Mój facet pali jednego jointa na 2-3 tyg. Mam wyluzować czy mu kazać by rzucił?

Mój narzeczony pali trawkę, od kumpla załatwia parę gram dla siebie. Pali zwykle jak jesteśmy razem na imprezie, czasem po pracy żeby się zrelaksować. Zwykle jakiś jeden joint na 2 tygodnie, czasem tylko raz w miesiącu. Problem w tym, że planujemy dziecko. Chcę, aby przestał to robić, żeby był dobry materiał genetyczny. On mówi, że lubi sobie zapalić lolka, bo to go odstresowuje. Mam wyluzować, czy mu zagrozić rozstaniem? Ja nie palę i nie toleruję tego. Dla mnie to narkotyki i tyle.

jak mu przestanie stawać to sam rzuci

kopnij mu w doope

Twój chłopak jest głupi tak samo jak ty że w ogóle z tobą jest ale to chyba od palenia.

rzuć tego gównojada

pali rzadko. ale nie mega rzadko. z drugiej - potrzebuje dla relaksu, odstresowania. a co, jesli bedzie mial wiecej nerwow, stresow? zacznie palic wiecej? najprawdopodobniej. od wszystkiego jest sie latwo uzaleznic i w przyszlosci to moze byc problem. ja tez zaczynalam tylko od jednego piwka. wlasnie dla odstresowania, po pracy. i co? odstawiam juz ktorys raz. i juz nie chodzi o jedno piwo... powodzenia zycze Tobie w rozmowie z nim i sobie w niepiciu :) ...

wyluzować

no co ty ! kopnij ćpuna w tyłek ,szukaj takiego który pije , bo to samo zdrowie i legalne :D

legalne owszem, ale zdrowe? :o:o