Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NareszcieDomyśliłemSię

Skąd w nas te parcie na "oral"

Polecane posty

Gość NareszcieDomyśliłemSię

Przecież niby wszystko jedno - każdemu wytryskowi towarzyszy TAKA SAMA rozkosz. Chociażby do dziury w desce. A jednak NIE! Najlepiej do ciała Dziewczyny i to Ukochanej Dziewczyny. Do "zawodowej, albo jakiejś przypadkowej" to ZUPEŁNIE nie to samo. Jakoś dziwacznie przykro, że 99% spermy gdzieś, byle gdzie wycieka, "marnuje się"? Skąd te głupie uczucie "przykrości"? Dlaczego te ciągle marzenie aby do ust, do szyjki, DO BRZUSZKA? Zrozumiałem! To proste jak czajnik! Sperma to MY SAMI, to drobna część Nas. Każde badanie DNA to udowodni. Białko naszej spermy Jej żołądek rozłoży na aminokwasy, a Jej ciałko skwapliwie wbuduje te aminokwasy do SWOJEGO białka. Rozpłyniemy się w Niej. Będziemy mikroskopijną cząsteczką Jej rąk, policzków, łydek, pleców - no po prostu - Jej CAŁEJ! Chcemy się w Niej rozpuścić, W PEŁNI się z Nią złączyć, jak plemnik z jajeczkiem. PODŚWIADOMIE tego pożądamy.Bardzo, bardzo, bardzo! No i to cała tajemnica męskiego pożądania PEŁNEGO "orala".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wegetarianki też połykają. Nie dorabiaj filozofii do obciągania i kończenia w ukochanej. Natura tak cię stworzyła, żebyś zapładniał. Stąd naturalny i zupełnie zrozumiały pociąg do kończenia w niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ndksokf7789
Powalająca logika :D Zapładnianie przez usta? Buhahahaha :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
To dla mnie była "naukows zagadka". Na siebie samego i na zagadkowe swoje pożądania patrzyłem jak na robaczka pod mikroskopem. Kto chce, może go oceniać moralnie, ale przecież najbardziej zdumiewające jest JEGO ISTNIENIE! Dlaczego do pochwy? Wiadomo - specyficzne przedłużenie własnego istnienia. Ale do brzuszka? Chłopskie bezeceństwo to za cienkie wytłumaczenie. Bo DLACZEGO te bezeceństwo jest właśnie TAKIE? Skąd jego źródło? Dlaczego np nie pod pachę (nieliczne przypadki) a do brzuszka właśnie? Potępić - łatwizna! Zrozumieć zagadkową przyczynę - oto jest zadanie. Ambitnie wzięłem się za zrozumienie czegoś niezrozumiałego we mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
Mózg mi się już nadwyrężył myśleniem. A po co? Skoro inni nawet bez myślenia, z samej konwencji, wszystko wiedzą? Zachowam swoje "rozumy" dla siebie. Was przekonać nie potrzebuję, a Moja Pani i tak jest łaskawa. Czasem, gdy śpi, wypatruję w ciemności na Jej twarzyczce "iskierek swoich atomów". I bardzo, bardzo kocham Ją. I wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinniutki facecik
bleeeee spuszanko spermijką do brzuszeczka i usteczek zwaliles juz koniczka? na przescieradelko czy do muszelki klozetkowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
Gimnazjalisto! Zbędne mi twe rady. Tobie od ciśnienia spermy uszy się prostują, jak rurka Burdona w manometrze, a moja sperma już dawno przetransformowana w ciała moich dzieciaków i wnuków. To zaś, że i w nieliczne z atomów mojej Dziewczyny - to wiedza nie dla Ciebie, a dla bardziej dojrzałych, nie rozrywanych już na strzępy naporem nastoletniej spermy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
Jakiś "ssak" bąknął coś o dominowaniu, o poniżaniu. Odnalazłeś coś takiego w sobie? Ja tu pisałem o tym, co odkryłem w sobie, a Ty także? Powszechnie jest wiadomo o istnieniu takich paskudnych stworzonek. Chyba nie doczytałeś moich słów, że "moja Pani jest łaskawa". ŁASKAWA! Bo to o łaskawy Jej dar dla mnie chodzi. TRUDNY dar (a czy dar łatwy jest godzien nazwy daru?). Zauważałem czasem Jej buzię skrzywioną, jak po cytrynie. Uczucie mojej wdzięczności było jak pałka w łeb! W życiu bym się tego nie domagał, nie wymuszał, nie szantażował. Ja nawet nie skomlę, chyba że moje oczy skomlą. Może jedno Was zaskoczy. Chyba nigdy, jak PO TYM WŁAŚNIE, nie odnajduję w Jej oczach aż takiej miłości. Ośmielam się domyślać, że kobieca miłość jest największa wtedy, gdy udziela daru, WIELKIEGO daru. Wcale nie wtedy, gdy otrzymuje. To zdumiewające!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
