Panowie, myśleliście o zdradzie?

Albo czy macie ją już za sobą? Jeśli tak to w jakich okolicznościach (jaka była "przyczyna"), a przy okazji jaka jest Wasza partnerka? (chodzi mi zarówno o wygląd, jak i charakter, Wasze uczucia do niej itd).

W mojej ocenie partnerka naprawde atrakcyjna, ale nie mi oceniac wiec powiem tylko ze faceci sie za nia ogladaja. Nie zdradzilem ale po 7 latach zaczynam sie zastanawiac. Ogolnie jestem przeciwnikiem zdrady. Przyczyna? Prosta. Sex raz na miesiac. Totalnie bez polotu zwykle obrpbienie panszczyzny. Zadne zabiegi z mojej strony zeby to zmienic zeby znowu czula sie jak na poczatku sa bez zadnego efektu. A ja sie na celibat nie umawialem.

Fbjjjb, a czy uważasz, że mniej atrakcyjną kobietę"łatwiej" zdradzić?

Jak mnie konkretnie pytasz to ja zadnej swojej partnerki nie zdradzilem i w swoim kontekscia nie widze zwiazku z wieksza badz mniejsza atrakcyjnoscia. Co do pytania rozumianego ogolnie to pewnie cos moze e tym byc dla wielu samcow.

Zatsanawiam się po prostu czy nie jest tak, że mając mega ładną dziewczynę facet w ogóle nie będzie myślał o zdradzie bo za duże ryzyko, albo po prostu nie będzie miał ochoty na inną

Jeszcze nie myślałem niczego mi nie brakuje więc powodu nie ma

up

tak, nawet polroczny romans

Atrakcyjnośc partnerki nie ma wpływu na to czy facet zdradza. Kochanka nie musi być ładniejsza, wystarczy że jest inna. Nieraz się słyszy o tym że super atrakcyjna celebrytka była zdradzana.

Nigdy nie pomyślałem o zdradzie. W mojej rodzinie mężczyzna, który zdradzi kobietę jest uważany za śmiecia. Mój brat niestety nie ma szczęścia w miłości i nadal jest sam ale jestem pewien, że również nigdy by nie zdradził. Taki przykład dał nam ojciec a jemu jego ojciec.