Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka Majkowska...

nie mieszkajcie z rodzicami jeżeli macie inny wybór!

Polecane posty

Gość Majka Majkowska...

Mieszkamy z rodzicami rpzede wsyztskim ze względu na to, że moja mama tego chciała. Nie chciała zostawać sama z tata w piętrowym domu. My mamy dla siebie 2 pokoje i toaletę. Dajemy rodzicom co miesiąc kilkaset zł, płacimy po połowie rachunki itp itd. Wozimy rodziców gdzie chcą nie biorąc za paliwo pieniędzy. Oczywiście robimy dla siebie zakupy itp itd. wyremontowaliśmy te pokoje ( całkowicie, łącznie z wymiana okien ), łazienke. A tu ciągle źle. Mama jeszcze ok, ale ojciec jest nie do zniesienia. Jego upierdliwośc i czepianie sie nie ma granic. A jak mu się zwróci uwage to oczywiście jaka ma wyrodną córkę. dobra córka powinna nie zwracac ojcu nigdy uwagi. No i oczywiście a gdzie wychodzicie, a gdzie jedziecie, a o której będziecie, a późno wróciliście. I oczywiście dobre rady w związku z wychowaniem dziecka. Szkoda, że tyle kasy tu włozyliśmy ale i tak trzeba sie wyprowadzić bo mam juz nerwicę, jestem chwilami na skraju wytrzymania. Ostrzegam wszystkich! albo miejcie wszytsko oddzielne, łącznie z wejsciem albo mieszkajcie osobno. Rodzice sa dobrzy ale na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz lat autorko
i jakie sa relacje twojego meza z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ci serdecznie
ja właśnie dlatego wynajmuję dwupokojową klitkę zamiast mieszkać w domu moich rodziców, gdzie w sumie całe piętro mielibyśmy dla siebie, ale trzeba by znosić humory mojego niezrównoważonego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka Majkowska...
mam 29 lat. Mama lubi bardzo mojego męża a tata nigdy z anim nie rpzepadał. Powód jest taki, ze tata czepiał sie mnie odkąd stałam sie nastolatką, nie może pogodzić sie z tym, że mam własne zdanie, że jestem dorosła. mojego męża nie lubi tlyko dlatego ze jest. Nie miałam przed nim wielu chłopaków, ale ich tez nie lubił i krytykował na każdym kroku o naprawde głupoty. Mnie zreszta też np. mówił " kto by chciał taką brzydulę" jak wybierałam sie na randke. Myślałam, że się troche zmienił ale z roku na rok coraz gorzej. Nie chciałam zostawiać rodziców samych, chciałam żeby mieli opieke na starość ale juz nerwowo nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka Majkowska...
dodam jeszcze, ze nie licze na spadek w postaci tego domu bo ojciec od dawna mówił, że zapisze wsyztsko na wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka Majkowska...
wspolczuje ci serdecznie - właśnie. Wole mieszkac w małym mieszkanku ale miec święty spokój. Byc może dopiero gdy sie wyprowadze tata i ogolie rodzice docenia ile dla nich robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz lat autorko
a macie mozliwosc zrobic sobie oddzielne wejscie, niestety takie sa uroki mieszkania z rodzicami i uwierz mi wszedzie sa podobne problemy jak sie rozmawia na ten temat ja tez mieszkam z rodzicami mamy cała gore i rowniez sa roznice zdań ale potrafimy sie dogadac obawiałam sie trochu po slubie jak to bedzie ale jest ok , czasem trzeba pojsc na kompromis mimo ze ma sie inne zdanie pewne zachowania przychodza z wiekiem zwłaszcza taka upierdliwosc u starszych osob i na to chyba nie ma lekarstwa , zycze wam spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowaaaa
tez dolaczam sie do apelu. lepsze ciasne ale wlasne. odradzam mieszkania z rodzicami czy tesciami. my mieszkamy z tesciami. sa oni falszywi, jak jest dobrze to jest dobrze ale na raz potrafia sie zrobic wredni. akurat od wczoraj sa wredni, bo poklocili sie miedzy soba a wspolny wrog jednoczy jak wiadomo. na szczescie juz sie wnet wyprowadzamy. Wy tez sie wyprowadzcie. wiem ze to koszty itp trudno. my tez wyremontowalismy 3 pokoje w tym lazienke. trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowaaaa
no a moi tesciowie sa w wieku 44-45wiec kurcze mlodzi ludzie, watpie zeby u nich byla juz upierdliwosc starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowaaaa
dzis sobie wymuslili ze powinni czerpac korzysc z nie otwartej jeszcze ! przeze mnie i meza firmy.. widocznie im sie wydaje ze jak mieszkamy razem to i nasz dochod trzeba dzielic z nimi.. szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, bo to też częściowo zależy właśnie od charakterów i relacji jakie się ma z rodzicami. Ja mam takich rodziców, z którymi zawsze byliśmy trochę jak z kumplami :D Lubiliśmy nawet jako nastolatkowie z rodzicami jeździć na wakacje, do kina, ja z tatą nawet sobie na żużel chodziłam hobbystycznie :) Nasi znajomi zawsze mówili, że nam zazdroszczą takich fajnych rodziców. Zawsze nas traktowali z szacunkiem i pytali o zdanie w różnych kwestiach dotyczących domu itp., liczyli się z naszym zdaniem. Teraz będziemy się wspólnie (tzn. ja i mąż) budować z moimi rodzicami i razem mieszkać. My na górze oni na dole, kuchnia wspólna i myślę że będzie fajnie. Oczywiście wiem i zdaję sobie sprawę z tego że rodzice są coraz starsi i będą trochę z racji wieku upierdliwi, ale nie sądzę żeby to był duży problem. A z tatą to już w ogóle nie ma problemu, bo jak siądzie na kompie to może przesiedzieć cały dzień jakby go nie było :) Gorzej z mamą, ale mama to mama a nie teściowa, więc można sobie trochę odpuścić. Natomiast doskonale rozumiem cię autorko jeśli chodzi o to co przeżywam teraz mieszkając wspólnie z moim dziadkiem.... ciągle marudzi, czepia się, doradza choć nie ma pojęcia i gada od rzeczy, ciągle tylko dokąd, po co i na jak długo idziemy itp. Zgadzam się że mieszkanie z taką osobą to koszmar. Natomiast nie każdy ma takich rodziców, że przechodzi w dzieciństwie bunt nastolatka i takie tam - ja żadnego buntu jako nastolatka nie miałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no moze tragedii nie ma
oj znam ludzi po 40 -ce upierdliwoscia przewyzszaja niejednych starszych wiec tu nie mozna mowic o jakims konkretnym wieku niestety najlepiej dla wszystkich jak mlodzi po slubie czy tez bez mieszkaja na swoim - chwale swoj dom jesli mieszkam w nim sam - z reguły sprawdza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdhjsn
Ja tam mieszkam z tesciowa i chwale sobie ona gotuje sprzata,oplaca wszystkie rachunki,dzieki czemu ja mam cala swoja pensje na ciuchy a meza odkladamy,zajebioza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale taka prawda jest
Gdyby mieszkali z rodzicami faceta ,to on byłby automatycznie mamisynkiem , frajerem,że nie umie odciąć pępowiny,ale jak kobieta to już inna bajka. Dlaczego większość kobiet jest tak mocno zakłamana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×