Nagle przeraziłem się. Bo co by było, gdyby pozytywne doświadczenia mojej Dziewczyny i moje w TEJ sprawie stały się tą "przeważającą kropelką" przełamującą ostatnie opory nieznanej mi Dziewczyny! Gdyby Jej chłopak okazał się chamidłem, dla którego TO byłoby dominacją nad Nią, upokarzaniem Jej? Byłbym wspólwinny!!! Młode Dziewczyny ciągle bywają zaszokowane odkryciem, że facet pozornie kulturalny, elegancki, wykształcony oto, okazuje się prymitywnym bydlakiem. Jeśli uprawiacie już seks, a zastanawiasz się nad TYM darem, zrób "próbę ostateczną". Gdy będzie tuż przed orgazmem, piśnij boleśnie"oj, boli!". Jeśli NATYCHMIAST nie przerwie - jest egoistycznym chamem, a Ty jego "przedmiotem". Połknięcie jego spermy, nie spowoduje jego uwielbienia Ciebie, lecz pogardę do Ciebie. PS Dotarła do mnie dwuznaczność starego powiedzonka o "drodze do serca mężczyzny poprzez żołądek". Wszyscy myślą o JEGO żołądku, a tymczasem autostrada do MOJEGO serca prowadzi przez JEJ żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede chomikiem
Ciekawe masz slownictwo z poczatku, jaki brzuszek? Rozumiem jak to widzisz,mam inny poglad otoz ja kocham oral z innych powodow. Byc moze powiesz samczych ja powiem nieoodgadnionych. Lubie panowac nad kobieta,lubie widziec jej przerazone i jednoczesnie podniecone oczy lubie gdy sie wije gdy widze ze chce jeszcze gdy delektuje sie kutasem. Czerpie przyjemnosc z jej uleglosci,poddania sie mi. To wymaga zaufania mimo ze nazywam ja dzifka,suka,szmata to jest to tylko element seksu na ktory sie godzimy. Nie oceniam jej po tym co jej z nia robie. W zyciu codziennym mam szacunek,powazanie i kocham. Ale w seksie emocje ktore sie uwalniaja nie pozwalaja nad soba panowac to amok nadsily to cos dla czego nie mam opisu,przy tym nie ma zahamowan nic sie nie liczy nie ma mnie nas w rzeczywistosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
A ja jestem prosty i zupełnie prosto, bez wygibasów określam sadyzm sadyzmem, także malutki, uwalnianiany z kagańca pod ścisłą kontrolą obojga.Ta potrzeba Jej przerażenia nie pozwala na wątpliwości. Tym niemniej "chcącemu (Jej) krzywda się nie dzieje". Ja BARDZO bym chciał, aby dla Niej połykanie nie wiązało się z dyskomfortem. Niestety jest, jak jest. "Głębokie gardło" jest wykluczone. Lekarze nigdy nie byli w stanie zrobić Jej sondowania żołądka. Pozostaje tylko Jej łaskawa ofiarność i moja olbrzymia wdzięczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
Potrzebujemy RÓŻNYCH rzeczy. Czy to coś dziwnego? Ty potrzebujesz dominacji i ja temu nie zaprzeczam. Ja potrzebuję maksymalnie ścisłego połączenia się z moją Ukochaną, wręcz stopienia się z Nią, aż do "poziomu molekularnego" :-) - więc z kolei Ty realności takiej opcji nie neguj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka pewna
Rozumiem niestety Twoje podejście, gratuluje, udało Ci się 2ga polówkę znaleźć i z nią jesteś. Ja tyle szczęścia nie miała. Niestety pamiętam jak jest wspaniale gdy się tworzy z kimś tak silna relacje. Pamiętam też i każdego dnia o 6 lat jak boli utrata takiej osoby i jaka zostaje po niej pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka pewna
Skutecznie wyjaśniałam sobie kilka lat, że można tego nie chcieć, nie potrzebować. Ktoś mi to przypomniał. Teraz boli ze zdwojona siłą. Brak tej relacji, takiej więzi kluje mocno. Życzę aby u Ciebie się nie popsuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka pewna
