Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MocnoPrzeciętna

Wpadłam w straszne kompleksy, porównuję się z innymi, nic mi się nie chce...

Polecane posty

Nie jestem brzydka, jestem taka przeciętnie ładna. Powodzenie mam średnie. I to mnie właśnie boli. Za każdym razem, kiedy zobaczę naprawdę ładną, wysoką, szczupłą dziewczynę czuję się jak gówno. Czara goryczy się przelała kiedy przeczytałam rozmowę mojego faceta z jego kumplem. Pisał tam o jakiejś dziewczynie, która jest zajebiście śliczna (opisywał ją na kilka linijek, jaka jest piękna, 11/10) ale nie dała mu numeru. Po czym dodał, żeby ten kolega mi o tym nie mówił, i że "ja jestem ładna". Czyli ogólnie zestawił mnie z nią, i wypadłam przy niej blado. Ot tak po prostu, jestem trochę ładna :( I w sumie mu sięnie dziwię, każdy by chciał dziewczynę jak z okładki, a nie takąjak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpfpe
po 1 zmien faceta ;) po 2 cycki do gory i bedzie dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpfpe, on nie wie, że ja to czytałam. No i nie zabronięmu myśleć/mowićkoledze o fajnych kobietach... właśnie to jest najgorsze, że ja zdajęsobie sorawę z tego, że jestem po prostu przeciętna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livv
Aha czyli tolerujesz to, ze Twój facet fascynuje sie innymi i prosi ich o numer? To pozdrowienia dla Ciebie, ale tak swojej wartości nie pokazesz.. Albo jesteś tylko Ty i jestes dla niego najpiękniejsza, bo uwierz ze kochajacy facet tak powinien uważac, albo do widzenia, bez łaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos wyzej slusznie zauwazyl, ze nie powinnas tolerowac, podchodow faceta do innej kobiety, nawet gdyby to byla miss swiata.On moze tak robic, bedac wolnym facetem.Jesli jest z Toba w zwiazku , to jest nielojalny i postepuje nie fair . A tak w ogole, to na co Ci facet, przy ktorym wpadasz w koszmarne kompleksy. Ja sobie wyobrazam, ze dla swojego faceta masz byc nagroda , ze poswiecasz czas, uczucia , wsparcie i w twoim otoczeniu moze sie ogrzac , jak "kolderka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livv
No dobra, ale to wiele nie zmienia..nie zmienia tego, że pisał takie rzeczy o innej koledze..jesli by napisał , że no widziałem taką śliczną i w ogóle, ALE i tak moja najlepsza, to ok, wiadomo, faceci, ale takie cos? Nie byłas o to zła, nie było Ci przykro, nie wytłumaczył Ci tego? Jest takie przysłowie, że żeby zmienić przeciętną kobietę w wyjątkową, wystarczy ją pokochac, i uwierz ze to sie bardzo zgadza.. Jeśli mężczyzna prawdziwie kocha to naprawde innych nie widzi, a przynajmniej żadna nie może dorównać Tobie..więc zastanów sie czy to on źle nie wpływa na Twoje poczucie własnej wartości. Poza tym pamiętaj, że o gustach się nie dyskutuje..dla jednych możesz być piekna, dla innych przeciętna, wszystko zależy od inywidualnych preferencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livv, to była ich rozmowa niedługo po naszym poznaniu. Sęk w tym, że ja nie winięjego... nie zmienię tego, że jest facetem, że podobająmu sięróżne kobiety. Tylko po prostu mnie to zabolało, wiesz, powiedzenie "super rakieta, tak super, że mnie nie chciała" i "no i ładna X..." Nie wiem co o tym myśleć:( Czujęsięokropnie, bo wiem, że nigdy nie będęładna jak niektóre dziewczyny :( Są takie, które podobająsięwszystkim, bez wyjątku... ja nie... i jak widaćdla mojego faceta jestem