ZAPRASZAM KOBIETY PO 60 - siatce...

WITAJCIE ! Myślę , ze i my potrzebujemy odskoczni, zatem zapraszam wszystkie panie , które chciałyby przy kawce podyskutować i podzielić się swoja życiową mądrością ...

:) myślę , ze ten urywek tekstu piosenki będzie odpowiedni dla nas wszystkich , zapraszam na aromatyczna kawkę wszystkie Panie bez wyjątku... "Jestem kobietą Wodą ogniem burzą perłą na dnie Wolna jak rzeka Nigdy nigdy nie poddam się Jestem kobietą Jestem dobrem jestem złem Jestem wodą jestem ogniem Jawą i snem "

Sa tacy ludzie. Np. facet o nicku duch cafe, w lutym skończy 64 lata.

dużo

hihihi, na stare śmieci się chętnie wraca :) Ale załóżcie proszę czarne kiecki , rozmowa będzie się inaczej kleiła...

Jesteś najstarszą osobą jaką spotkałem w internecie

widocznie nigdy nie interesowałeś/aś sie wiekiem internautów :)

Witam powabne,urocze,miłe i sympatyczne całując w rączkę )) Już miałem odejść z cafe z ponad 4 letniej bytności lecz będę się musiał przebrać za kobietę bo dla mnie miejsca nie ma.(Jak na razie tutaj.)Jesteś bardzo odważna przyznając się do swojego wieku.To na razie tyle nie wiem czy faktycznie liczysz sobie tyle wiosenek.

BOZENA 61 hihihi, na stare śmieci się chętnie wraca --czyli byłaś już kiedyś tutaj jak tak twierdzisz?:)

Myślałem że ludzie tej daty nie ogarną komputera już

Co Górniak śpiewa zgadzam się w całej rozciągłości na te słowa

Miki małs 2--no widzisz jednak sie mylisz :D:P:D

Miki małs 2--Dla Twojej wiadomości były na uczuciowym kobieta 78 letnia i 71 letnia.Nie widzę je już jednak od roku:(

: Kochani a swoja droga ciekawa jestem co kobiety po 60 - siatce są w stanie jeszcze zrobić :) ??? - jak wiemy czasy się zmieniły i my tez , teraz 60 - latka to :) ho, ho, potrafi jeszcze niejedno przeskoczyć... Ja już mam to szczęście , ze nie pracuje zawodowo i mam czas na wszystko ... Kocham życie, po zatem , podróże , książki , przyrodę ,zwierzęta , porządek, słodycze i przede wszystkim moja rodzinę:):) POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE SERDECZNIE I ŻYCZĘ MILEJ NIEDZIELI ... czas zająć się obiadem :)

haha, kiedy miałam 20 lat też mi się wydawało, że 60 latki to już starcy szukający najkrótszej drogi na cmentarz :) Jesteśmy jednak, nieźle się trzymamy i nadążamy z techniką na równi z wami. Szkoda tylko, że kafetreia zrobiła się forum dla dzieciaków nudzących się w domu i wymyślających coraz to głupsze prowokacje :( Kilka lat temu można było porozmawiać tutaj na poziomie na różne tematy. Dzisiaj aż roi się o wulgaryzmów i "dyslektyków" ..

Matka moja ma 57 i nie umie ściszyć tv także podziwiam!!

a propos lat:) cóż nie czuje się na tyle ile mam :) *duch* cafe , myślę , ze szczerość to nie przestępstwo . hihi , nie odbierz proszę tego źle , bo może przyjdzie taki jeszcze czas , ze spotkamy się kiedyś twarzą w twarz i po co nam te rozczarowanie .):):)

mezatka z dlugim stazem--to słuszna racja.Były tematy na jednej ręce można było policzyć słabiutkie.Lecz reszta tematów były bardzo dobre.A można zapytać jak długo znasz net?

