Błąd w akcie chrztu, jak to załatwić jak parafia jest 300 km od naszego domu?

j.w. Kurde juz nie mogę. W czerwcu mamy brać ślub. Narzeczony urodził się w zupełnie innej części polski i tam był chrzczony. Akt urodzenia na szczęscie mamy. Udało mi się dodwonić do tamtejszej parafii i proboszcz wysłał mi jego akt chrztu pocztą niestety z błędem w dacie urodzenia :/ Zadzwoniłam tam bo myślałam, że poprostu pomylił się przy przepisywaniu ale okazało się, że oni mają taką błędna datę w księgach no i mamy problem. Podałam tamtemu księdzu telefon do mojej parafii (która odesłała mnie z tym błędnym aktem do parafii z której go wzieliśmy) i jutro mam i odzwonić co dalej. Martwie się, że będziemy musieli tam jechać, a to nie dość, że 300 km, to jeszcze nie mamy samochodu i muselibyśmy tam jechać pociągiem z dwoma przesiadkami, plus jakimis lokalnymi busikami bo to kurde wiocha zabita dechami :/ Ogólnie wyprawa tam byłaby horrorem, bo ani się tam gdzie zatrzymać na noc by nie było, już nie wspominając o kosztach tej podróży i załatwianiu wolnego w pracy co nie jest łatwe.... Czy taką zmiane danych można załatwić jednak listownie? Ktoś się orientuje?

i tyle lat tego nie wyprostował, ciekawe, teraz to wasz problem bo to mzoe wy macie zla date :D

to jest kosciol w dodatku na wsi naprawde myslisz, ze sa jakies odgorne procedury zmiany blednej daty? :o

Weźcie tylko cywilny. PO ch.. wam koscielny???

niepotrzebnie rozdmuchałaś sprawę.akt chrztu jest potrzebny tylko księdzu w parafii w której bierzecie ślub.trzeba było przyrżnąć glupa i ksiądz niech sam załatwia.najczęciej przymknoł by oko.

tyle lat tego nie zmienil bo skad mial o tym wiedziec? nigdy nie potrzebowal aktu chrztu dopiero teraz. A sprawy nie rozdmuchalam, bo zanieslismy ten akt chrztu do naszej parafii i tam nam go nie przyjeli, twierdzac ze to jest dokument i musi sie zgadzac i zebysmy to w tamtej parafii załatwili i im przyniesli juz akt z dobrymi danymi. :/

ten ksiadz ze wsi stwierdzil ze nie moze sobie tego od tak przekreslic i ze musi pisac do kurii jak juz. Ale obiecal ze zadzwoni do naszej parafii jutro i zobaczymy co dalej. No kurde tyle problemow z głupim aktem...

ksiądz z tamtej parafii sam by to zrobił.tylko jak?bez koperty? To cwane bestie są

przy komunii na pewno to było sprawdzane :o

500 zł i sprawa załatwiona

komunie też jeszcze przyjmował w tamtej parafii. Do mojego miasta sie przeprowadzili jak miał 10 lat. Także nie wiem jak wtedy to przeoczyli ale jednak przeoczyli. A co do koperty... za ten akt chrztu musiałam wysłać przelewem datek... 50 zł im kurde wysłałam :/

to teraz za poprawkę nastepne 5 dych.. Socjotechnika się kłania

a bierzmowanie? nie wierze, ze przez tyle czasu nikt sie nie zorientowal po prostu komus sie nie chcialo tym zajac

i czemu oboje macie jechac? niech facet jedzie, w koncu to jego akt chrztu, ty tam nie bedziesz potrzebna

nie był bierzmowany. I tak, nikomu nie chciało się tym zająć, bo trafił do ojca w wieku 10 lat ponieważ opieka społeczna zabrała jego i jego rodzeństwo od jego matki, ktora poszła gdzieś w pizdu i zostawiła ich z niedołężną babką, która sie nimi zając nie mogła. A jego ojciec wziął tylko z tamtąd akt urodzenia a akt chrztu już olał. Ludzie czy wy nie umiecie zrozumiec ze czasami nikt sie nie interesuje takimi duperelami jak akt chrztu dopuki nie jest mu to potrzebne? I zaraz naskoczycie pewnie ze skoro nie był bierzmowany to jak może do slubu pójśc, otóż może i pójdzie. To jest już akurat załatwione u proboszcza, przyjmie bierzmowanie ale dopiero po ślubie, bo mieszkamy razem i żaden ksiądz nie dałby mu rozgrzeszenia na spowiedzi a przed bierzmowaniem musiałby sie wyspowiadać.

nawet jakby sam miał jechać to i tak byłby to spory kłopot, zwłascza z wolnym z pracy.

a to przed slubem nie trzeba sie spowiadac? :D

Arecki no nie wkurzaj mnie jjuż wiecej kasy ode mnie nie dostanie :/

Tak, tylko jak się wyspowiadamy dzień przed ślubem i zachowamy po spowiedzi wstrzemięźliwość to do slubu pójdziemy czyści i bez grzechu, a przed bierzmowaniem może i owszem poszedłby do bierzmowania bez grzechu ale wiadomo, że po bierzmowaniu wróci do tego "nieczystego domu" w którym żyjemy bez ślubu i do ślubu nie zachowamy wstrzemięźliwości.

i ciekawe, ze proboszcz zgadza sie na bierzmowanie po slubie a nie chce przyjac aktu chrztu

a to az taki wielki problem wyspowiadac sie przed bierzmowaniem i slubem? i moze jeszcze bedzie zalowal za grzechy, ze dotychczas zyl w nieczystosci?

hahah przecieztaki slub bedzie nieważny!!! ales ty durna!! poczytaj prawo kanoniczne

jaka ty jestes glupia :o po pierwsze ortografia leży po drugie twoja logika jest z dupy wzieta po trzecie jestes straszna hipokrytka