kocham kogoś kto mnie krzywdził i oszukiwał-jestem chorą idiotką, bo nie wiem

jak kogoś takiego można kochać, jest egoistą, chamem, człowiekiem bez uczuć, manipulantem,obiecał mi wszystko zostawił mnie samą, mam dopiero 23 lata, a wszystko jest bez sensu, juz po miesiacu wiedziałam ze kocham, ze jesteśmy podobni okazało się że wszystko nas dzieli....nienawdzie go a równoczesnie kocham, oddałabym wszystko zeby mnie przytulił jeszcze raz w zyciu,.... ale uparłam się że musze choć trochę siebię szanowac i dlatego juz nigdy nie spojrzę w jego oczy.

czy tylko ja jestem taka kretynka

Tęsknisz za uczuciem i emocjami a nie za tamtą osobą. Jadąc rowerem gdzie patrzysz? Patrząc za siebie i wracając wpomnieniami do przeszłosci nigdy nie podniesiesz się i nie wyleczysz ran. Pozdrawiam Zibi

nie jesteś kretynką, wiem o czym piszesz i na pewno sporo jest takich osób które kochają nienawidząc.

ja sadze że tesknię za osobą...nigdy za nikim tak nie teskniłam i nigdy tak nie kochałam