Jestem chłopakiem i nie lubię seksu.

Nie jest to jakieś ogłoszenie matrymonialne czy coś w ten deseń, jednakże chciałbym coś o sobie opowiedzieć. Chodzi tu m.in o nazwę tematu. Więc wracając do tematu... Zacznę od tego, że mam na imię Patryk i mam 18 lat. Jestem chłopakiem nieśmiałym i zamkniętym w sobie, jestem samotknikiem. Nikomu się nigdy nie żaliłem i swoje problemy zawsze rozwiązywałem sam bez niczyjej pomocy. Nawet jeśli chodziło o pieniądze to zawsze próbowałem je zdobyć sam bez proszenia się nikogo i pożyczania. W domu mam taką sytuacje, że szkoda gadać... Matka alkoholiczka, babcia alkoholiczka, siostra (dwa lata młodsza) też już zaczęła, druga siostra natomiast to konfident z niewyparzoną mordą, brat jedynie jest w miarę normalny. Ojciec siedzi w Holandii i dziwki rucha, i totalnie wyjebane ma na nas (właściwie na mnie i starszą z dwóch sióstr)... Tyle o mojej rodzinie. Nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy się z żadną nie całowałem czy przytulałem. Zapewne jest to związane z tym, że nie jestem zbyt ładny, wręcz przeciwinie... Jestem brzydki. Nie chodzi mi tutaj o to, żeby znaleźć dziewczynę dla seksu, a później ją zostawić tak jak to robią większość moich rówieśników. Choć tak naprawdę nie lubię seksu, ostatni raz się masturbowalem ok. 7-8 miesięcy temu, i nie czuję potrzeby robienia tego. Z dziewczyną może byłoby podobnie, albo odwrotnie... tego nie wiem, nie sądzę, żebym szybko się o tym dowiedział. Choć jestem dobrze zbudowany i ze stresu spowodowanym w domu czy szkole, lubię ćwiczyć, ale nie na siłowni, bo nie lubię ludzi i miejsc publicznych. Pompkuje i brzuszkuje, i już zacząłem dostrzegać efekty. Jestem dość wysokim chłopakiem... Mam 190cm wzrostu i ważę 75kg. Jestem ciemnym blondynem (albo jasnym brunetem) mam błękitne oczy. Jeśli chodzi o nauke... Tej kwestii bym nie poruszał, po prostu nie lubię i ciężko mi do tego podejść.. Jak już muszę to zanim przysiądę do książek to najpierw muszę coś zjeść, iść do łazienki, ogarnąć się, zrobić sobie coś do picia i dopiero się zabrać za naukę. Jednakże trwa ona maksymalnie 20minut, bo później przysypiam i staję się monotnny itp... Muzykę jaką słucham to tylko oldschoolowy hiphop, ponieważ w tamtych czasach raperzy przekazywali różne ciekawe rzeczy jak np. się nie poddawać, ufać samemu sobie itp... Robili do dla dzieciaków. Obecnie co się dzieje na polskiej scenie to istna tragedia, aż szkoda gadać... Skoro słucham oldschoolowego rapu to napewno utrzymuje klimat tamtych czasów i chodzę w dresie, lubię, bo jest mi tak wygodnie i podoba mi się ten styl. Jestem ateistą i nie wierzę w Boga. To już z moich indywidualnych powodów. Myślę, że to by było na tyle, tych wypocin o mnie. Jeżeli chcecie coś wiedzieć po prostu pytajcie. Od dzisiaj będę się jakoś udzielał na kafeterii. Pozdrawiam. Patryk.

Reklamujesz się, to wygląda jak ogłoszenie matrymonialne, czyli jestes zdesperowany.

skąd jesteś? :)

Patryku, tutaj nie znajdziesz miłości, musisz wyjść do ludzi i tam szukać

Ja się nie reklamuję, i nie szukam miłości. Po prostu opowiedzialem o sobie parę rzeczy. Nie wyjdę do ludzi, bo ich nienawidzę i się z nimi nie utożsamiam.

Jestem z Wałcza (woj. Zachodniopomorskie)

a pytanie olałeś

zwracam honor :D

Jaki sens tej wypowiedzi? Temat mnie zaciekawił, a treść - opisujesz swoje nieciekawe życie, czego oczekujesz?

Czego oczekuję? Nic, a nic. Po prostu opowiedzialem trochę o sobie, żeby później nie bylo pytań "co ty wiesz o tym i o tamtym" itp. A co do nazwy tematu, to jednak jest w tym prawda, może kiedyś osobno o nim opowiem ;)

nie potrzebuje seksu

Ja nie lubię i nie ciągnie mnie w ogóle. ;)