powiedzieć jej, że jestem w szpitalu?

Siema siema. Leże już kilka dni i z nudów trafiłem na to forum i sobie poczytałem troche co tutaj piszecie. Mianowicie u mnie sprawa wygląda tak. Ostro pokłóciłem się z dziewczyną, aż zerwaliśmy po kilku latach związku (5,5 roku). No i jak wracałem od niej, całkiem spokojnie bez emocji. No i to było okolo 23. Było trochę ślisko i facet nadjeżdżający z prawej strony nie wyhamował i wpadł we mnie a ja w gościa na lewoskręcie no i wypadek. Napisać do Niej, że jestem w takim stanie czy nie? Bo nie chce, aby pomyślała że ją na litość biorę czy coś

Też byłam w takiej sytuacji ...napisałam a potem żałowałam :/ Szybkiego powrotu do zdrowia życze!

co Ci odpisał?

pokłóciłes sie z nia owszem lezysz ale jak to sie ma do waszej kłotni czy przez wypadek ma teraz zapomniec to co jej nagadałes no chyba ze chcesz wyjasnic ale Szpital to słabe miejsce i pewnie 4 dodatkowych wolnych słuchaczy na sali

kurde, ale chora sytuacja. Jeszcze leze w nie swojej miejscowosci tylko 50km dalej

lezysz tak długo i dopiero teraz sie nad tym zastanawiasz. yhy:O

nom

zalosni sa tacy faceci co na litosc biora, normalnie uciekam od takich mamei z horyzontalnym kierunku

napisz , w koncu laczylo was 5,5 roku .Przeciez znajomego odwiedza sie w szpitalu , a co dopiero chlopka po takim dlugim chodzeniu . Moze choc nie bedziecie mieli do siebie wielkiej zlosci, a klotnie pojda w niepamiec .