"Młode Dziewczyny ciągle bywają zaszokowane odkryciem, że facet pozornie kulturalny, elegancki, wykształcony oto, okazuje się prymitywnym bydlakiem. Jeśli uprawiacie już seks, a zastanawiasz się nad TYM darem, zrób "próbę ostateczną". Gdy będzie tuż przed orgazmem, piśnij boleśnie"oj, boli!". Jeśli NATYCHMIAST nie przerwie - jest egoistycznym chamem, a Ty jego "przedmiotem". Połknięcie jego spermy, nie spowoduje jego uwielbienia Ciebie, lecz pogardę do Ciebie." Kobiety godzą się na rolę przedmiotu. Takie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
Zmuszam? Nalegam? Wyraźnie wskazane jest, abyś ponownie, DOKŁADNIE przeczytał cały wątek, abyś się przekonał o swym błędzie. "Miałem" w życiu kilka Dziewcząt, ale właśnie z Tą jestem szczególnie silnie emocjonalnie związany. Dopiero wobec Niej poczułem przemożną potrzebę "stopienia się z Nią", a TO o czym mówimy jest DROGĄ. Twój postulat oddzielenia w rozmowie uczuć od seksu jest dla mnie (dla mnie!) kompletnie obcy. Ja nie potrafię rozmawiać o samochodach, udając że nie istnieją silniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fascynujące. Zwłaszcza ta ogromna potrzeba dorabiania ideologii do wszystkiego. Zastanawia mnie to, czemu poświęciłeś czas na rozmyślenia miast wykorzystać go na seks oralny z finałem w ustach partnerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą wnioski do których doszedłeś są ogólnie znane. Kiedy ludzie się kochają i pożądają odczuwają chęć "zespolenia". A to czy za pomocą spermy w ustach partnerki, czy moczu w ustach partnera, albo innych takich to już tylko kwestia upodobań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dark
czlowiek nie dopisuje ideologii ona jest tylko nieliczni potrafia sie zastanowic dojrzec wszystkie aspekty i wyciagnac wnioski i odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bausch
to samo wymyślił już dawno temu Janusz Korwin-Mikke. że spermy jest aż nadto na potrzeby rozrodcze. napisał na swoim blogu. że kobieta jak jest w ciąży to w jej organizmie są komórki jej dziecka. coś mniej więcej takiego. radzę poszukać, bo mi strona nie chce wskoczyć. janusz korwin-mikke blog "pewna hipoteza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
@dark "dorabianie ideologii" jest mi zbędne, wszystko było OK także bez niego. Skoro Homo jest (podobno) Sapiens, to autorefleksja, zdumiewanie się samym sobą i swymi tajemniczymi impulsami - nie mogą być mu obce. Twoja refleksja, że"szkoda czasu na myślenie" jest raczej haniebna dla Sapiens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bausch
a analny?? bo to obrzydliwe trzeba wsadzać tam gdzie wychodzi kał. dużo roboty, czy chodzi po prostu o przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz jak typowy zakochany człowiek. Nic w tym złego. Ja próbuję Ci jedynie uzmysłowić, że koło już dawno zostało wynalezione i czy je wynajdziesz po raz kolejny, czy nie to samochody, rowery, furmanki i tak będą jeździły. Jeśli tobie natomiast sprawi przyjemność poznanie od podstaw budowy tegoż i zastanawianie się czemu się kręci, to prosz bardz, czemu nie;) Ale smutna prawda jest taka, że w rezultacie niczego to nie zmieni, bo ono przez to nie będzie kręciło się "bardziej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NareszcieDomyśliłemSię
@dark Naprawdę nie zauważasz, że ja tylko (z pewnym zdumieniem) poddaję próbie analizy osobliwości dostrzeżone we WŁASNYCH instynktach? Że nie mam ambicji wynalazczych, że nie pouczam społeczeństwa (z wyjątkiem ostrzeżenia przed bezrefleksyjnym korzystaniem ze "zdobyczy" mojej Dziewczyny i moich)? Oczywiście staram się także odpierać bezsensowne (bo po co one?) ataki na moje, PRYWATNE wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dark side
Nie rozumiem o co ci chodzi dark side. Nie zgadzasz się z tym co napisał autor czy zgadzasz ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×