Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maaaaaartysia2345

stosunek przerywany - ile lat wam sie udaje?

Polecane posty

Gość maaaaaartysia2345

My stosujemy te "metodę" od prawie 11 lat. Jeszcze nie wpadliśmy. Zastanawiam się czy któreś z nas jest bezpłodne. O dziecko się nie staramy, także nie mam zamiaru sprawdzać. A wam się udaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle tylko mogę
tak 14 lat i szok był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula +30
ja 2 x wpadłam za 3 lata to dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko pol roku potem zaczelam się zabezpieczać bo się bałam. a ktoś z was serio może mieć problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stosujemy tego, bo to nie jest żadna metoda antykoncepcji. Wy macie po prostu farta, albo serio któreś nie może. (wszystkie moje znajome po przerywanym właśnie niańczą dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
swoje lata już mamy (ja 30, on 35) i gdybyśmy wpadli to tragedii zadnej nie byłoby, jednak świadomie zdecydować sie nie możemy. Zawsze któreś z nas się wycofa :) Gratuluję pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 lat
i teraz jestem w 6 miesiacu :) niby wpadka ale wszyscy sie ciesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek 01
biore laski ze spiralką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra to teraż ja mówię
12 lat, wpadliśmy ale to było raczej świadome zakończenie w środku niż typowe przeliczenie się. po prostu poszliśmy na żywioł i : co będzie to będzie:P no ale w ciągu tych 12 lat używaliśmy też prezerwatyw w najbardziej niebezpieczne dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereeer
my rok,ale maz prawdopodobnie jest bezplodny,mial swinke w wieku 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
Ja też na początku nie byłam przekonana i dodatkowo zabezpieczaliśmy się prezerwatywą. Od około roku tylko przerywany, hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też powiem
15 lat bez wpadki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
ereeer - nie wiem czy chcesz zostać mamą, ale w porównaniu do mnie to krótko, także wszystko przed wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
to ja też powiem planujecie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 lat z przerwą na
,,planowanie". 2 lata temu jednak założyłam spiralę, bo dopóki by mi nieplanowana ciąża nie przeszkadzała to wystarczył stosunek przerywany. Teraz jednak wolę pewniejsze zabezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też powiem
tak , jestem ojcem trójki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 lat z przerwą na
,,msf msf@tlen.pl'; Z punktu widzenia faceta to trochę stresujące... ale co kto lubi" Mąż nie wyobraża sobie powrotu do przerywanego. Też uważa,że to stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
to ja tez powiem gratuluje :) ja myślę, ze nie nadaję się na matkę a z drugiej strony zastanawiam się czy na starość nie będę żałować (nie będziemy) ale jak na razie brak nam odwagi by pójść na całość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 lat z przerwą na
W zasadzie to liczy się tylko refleks faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 lat z przerwą na
maaaaaartysia2345 Ja do dziś uważam, iż nie nadaję się na matkę :-). Mimo,iż wychowałam troje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też powiem
dlaczego piszesz że nie nadajesz się na matkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też powiem
dlaczego piszesz że nie nadajesz się na matkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też powiem
może trzeba postawić ciebie przed faktem dokonanym .... hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvjdh
U nas z 16 lat by się zebrało, bo były przerwy jak na stosunki przerywane przystało:). Ale przerwy nie na ciąże, tylko robiłam kilka podejść do tabletek. Niestety zanikało mi libido więc mijało się z celem. Jesteśmy płodni, mamy syna z pękniętej gumki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W zasadzie to liczy się tylko refleks faceta." - Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że oprócz erekcji w trakcie stosunku mężczyzna wydziela także preejakulat, w którym także znajdują się plemniki, więc liczy się bardziej fart niż refleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A bez wytryskuw srodku maial
A miala ktoras z wam tak ze nie doszlo do wytrysku w wewnatrz a mimo to nie spodziewanie ciąza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
nie mam cierpliwości, boje się odpowiedzialności 24 na dobę za dzieciaczka, lubię często być sama, dużo czytam, jestem w trakcie doktoratu i jestem strasznie nerwowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdfvdfv
Nam - łącznie 5 lat. Też zastanawiałam się czy nie cieszę się pochopnie, że może po prostu jestem niepłodna. Ale gdy postanowiliśmy postarać się o dziecko, to JEDEN stosunek wystarczył. (Wiem że jeden bo próba była jedna i zaraz. Wróciłam akurat w terminie miesiączki a ta nie wystąpiła.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaartysia2345
15 lat na przerwę Kochana ty juz masz pewność, że sie nadajesz :) mnie to przeraża, aczkolwiek podjęłabym wyzwanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×