BOZENA 61--tak samo uważałem jak zobaczyłem tych 50-tce że są wapniakami :D

można powiedzieć, że od zarania :) Od kiedy można było podłączyć się do sieci.. przez telefon. Bo chyba to było najpierw zanim sieć powstała wszędzie. No i wcześniejsze zabawy na Atari bez dostepu do sieci

pamięć już nie ta, więc nie pamiętam co było wcześniej. Atari czy ZX Spectrum :)

Jestem juz babcia.Zawsze mowilam ze na emeryturze odpoczne,nadrobie zaleglosci ksiazkowe a okazalo sie ze mam mniej czasu niz chodzilam do pracy.Chetni troch popisze z wami.

Bożeno nie kumam z tym rozczarowaniem?jak przyszedłem na cafe od razu po paru miesiącach powiedziałem ile mam lat.Nie kryłem się z tym nigdy.

mezatka z dlugim stazem ! Trafnie podsumowałaś kafetreia dzisiejsza , pamiętam tez te mile czasy , kiedy w jesienne czy zimowe wieczory śmiałyśmy się tu z dowcipów , wymieniałyśmy się przepisami kulinarnymi , upajaliśmy się poezja i dzieliłyśmy się radościami i smutkami , jednym słowem było milo , choć szczerze mówiąc zdarzały się tez niemile incydenty ... A teraz znikam , wpadnę wieczorkiem...

Mężatko sądzę że było spektrum dzieciom, kupiłem a póżniej było atari.Lata początek 90-tych.

Duch cafe, ważne , ze my mamy odwagę się do tego przyznać:):) cóż , nikt z nas już młodszy nie będzie :)

mozna było również spokojnie porozmaiać z młodymi, którzy woleli o zyciu z obcymi, doświadczonymi osobami porozmawiać, niż z rodzicami. Bo jednak Internet stwarzał pozory rozmów bez skrępowania. Ale to nieskrępowanie nie oznaczało bluzgów tylko swobodną rozmowę. Dzisiaj aż strach odezwać się tutaj, więc niezbyt często wchodzę tu zalogowana

Nie dajmy się zwariować, nie dajmy sobie wmówić,że czegoś nam brakuje, że nie jesteśmy wystarczająco ........./i tu proszę dopowiedzieć wlasne słowa..../ Dbajmy o swoje wnętrze,pielęgnujmy nasze zainteresowania Nie musimy nikomu nic udawadniać!

witajcie, ja jestem jeszcze w miare mloda ale tak z ciekawosci was zapytam, gdybyscie mogly cofnac czas to jakis bledow byscie nie popelnili, czy moze inaczej byscie przezyly swoje zycie? a tak w ogole to podziwiam was, bo moi rodzice są w podobnym wieku do waszego i nie umieliby zalozyc tematu na forum ;) a moja matka to w ogole ciezko, nawet kompa wlączyć nie umie. ale w sumie mysle, ze to dobrze, bo jakby poczytali czasem te tematy co tu zakladają chorzy psychicznie ludzie, to wlos sie jeży na glowie, rodzice by mogli pasć na zawal :O ... wiec moze i lepiej, ze nie widzą tej skali debilizmu jaki sie teraz rozpanoszyl po necie. a wy co myslicie o tym najmlodszym pokoleniu, nie uwazacie ze jest coraz gorsze? że mlodziez coraz glupsza jest? bo ja to widze niestety. glownie wlasnie przeglądając fora i czytając te bzdury. wydaje mi sie, ze dawniej ludzi byli inteligentniejsi. a teraz mlodzi faceci wychowani na pornolach to po prostu jakas masakra, nie da sie z takimi związku stworzyc, ogolnie upadek obyczajow. wy jeszcze zyliscie w miare normalnych czasach, kiedy jeszcze faceci mieli jakis tam szacunek do kobiet, bo teraz już go nie mają.

Wiecie mlodzi nie zawsze znaczyło że są gorsi.Mam masę kontaktów z kobietami 25-35 letnimi gdzie można się świetnie dogadywać oczywiscie tutaj.Jak przyszedłem na cafe nie znałem netu,dopiero wspaniała kobieta Setunia ówczas 24 letnia nauczyła mnie podstaw netu.I jak tutaj opuścić cafe jak takie miłe wspomnienia są.Trzeba przyznać nie potrafię zerwać kontaktów z cafe.:)