chce zajsc w ciąze ale jestem ubezpieczona u męża w pracy

Witam wszystkich , potrzebuję pomocy a mianowicie informacji ewentualnie jakiejś porady: planujemy z mężem drugie dziecko ale jestem ubezpieczona u niego w pracy , czy jest jakaś szansa ,że otrzymam pełny maciezyński i wychowawczy. Jeśli tak to proszę o poradę.

żeby dostać macierzyński i wychowawczy musisz pracowac, to chyba normalne? to co ci się nalezy to opieka zdrowotna.

tak, przez cały okres ciąży i połogu będziesz ubezpieczona. Urlop też chcesz? Mąż pewnie jakiś dostanie.

Ale musi być lepsze wyjscie niż zacząć pracować ,,fikcyjna umowa np//////"

No ale kobieta na macierzyńskim nie dostaje żadnych pieniędzy extra tylko urlop tj. wolne, pełnopłatny, coś podobnego do urlopu wypoczynkowego tylko że odpowiednio dłużej może mieć wolne. A wychowawczy to w ogóle nie jest płatny, tyle że możesz nie pracować nie tracąc zatrudnienia.

jak to nie dostaje a pieniądze z zus-u , przecież macierzyński jest płatny przez pół roku , już raz dostawałam pieniądze jak byłam zatrudniona

jak bylas zatrudniona to kwestia kluczowa na emeryture ze wzgledu na to, ze maz pracuje tez liczysz?

do emerytury to ja pewnie nie dożyje, mam 10 lat przepracowanych a przecież niebawem i tak będą musiały pracować do 100lat, już Tusk o to zadba :)

nooo i do tego jeszcze platne L4 od 5 tc, jak dwie kreski zobaczysz

Boże widzisz i nie grzmisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PYTAM GRZECZNIE DLACZEGO ?????????????????????????????????????????????????????????

Nie dostaniesz żadnych pieniędzy, ubezpieczenie u męża w pracy dotyczy tylko opieki zdrowotnej czyli wizyt u lekarzy i pobytu w szpitalu, ale niczego ponadto. Żeby otrzymać zasiłek chorobowy czy macierzyński musisz być zatrudniona, czyli mieć opłacane wszelkie składki. Twoje pytanie jest z cyklu takich, czy dostanę zwrot podatkuz racji różnych ulg podatkowych mimo, że tego podatku nie zapłaciłam ani grosza przez cały rok, bo nie pracowałam. Chciałoby się korzystać z cudzego, co?

Co sie rzucacie? laska zwyczajnie pyta. W niemczech np nawet mamy niepracujace dostaja 'elterngeld' . i nie jest to 'kindergeld'. Kindergeld jest dla dziecka,elterngeld dla rodzica,ktory sie dzieckiem zajmuje. Wiec takie kretynskie to to pytanie znowu nie jest