Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala33323

nerwy nerwy.. z imieniem z wyborem wózka.z niemompletna wyprawka..

Polecane posty

Gość ala33323

Nie mysle nawet zeby wyluzowac.. Zeby oddac w rece męża np wybor imienia.. On jest hindusem oni maja swoje tradycje ze losuja pierwsza litere w swietej księdze.a nawet imiona.. Ja się buntuje w koncu.jakos z wielkim stresem niby sie zgodzilam na.wylosowanie imienia.. Zyjemy w.anglii.chce zeby imie było ang jemu sie zadne nie podoba.. Nie umiem odposcic nie chce żeby potem mojego synka kojarzono z turbanem . On ma.22 lata powinien.być bardziej. Nowoczesny.. W polskich małżeństwach tez.sa.spory kiedy odposzczacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sporów nie było... imiona dla dzieci wybieram ja :) Tzn. niby pytałam się męża o zdanie, ale on wszystko zaakceptował bez mrugnięcia okiem, zresztą nie wymyślałam żadnych dziwnych imion tylko "normalne". Natomiast mój brat z bratową to mieli jakieś spory w tej kwestii, ale oni właśnie dali synom imiona z cyklu tych "udziwnionych" jak dla mnie :) Aha... mieszkamy w Polsce i oboje jesteśmy polakami, więc to pewnie też inaczej jest niż z osobą z innego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minipizza
no właśnie to jest różnica kultur i religii, teraz problem z imieniem, potem problem z wyborem religii dla dziecka, potem z wychowaniem. życzę szczęścia, ale takie związki to chyba rzadko zdają egzamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joachinna
u nas sporów nie bylo, dla nas ciąża to dobry czas...spokojny, oczekiwalismy na potomstwo wiec bylismy szczesliwi i wspieralismy sie glownie mąż mnie bo źle sie czulam ale i tak bylam szczelsiwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jaaaaaaaaaaaaaaO
Fuj! Jak możesz sie bzykać z takim brudasem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looseends
Nie zazdroszczę i tez podziwiam, bo miłość między wami to jedno, ale kiedy dochodzą dzieci to na każdym kroku będziecie mieli pewnie różnicę zdań. Nowoczesność to on wykazał tym, że nie rodzice wybrali mu żonę, nie oczekiwałabym zaraz zrezygnowania z absolutnie wszystkich tradycji. Postaw na swoim kobieto bo potem będzie ci coraz ciężej. Rozmawiaj z nim sam na sam, żeby się jeszcze przypadkiem wasze rodziny do niczego nie wtrącały. Nie wiem, staraj się używać logicznych argumentów (w sensie - bez histerii :) ), wyjaśnij dlaczego to dla ciebie takie ważne, że w twojej kulturze rodzice decydują o dziecku i sprawia im to radość, a nie jakieś religijne losowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×