI JAKIEJ SIĘ ZNALAZŁA MOŻE PRZYSTĘPOWAĆ DO SPOWIEDZI I KOMUNII ŚW.

zawsze mogła przystępować do spowiedzi a jeśli otrzyma rozgrzeszenie to i do komunii moze przystapic

to może

nie może

upu

może isć do komunii jesli nie zyje z jakimś facetem

niech idzie do spowiedzi i zapyta księdza

możesz a nawet powinnaś przystępować do spowiedzi. Nie możesz natomiast przyjmować Komunii Świętej. Rozwód to zerwanie przyrzeczenia przed Bogiem.

wedlug moijej informacji: ksiadz nie da ci rozgrzeszenia z tzw VI przykazania w drugim, niesakramentalnym zwiazku, co wyklucza przyjmowanie komunii Jednoczesnie ten sam ksiądz mający na boku kobietę i dzieci wpierdala tę komunie na mszy na twoich oczach wnioski pozostawiam myslacym

a po co wam ta komunia ? ja nie chodze juz od 8 lat

Basia, no to po kiego licha sie tu wypowiadasz?

Nie masz innych problemów? Jeżeli siostra z z pierwszym mężem miała ślub kościelny? W tej sytuacji złamała przysięgę kościelną która brzmi " Że cię nie opuszczę aż do śmierci" Ksiądz nie da rozgrzeszenia.

ojejku ale przesadzacie i tylko dziewczynę dołujecie ktora chciałaby zyc w zgodzie z sobą a widocznie ma taką potrzebę zeby wziąc komunię. rozwód nie jest jakims smiertelnym grzechem!!! wrecz przeciwnie-jest wybawieniem od np agresywnego meza alkoholika,wiec czy miałaby skazywac siebie i dzieci na koszmar z takim psycholem tylko dlatego ze ksiadz takj chce? poza tym-księza teraz tez juz coraz bardziej sa za rozwodami cywilnymi gdyż sami widza do czego prowadzi zycie na przymus z takim debilem!! albo on ją wkoncu "ciuknie" albo ona jego a na dokładkę dzieci. tak się koncza takie "nie opuszcze cię az do smierci". kto wam dał prawo moralizowac?? co innego gdyby babie odbilo i zwiazała się np z mlodszym kochankiem,bo maz jje ise znudził,dobry maz dbajacy o dzieci wtedy rpozumiem! ale nie oceniajmy poki nie znamy prawdy!! ciekawe jakim tokiem myslenia kierują się osoby krytykujace zycie innych-chyba po swoich wlasnych doswiadczeniach.takze oswiece moze niektorych-nie wszyscy sa z waszego założenia zli-czasem tak zycie się toczy ze jest jak jest. najlepiej to kogoś obwinic!!! wg mnie mozesz wziac komunię jesli nie zyjesz (nie wspołzyjesz) w "grzechu" z innym mezczyzną ale lepiej zapytac się księdza. poza tym to tez nie jest miarodajne bo jeden ksiadz da rozgrzeszenie i zgode na przyjecie komunii a drugi nie.

fajny dowcip, patrząc z perspektywy zwiazku z sadystą :D http://demotywatory.pl/4030053/Przypadkowe-dzielo-sztuki

poza tym to tez nie jest miarodajne bo jeden ksiadz da rozgrzeszenie i zgode na przyjecie komunii a drugi nie. A OD czego to zależy? od widzimisie księdza? to chyba cós tu smierdzi :D

oczywiscie od widzimisię księdza. i pewnie ze smierdzi.ale tak to jest. moja znajoma poszła do spowiedzi do jednego ksiedza i nie dostala rozgrzeszenia a potem poszła do innego do innej parafii (sąsiedniej) i dostala bez problemu. amyslisz ze ksieza mają jakis kodeks? kazdy ksiadz ocenia po swojemu i wlasnie według wlasnego widzimisię.