takim ochłapem :( Czy przesadzam, że mi przykro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Livv dokładnie. autorko nie powinnaś tego tolerować, to w tobie facet powinien widzieć tę najpiękniejszą, a że prosi inną o nr telefonu, to co to ma być w ogóle???? Chyba jesteś tylko tak na poczekanie aż jakaś inna będzie go chciała, ale to świadczy źle o nim, w żadnym razie o tobie!! Nie powinnaś się zastanawiać co on mysli o tobie i jak cię ocenia, tylko nad tym czy nie kopnąc go w dupę i jak ty oceniasz jego. To ty powinnaś być dla własnego faceta 11/10 bez dwóch zdań!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livv
Że Ci przykro to doskonale rozumiem. Ale pomysl, czy gdyby on widział w Tobie tą najpiękniejszą, najlepszą to chyba byś sie nie zadręczała tak tym prawda? W ogóle mówi Ci, że jesteś piękna, wspaniała itd? Wiesz taka jest prawda, że faceci budują nasze poczucie wartości i piękna, a my ich.. Tak już jest .Gdybyś była przez niego dowartościowana, czuła się dla niego tak 'naj' to nie miałabyś takich problemów, naprawde. Poza tym nie możesz się porównywać z innymi, dlatego, że zawsze dostrzeżesz coś lepszego, nawet jesli tak nie będzie. Akurat kobiety w ogóle nie są obiektywne w tym temacie i własnie dlatego to to faceci powinni im udowadniac jakie są piękne, najlepsze itd. Jeśli Twój tego nie robi, to nie powiedziałabym że w nim nie leży wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livv dobrze mówi
Kiedyś kochałam takiego typa, co był w ogóle kobieciarzem. Nie byliśmy razem, bo nie chciałam być traktowana przedmiotowo jak te inne ale dużo z nim czasu spędzałam, pomagałam wyjść z nałogów. Mówił, że mnie kocha, ale nie może mnie poniżyć i pożądać. Pożądanie kojarzyło mu się z uprzedmiotowieniem kobiety i nie chciał mnie włożyć do tej kategorii. Ciągle trenował by być samcem Alfa i mieć pełno lasek. Opowiadał mi jaka ta piękna, jaka tamta, trudno było mu dogodzić, zawsze jak chciał to znalazł w każdej jakieś niedoskonałości. Sam wcale nie był przystojniakiem, niektóre moje koleżanki mówiły, że jest brzydki, a mnie chyba jego ego i wymagania jakoś zafascynowały (taki był mój ojciec). v Odmierzał wymiary kobiet od centymetra!! dosłownie!! Miał też kobiety "do zabawy" i dziwił się, że ja uważam, że to nie w porządku, że to nie miłość, że mnie to boli i nigdy nie będę z kimś takim. v Miałam spore powodzenie, jego koledzy o mnie zabiegali, a dla niego to było zabawne. Po alkoholu jednak zachowywał się bardzo agresywnie jak ktoś chciał ze mną tańczyć, brał takiego za fraki porządnie. :O groził mi itp. Sam jednak na imprezach chodził "na polowanie" ale mnie nie było wolno... v Mówił mi, że jestem piękna, ale mnie to potem już dobijało, bo czułam jakieś rozdwojenie jaźni, fałsz i powodował, że przestałam wierzyć wszystkim innym, którzy prawili mi komplementy. Byłam niepewna siebie, a on te resztki jeszcze zniszczył. Minęło już ponad rok, a ja nadal nie czuję się kobietą mimo, że teraz mam chłopaka, który mnie uwielbia i uważa za najpiękniejszą. Ja w głębi mu się dziwię i też mi z tym dziwnie, bo znów wydaje mi się jakiś mało wymagający i też czuję fałsz :( że jak mogę się komuś tak podobać, skoro ja sama nieraz nie mogę na siebie patrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppp
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawy temattt
też to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×