Zaszłam w ciąże z nieznajomym

Witam. Mam 18 lat a przede mną maturę. Od niedawna mam na prawdę kochającego chłopaka. Wspaniały człowiek. Jednak zanim sprawy z nim przybrały jakiś konkretny kształt, wracając w nocy po imprezie - kompletnie zalana - przespałam się z pewnym nowo poznanym mężczyzną. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Alkohol, hormony.. na prawdę nie wiem. Na dodatek niewiele z tego pamiętam. To była pierwsza taka akcja w moim wykonaniu (jak najbardziej ostatnia) i skończyła się z mojego punktu widzenia tragicznie, ponieważ najprawdopodobniej zaszłam w ciążę. Chwilowo panikuję i nie byłam jeszcze w stanie udać się do apteki także nie mam 100% pewności, jednak okres spóźnia mi się już na prawdę długo i nie mogę niestety już tłumaczyć sobie tego reakcją na stres... Boje się prosić kogokolwiek o radę czy wsparcie, bo przeraża mnie fakt, iż mój chłopak mógłby się dowiedzieć. Nie byliśmy oficjalnie razem ale byliśmy blisko, w moim odczuciu go zdradziłam. Nie mam pojęcia co teraz robić. Nie chce tego dziecka, ale tu rośnie kryzys wewnętrzny: nie jestem w stanie poddać się aborcji, na wychowanie dziecka mnie nie stać a oddanie do adopcji.. moja rodzina nigdy się na to nie zgodzi. Wszystko mogę zakończyć informacją iż przespałam się z murzynem żyjąc w rodzinie rasistów. Moje życie to jakaś farsa ostatnimi czasy. Prosiła bym o nie pisanie komentarzy w stylu 'dałaś dupy to cierp' czy 'trzeba było myśleć przed'... Na moją obronę mam tylko stan niepełnej świadomości podczas odbywania stosunku. Poza tym żałuje wszystkiego.

No i ... ?

jak na moje oko smierdzi prowokacja

ale jesli to rzeczywiscie prawda to szczerze wspolczuje ja sama nie wiem jakbym postapila w takiej sytuacji.. na pocztaek wykonaj test bo nie ma najmniejszego sensu gdybac co i jak robic dalej skoro nie wiemy nawet czy jestes w rzekomej ciazy.

bardzo marne

przejebane że z murzynem :o mega współczuję....inaczej mogłabyś wrobić tego swojego w dziecko czy coś...a tak to nie wiem...co zamierzasz?