Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rosey_girl

Jakie macie sentymenty z lat 80?

Polecane posty

Ballada o Januszku i Tulipan można obejrzeć na Kino Polska. Co jakiś czas emitują te seriale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
pamiętam zimówki "relax" ;-) czapki z kangurkiem /strasznie chciałam, ale siostra dostała a ja nie/, "plastiki"/buty takie letnie/... z jedzenia gumy donald, z zabawek gierki ruskie, gdzie łapało się jajeczka ;-))) pamiętam telewizor rubin, radio-magnetofon kasprzak i sprzęt do wyświetlania bajek... w szkole pamiętam książeczki SKO i mleko przynoszone z wiadrze do klasy ;-) nosiłam kakao w buteleczce po lekarstwie jakimś i sobie wsypywałam, ale mało kto miał takie kakao... nie wiem, czy to sentymenty, ale miło wspominam dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
oranżada w woreczku - pamiętam ;-) to chyba mój sentyment ;-) szukałam jej przez kilka lat i znalazłam gdzieś w zeszłe wakacje, pokazałam córce, ale nie smakowała już jak wtedy... filmów nie pamiętam jakoś, jedynie programy typu 5-10-15, piątek z pankracym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się i jaka to była radocha gdy się takie buty Relaksy dostało. Lub gdy udało się kupić Kasprzaka czy chociażby szpulowy magnetofon ZK 140T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak bylam mala biegalam z kuzynkami na dworze, znajdowalysmy odpowiednie kije, wcieralysmy w nie psie kupy i wycieralysmy w swiezo wyprane przescieradla suszace sie przed blokami. Tak mi wstyd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan, ja soie do tej pory nie moge wybaczyc. Jakby mi jakies dzieciary wytarly gowno w czyste przescieradlo to bym chyba nogi z dupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam ja też mam wiele takich rzeczy z dzieciństwa które do dzisiaj mnie bolą np rozwalenie sąsiadowi kilkanaście kostek siana i skakanie z 10 metrów do tego, co z tego że sąsiad z rodziną harował cały tydzień w upale 40 stopniowym na polu a później układali to w stodole a tu przyszedł taki JA z kolegami i wszystko rozpierdzieliliśmy a ile zabawy w tym było :) A teraz jak o tym pomyślę to aż mi głupio że ktoś ciężko pracował a ja z kolegami w 10 min zniszczyliśmy całą tygodniową harówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeansy jako takie w latach 80tych to był lans, a "marmurkowe pyramidy" no na to wyrywało sie koleżanki w podstawówce. Oranżada w foliowych workach, ciotki przywożące z zachodniego berlina gumy kulki, gumy Turbo, Donald. Dużo jest tego. jako brzdąc (8-10 lat) wracałem z podwórka o 10 wieczorem, umorusany niemiłosiernie i wypady z innymi dzieciakami na "dzierżawę" wpadaliśmy na działkę wyjadaliśmy wszystkie truskawki, porzeczki i co tam było. Po 10 minutach nie było po nas śladu. Wspinanie się na drzewa. najbardziej lubiłem wspinanie się na 20letnie sosny - taka sosna się wygina, ale utrzymuje ciężar dzieciaka, wygina się ku innej sośnie i tak leciało sie z jednego drzewa na drugie. Zmywanie tego co z sosen zostawało na dłoniach bezcenne - pumeks szedł w ruch, a następnego dnia miało się najdelikatniejszą skórę na dłoniach w całej wiosce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, o rany! Ja pamietam jak bylam z kuzynka na dzialce, wybylysmy gdzies, nikt nas nie widzial, a my... wpieprzaylysmy owoce prosto z drzewek sasiadow az do rozwolnienia :D LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepsze jest to że się jadło owoce byle jakie uwalone gliną prosto z pod drzewa i dzieciaki zdrowe a dzisiaj zjesz jabłko ze sklepu i sraczki można dostać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×