Mam wszystkie zadatki na starą pannę.

O ile dla mnie samej nie jest to to problemem, to dla mojej rodziny i koleżanek tak. Gdyby nie moja przyjaciółka, singielka, chyba zwątpiłabym w ten świat.

Nie obraz sie, ale jest takie powiedzenie: "kazda potwora znajdzie swojego amatora/adoratora". Wiem, ze lepiej byloby: "kazda potwora znajdzie armatora", ale zycie to nie amerykanska komedia romantyczna z Cameron Diaz czy Jeniffer Aniston

Niektóre kobiety wystarczy, że wyjdą za mąż, a już muszą przekonywać ich koleżanki singielki o plusach małżeńskiego życia. Zwłaszcza w małej miejscowości...

A innymi sie nie przejmuj, pewnie sami tkwia w nieudanych zwiazkach Ktos kto ma szczesliwe zycie wlasne - nie zajmuje sie zyciem innych

Dzięki :) Podzielam w pełni Twoje zdanie.

pyk

a ile masz lat? Ja też uważam, że będę starą panną. Nie chodzi o to, że nie mam powodzenia, a o to, że jestem niestała w uczuciach, ciągle mi czegoś brakuje, ciągle chce czegoś czego nie mam. jak byłam w związku chciałam wolności, a jak jestem sama chce związku. Ciągle mi coś nie pasuje w partnerze, albo ja myśle, że na niego nie zasluguję.. Błędne koło. To już trwa kilka lat, a ja będe jeszcze ładna przez jakieś 3.. ;/ tak do 25 kobiety wyglądają super, ale pozniej zaczynają wyglądać staro, tego się boję..

Dziekuje i trzymam kciuki za szybkie zamazpojscie;) Joke:)

Lepiej byc singlem, nie musisz sie do nikogo dostosowywać.

l