Jest z nią, a wciąż ma coś do mnie...

Proszę o szczere opinie i nie linczowanie. Sprawa ma się tak : rok temu zarywał do mnie chłopak. Nie byłam zainteresowana, jednak on wciąż się patrzył, podchodził (najczęściej gdy byłam z kimś mu znanym, nie wiem czy się mnie wstydzil na osobnosci),aż do wakacji. Po nich okazało sie ze ma kogoś. Jest to dziewczyna z naszej szkoły, wizualnie bardzo podobna do mnie... Z twarzy prawie że identyczna:o, z figurą już inaczej sie układa - ona ma prostą budowe ciała, zero piersi, jest niska i drobna. Ja trochę wyższa od niej(168cm) mam budowę klepsydry. Z charakteru również się róznimy, znam ją trochę. Jest z nim od wakacji, a robiła go w ciula przez kilka msc, jak jest teraz nie wiem. Od wspolnej znajomej wiem że ON nie podchodzi do tego związku poważnie.Powiedziała to mimochodem opowiadajac o swoich znajomych, nie wiedziała ze ja cos z nim miałam. Wisi mi co robi i kogo ma, ale uważam ze to co robi jest trochę nie fair i zastanawiam się co może chcieć ode mnie? Czy możliwe jest by coś czuł czy są inne powody (jakie) ? Zarywać ponownie raczej nie będzie, po tym jak odrzucałam, olewałam. Jego paczka chyba byla wtajemniczona, bo często patrzą się na mnie gdy przechodze obok nich, od tamtych chwil do teraz. On tak samo. Chodzimy do jednej szkoły, widujemy się codziennie. Nie są to szczegóły których nie da się nie zauwazyc. Stojac z nia patrzy na mnie przenikliwie, aż straci mnie z zasiegu wzroku. Scisza głos, mota sie w tym co mówi, ona patrzy na niego i chyba nie wie o co chodzi:o Czasami zamilknie zupelnie to już w ogóle. Jak jest sam to jest tak samo. Zawiesza się aż spojrzę na niego i wtedy odwraca wzrok.Jego kumple czasem też coś do siebie mowia i patrza na mnie. O co chodzi ?