jestem załamana, nie umiem być sama, daję się ponizać

akceptuję ten chory układ, jestem do niczego:(((

napisz cos więcej...

jak sie z nim rozstaniesz to sam do Ciebie przyjdzie zrób tak ja popełnilam błąd i tego nie zrobiłam i doszło do czegoś bolesnego :(

wyszedł wczoraj i do teraz cisza,... Nie daje mi szczęścia, ale daje mi poczucie posiadania kogoś.. Nie umiem być sama... Nie wytrzymuję dnia sama w mieszkaniu:( Mam pełno zainteresowań, ale nie umiem się skupić, gdy zostaję sama... Prosiłam, aby się odezwał... Nic,...Cisza... Nie wiem co robi, nie wiem ile zarabia, nie wiem nawet czym dokładnie się zajmuje.. To jakiś koszmar...

rozstaliśmy się już kiedyś... po powrocie jest jeszcze gorzej. On chce na siłę ze mną być, bo mu tak wygodnie, bo po życiowej porażce jestem jego kołem ratunkowym, nie robi nic, aby się do mnie zblizyć... Nie daję rady.....

jestes zalosna bo lecisz na kase, jutrzymuej cie chlopek i boisz sie ze jak pojdzie to bedziesszz zebrakiem

to nie utrzymuj z nim kontaktu idź do psychologa :(

to ja go utrzymuję;(((

Mieszka w moim domu, żeruje na mnie, a ja nic o nim nie wiem, /////

mam dość , wszystkiego, wszystkich, jestem w zlym stanie

żyjesz w tym toksycznym związku?! Co znaczy nie umiem być sama? Gadasz jak potłuczona.Facet wyczuł że jesteś "sirota życiowa" i Cię poniża i lekceważy! Jakiegoś mnie Boże stworzył takiego mnie masz!;D Wez się w garść, zajmij sobą, wyjdz do ludzi, a takiego faceta OLEJ! Zobaczysz jak prędko odmieni się na korzyść Twoje życie.